Juniorki – Derby bez emocji

W meczu rozgrywek ligi juniorek zespół MOS Elektrotim Ślęza Wrocław wygrał z Gwardią Wrocław 84:45.

 

MOS Ślęza przystąpiła do tego spotkania bardzo osłabiona, bo zabrakło dziś w składzie tak ważnych dla zespołu zawodniczek jak Kornelia Szeremeta, Marianna Rusinek, Magdalena Obrocka i Justyna Ilczyszyn. Tak spore absencje mogłyby sugerować, że wrocławskie derby będą bardziej wyrównane, ale nic takiego nie miało miejsca. Gwardzistki tylko przez 3. minuty zdołały rywalizować jak równy z równym, ale od stanu 4:4, MOS Ślęza popisała się serią 10 pkt z rzędu (z czego 8. zdobyła Anna Jasińska) i było już praktycznie po meczu. W praktyce więcej nie ma co o nim pisać o tej potyczce, bowiem poza niewątpliwą ambicją, gwardzistki nie mają jeszcze argumentów, by rywalizować ze zdecydowanie ich przewyższającymi w każdym elemencie wyszkolenia koszykarkami MOS Ślęzy.
W naszym zespole zagrało dziś aż 7. kadetek, w tym 3. z rocznika 2003. Debiut zanotowała też dopiero co zgłoszona do rozgrywek Dominika Soroka. Można jeszcze dodać, że każda z dwunastu dziewczyn dostała dziś sporo minut na parkiecie, a warta odnotowania też jest jeszcze seria 10 pkt. z rzędu zdobytych w zaledwie 2. minuty ( w III kwarcie) przez Annę Tas.

MOS ELEKTROTIM ŚLĘZA WROCŁAW – GWARDIA WROCŁAW 84:45 (22:7, 15:12, 29:12, 18:14)

MOS Ślęza – Tas 16, Rogozińska 15 (1), Jasińska 12, Harasimów 9, Czerwińska 7, Jakubowicz 6, Herasymenko 6, Soroka 4, Skowron 4, Trębowicz 3, Ulążka 2, Tortora.