Mini Koszykówka U13 – Cóż za wspaniałe sobotnie popołudnie

Wspaniałe popołudnie zafundowały nam młode koszykarki Ślęzy Wrocław, które rozgrywały swoje mecze w ramach rozgrywek Mini Koszykówki U13. Starszy zespól wygrał pewnie z mocnym KKS-em Siechnice, a jakże wspaniałą niespodziankę sprawiły młodsze dziewczyny, które w derbowym meczu pokonały MKS MOS Betard Wrocław.

 
Spodziewaliśmy się, że KKS Siechnice będzie trudnym przeciwnikiem dla niepokonanej dotąd drużyny Ślęzy. Goście to przecież zespół zajmujący 3. miejsce w ligowej tabeli, a na dodatek najlepiej punktująca ekipa spośród wszystkich w rozgrywkach (przed dzisiejszym meczem KKS zdobywał średnio 70 pkt na mecz). To mogło sugerować, że możemy być świadkami emocjonującego i w miarę wyrównanego starcia. Nic takiego miejsca jednak nie miało, bo wrocławianki były wyraźnie lepsze. Już po 5. minutach Ślęza prowadziła 9-3, głównie za sprawą Klaudii Falkowskiej, która w tym czasie zdobyła 7 pkt. Po wymianie piątek przewaga 1KS-u jeszcze bardziej wzrosła, by na koniec I kwarty osiągnąć rozmiar 15 pkt. (22:7). W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie. Na parkiecie dzieliły i rządziły wrocławianki, które prowadząc do przerwy już 43:12, w praktyce zamknęły mecz. Druga połowa była już bardziej wyrównana, a III i IV kwartę minimalnie wygrały sympatyczne dziewczyny z Siechnic. Nie wynikało to jednak z gorszej gry 1KS-u, a po prostu z tego, że trenerzy naszego zespołu mocno zaczęli rotować składem, dając więcej minut na parkiecie dziewczynom grającym zazwyczaj zdecydowanie mniej. Zwycięstwo Ślęzy nie było jednak ani na moment zagrożone. Po pokonaniu KKS-u, pierwszemu zespołowi Ślęzy pozostały do rozegrania jeszcze dwa mecze (25 kwietnia w Zgorzelcu). Ich wyniki nie będą już miały znaczenia, bowiem Ślęza już dziś zapewniła sobie 1. miejsce w rozgrywkach fazy zasadniczej i w turnieju finałowym o Mistrzostwo Dolnego Ślaska, będzie najwyżej rozstawionym zespołem.

ŚLĘZA DENTAL MED WROCŁAW – KKS SIECHNICE 64:39 (22:7, 21:5, 14:16, 7:11)

Falkowska 15, Suwała 11, Surowiec 8, Zyzańska 8 (1), Hotowy 6, Bułkowska 4, Morawska 4, Wierzgacz 3, Młudzik 2, Orzeł 1, Warzych 1, Murat 1, Jarząbek, Krzysztofik.

Rety, jak one walczyły. Tym zdaniem można by podsumować mecz naszego drugiego zespołu z wiceliderem rozgrywek, MKS MOS-em Wrocław. Ekipa gości była zdecydowanym faworytem tego starcia, choćby z racji wieku (połowa składu to rocznik 2007) jak i warunków fizycznych. W naszej drużynie oprócz dziewczyn urodzonych w roku 2008, zagrały też cztery jeszcze młodsze, bowiem urodzone w roku 2009. Niektórzy przed tym meczem pewnie zadawali sobie pytanie, nie czy Ślęza II przegra, ale w jakich rozmiarach zwycięży MOS. Tymczasem stało się coś niesamowitego. Nasze młodziutkie koszykarki nie przestraszyły się przeciwniczek i grając z ogromną determinacją sprawiły duża sensację. Co ważne nie można powiedzieć o jakimkolwiek przypadku w kontekście tego zwycięstwa. Było ono jak najbardziej zasłużone. Dziewczyny dziś kapitalnie walczyły o każdą piłkę, czy to w pozycji stojącej, czy to też w parterze. Niesamowicie wyglądała ich rywalizacja na tablicach, pod którymi potrafiły często wygrywać z wyższymi przeciwniczkami.
Pierwsze punkty w meczu zdobył MOS i było to jedyne dziś prowadzenie tego zespołu. Do wyrównania doprowadziła Zofia Gliniak, a na prowadzenie wyprowadziła Ślęzę II Natalia Gliga. Po pierwszej, bardzo wyrównane kwarcie, Ślęza prowadziła 6:4. Równie wyrównana była druga odsłona. W jej trakcie MOS zdołał wyrównać (10:10), ale końcówka tej części meczu należała już do Ślęzy., która na przerwę schodziła prowadząc 18:14. To co najlepszego dla nas wydarzyło się w początkowych minutach III kwarty. Nasza drużyna zdobyła 11 pkt z rzędu, a fantastycznie spisywała się w tym okresie malutka Lena Olejniczak (rocznik 2009), zdobywając aż 7 pkt. Przed ostatnią ćwiartką Ślęza prowadziła już różnicą 15 pkt, a tuż po jej rozpoczęciu nawet 17 pkt. W tym momencie stało się już jasne, że najbardziej sensacyjny rezultat tegorocznych rozgrywek staje się faktem.

ŚLĘZA II WROCŁAW – MKS MOS BETARD WROCŁAW 37:24 (6:4, 12:10, 13:2, 6:8)

Olejniczak 9, Gliga 6, Kaciuba 4, Gryszko 4, Łuczak 4, Szarek 2, Skrzyńska 2, Beharier-Mróz 2, Gliniak 2, Koreń 2, Mech, Bartkowska, Nehrebecka.