DLJS – Przespacerowali się po Karkonoszach

W meczu rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych Ślęza Wrocław wygrała z Karkonoszami Jelenia Góra 4:1

 
Juniorzy Ślęzy przypomnieli sobie jak smakuje zwycięstwo. Po 4. meczach bez wygranej, pewnie pokonali jeleniogórskie Karkonosze.

W początkowym okresie meczu dość niespodziewanie, to goście uzyskali przewagę. W 5 min. swoimi umiejętnościami musiał wykazać się Tomasz Malisz, który interweniował po groźnym uderzeniu z rzutu wolnego. Z biegiem czasu warunki gry zaczęli dyktować wrocławianie. Po główkach Bartłomieja Świstaka i Damiana Sawczyna piłka wylądowała w rekach bramkarza Karkonoszy. Poradził też on sobie z niezłym uderzeniem Radosława Poznańskiego. W 18 min. Ślęza przeprowadziła składaną akcję, a po podaniu Adama Lasoty wynik meczu otworzył Łukasz Sakwa. Wrocławianie nie zamierzali poprzestać na skromnym prowadzeniu i szukali okazji do zdobycia kolejnych bramek. Sawczyn dwukrotnie sprawdził umiejętności golkipera przyjezdnych, a Poznański też dwa razy posłał futbolówkę nad poprzeczką. W 38 min. Poznański zagrał długą piłkę do Huberta Hurkały, a ten uderzeniem w krótki róg podwyższył rezultat. Minęły 2 min. a było już 3:0, gdy po podaniu Sakwy, Sawczyn na dwa razy umieścił piłkę w siatce. Zagrożenie ze strony gości wynikało tylko po stałych fragmentach. Właśnie po jednym z nich, rzucie wolnym, w 42 min. do interwencji zmuszony został Malisz.

Na początku drugiej odsłony swoich szans nie wykorzystali Sakwa i Poznański. Po strzale głową tego drugiego w 62 min. piłka wylądowała na górnej siatce. Z biegiem czasu gra naszego zespołu trochę siadła. Być może wynikało to z wysokiego prowadzenia. Te spuszczenie z tonu zostało ukarane w 70 min, gdy po wrzutce z rzutu wolnego, przy bardzo biernej postawie żółto-czerwonych, jeden z piłkarzy gości bardzo ładnym uderzeniem głową zdobył honorowego gola dla Karkonoszy. Stracona bramka trochę pobudziła wrocławian. W 73 min. Maciej Stasiak z kilku metrów trafił w bramkarza. Naszemu piłkarzowi nie udało się zdobyć gola, ale za to zaliczył doskonałą asystę przy bramce zdobytej w 81 min. przez Adriana Przybycienia. W samej końcówce okazje mieli jeszcze Mateusz Cyrkiel i Sakwa, a raz jeszcze do interwencji zmuszony też został Malisz.

ŚLĘZA WROCŁAW – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 4:1 (3:0)

1:0 Sakwa 18′
2:0 Hurkała 38′
3:0 Sawczyn 40′
3:1 ? 70′
4:1 Przybycień 81′

Ślęza – Malisz, Bortniak (84’Cyrkiel), Hurkała (55’Szczepański, 77’Przybycień), Balcerzak, Lasota, Świstak (78’Stasiak), Sakwa, Poznański (67’Piekarczyk), Krzysiak, Sawczyn (65’Arciszewski), Siódmak.