II liga – Stal Brzeg tłem dla MOS Ślęzy

W meczu rozgrywek II ligi zespół MOS Betard Ślęza Wrocław wygrał ze Stala Brzeg 63:34

 
Nie ma co ukrywać, że liczyliśmy na drugie w tym sezonie zwycięstwo naszych juniorek w rozgrywkach II ligi nad drużyną z Brzegu. Nie spodziewaliśmy się jednak, że wrocławiankom przyjdzie ono tak łatwo. Swoich obaw przed spotkaniem nie ukrywał jednak trener Romuald Krauze. Wynikały one głównie z tego, że w ostatnich tygodniach wiele jego podopiecznych praktycznie nie trenowało, lub czyniło to sporadycznie. Przyczyną takiego stanu były choroby dziewczyn. Na domiar złego w przeddzień meczu choroba dopadła też Magdę Obrocką, przez co i tak nie grzeszący warunkami fizycznymi zespół z Wrocławia, pozbawiony został kolejnych centymetrów. Taktyka trenera była taka, aby jego drużyna poszła na całość już w pierwszej połowie, a w drugiej starała się utrzymać ewentualną przewagę. Taka strategia szkoleniowca miała uzasadnienie w tym, że po prostu obawiał się on tego, że dziewczynom może zabraknąć sił. Te obawy okazały się jednak nieuzasadnione, bowiem właśnie po przerwie, w III kwarcie spotkania wrocławianki zaprezentowały się najlepiej. Ostatecznie można by rzec, że MOS Ślęza przejechała się po „Stalówkach”, bo świadczą o tym rozmiary zwycięstwa.

MOS BETARD ŚLĘZA WROCŁAW – STAL BRZEG 63:34 (23:15, 14:8, 18:4, 8:7)

MOS Ślęza – Ulążka 13, Ilczyszyn 11, Jakubowicz 10 (1), Rusinek 9, Jasińska 6, Szeremeta 6, Rogozińska 4, Nawrocka 2, Tas 2, Tortora, Czerwińska