WLJS – Juniorzy wciąż pozostają bez punktów
W meczu 2. kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych, Ślęza Wrocław przegrała z Karkonoszami Jelenia Góra 1:2.
Gdy gra się tylko jedną połowę, to trudno o jakiekolwiek punktowe zdobycze, a tak było dziś w przypadku juniorów Ślęzy. W pierwszej odsłonie o tym, że byli oni na boisku informowały tylko koszulki, bo piłkarzy w nich grających widać nie było wcale. Wrocławianie przez 45 min. nie stworzyli choćby pół zagrożenia pod bramką przeciwników, a na dodatek ułatwili im zdobywanie bramek. Wynik otwarty został w 24 min. Po strzale z rzutu wolnego z 25 metrów, Kacper Dąbrowa „wypluł” piłkę przed siebie, a przy biernej postawie naszych defensorów, inny z zawodników gości, wpakował ją do siatki. W 38 min. było już 0:2. Piłkarz Karkonoszy dostał futbolówkę w środkowej strefie boiska i pobiegł z nią do przodu, nie atakowany przez nikogo, a wręcz przeciwnie. Nasi juniorzy rozstąpili się i stworzyli mu szeroki korytarz, a on spokojnie wbiegł nim w pole karne i uderzył tuż nad głową Dąbrowy. Jeleniogórzanie, którzy w tej części gry przeważali, mieli jeszcze jedną okazję, ale tuż przed przerwą po strzale z rzutu wolnego, piłka w niewielkiej odległości minęła słupek.
Tak naprawdę mecz rozpoczął się w drugiej połowie, bo w niej grały już dwie drużyny. Tuz po wznowieniu gry Jakub Więckowski będący na czystej pozycji posłał piłkę nad poprzeczkę. W 54 min. dobrej okazji nie wykorzystał Krystian Błażewicz. Ślęza grała zdecydowanie lepiej, ale goście też nie zamierzali tylko bronić korzystnego dla nich rezultatu. W 60 min. utracie gola zapobiegł dobrą interwencją Dąbrowa, a w 70 min. dopisało nam szczęście, gdy piłka wylądowała na poprzeczce. W międzyczasie, z dystansu w ustawionego na środku bramki golkipera, trafił Bartosz Modrzejewski. W 76 min. Kacper Opatowski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a za moment po drugiej stronie boiska, w podobnej sytuacji lepszym okazał się Dąbrowa. W 77 min. Ślęza złapała kontakt, gdy po długim podaniu Bartłomieja Szewczyka do bramki trafił Więckowski. Ostatni kwadrans to zdecydowany napór żółto-czerwonych, a najlepszej sytuacji do wyrównania nie wykorzystał Jakub Pawlak, którego strzał z bliska, kapitalnie obronił jeleniogórski golkiper.
Drugi mecz i druga porażka i znów po meczu, w którym juniorzy Ślęzy pokazali (co prawda tylko w drugiej połowie), że mają potencjał. Punktów wciąż jednak brak i trzeba jak najszybciej tę sytuację odmienić, by na dłużej nie utknąć na dole tabeli.
ŚLĘZA WROCŁAW – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 1:2 (0:2)
0:1 ? 24′
0:2 ? 38′
1:2 Więckowski 77′
Ślęza – Dąbrowa, Mleczak (87’Pawlak), Dyrka, Grudziński, Szewczyk, Opatowski, Modrzejewski, Więckowski, Jacel (46’Błażewicz), Lebiodzik (77’Morawa), Stożek (46’Olszak)