DLJS – Tym razem górą Śląsk
W meczu rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych Ślęza Wrocław przegrała z WKS-em Śląskiem Wrocław 0:2.
Faworyzowany Śląsk zrewanżował się Ślęzie za jesienną porażkę i było to zwycięstwo zasłużone, choć przy odrobinie szczęścia mecz mógł się dla żółto-czerwonych zakończyć inaczej. Samo spotkanie mogło podobać się kibicom, w czym zasługa piłkarzy obydwu zespołów.
Od pierwszego gwizdka zarysowała się lekka, optyczne przewaga Śląska, ale pierwszy strzał w tym meczu oddali gospodarze. W 14 min. z rzutu wolnego niecelnie przymierzył Akani Hoveni. Kilka minut potem po kontrataku i podaniu Łukasza Sakwy nieźle uderzył Bartłomiej Świstak, lecz jeszcze lepiej interweniował golkiper Śląska. Goście pierwszą znakomitą okazję do zdobycia gola mięli w 25 min, ale zapobiegł temu świetna interwencją Łukasz Palmowski. W 35 min. niewiele brakowało by po dośrodkowaniu Adama Lasoty zawodnik WKS-u zdobył gola samobójczego. Jeszcze przed przerwą piłkarz Ślaska z 10 metrów strzelił nad poprzeczka, a w rewanżu w zamieszaniu podbramkowym zbyt lekko by zaskoczyć bramkarza, uderzył Radosław Poznański.
Początek drugiej połowy to fragment meczu, który zadecydował o jego końcowym rezultacie. Po wznowieniu gry Śląsk przycisnął bardzo mocno. Jeszcze w 53 min. Palmowski dwoma fantastycznymi interwencjami ratował swój zespół, ale po chwili był już bez szans i musiał wyciągać piłkę z siatki. W 66 min. goście podwyższyli rezultat, a żółto-czerwonym mimo ambitnej postawy nie udało się już go zmienić.
ŚLĘZA WROCŁAW – WKS ŚLĄSK WROCŁAW 0:2 (0:0)
0:1 ? 54′
0:2 ? 66′
Ślęza – Palmowski, Hoveni, Piekarczyk, Balcerzak (63’Hurkała), Lasota, Świstak, Sakwa, Poznańskj (77’Grzejda), Krzysiak, Siódmak (70’Gębarzewski), Stasiak (63’Łoszewski)
Zdjęcia z meczu autorstwa Dariusza Hurkały dostępne są w galerii.