MMP U-15K: Koszykarki Ślęzy ponownie w finale!

Koszykarki Ślęzy Blue Forest Development Wrocław wygrały wszystkie trzy mecze podczas organizowanego w Żyrardowie turnieju półfinałowego Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-15K. Żółto-czerwone tym samym drugi rok z rzędu zagrają w wielkim finale i powalczą o mistrzostwo Polski.

Pierwsze spotkanie rozgrywek okazało się być dla koszykarek Ślęzy BFD Wrocław najłatwiejszym. Już po pięciu minutach starcia z Kusym Szczecin żółto-czerwone prowadziły 18:2 i nie zanosiło się na to, żeby rywalki były w stanie im zagrozić. Przewidywania okazały się prawdziwe, co pozwoliło wrocławiankom na konsekwentne budowanie prowadzenia i powiększanie bezpiecznej przewagi. Po kwadransie gry obie drużyny dzieliło 31 oczek, a jedyną kwestią do rozwiązania pozostawało to, jak duża będzie różnica po końcowej syrenie. Ostatecznie stanęło na 61 punktach, a najważniejszym było to, że wszystkie zawodniczki Ślęzy nie tylko wyszły na parkiet, ale i zdobyły punkty.

Drugi mecz wiązał się z większym wyzwaniem. Podopieczne Grzegorza Krzaka i Bartosza Błauciaka mierzyły się z Liderem Biofarm Swarzędz, który pokonał gospodynie z Żyrardowa na rozpoczęcie turnieju. Pierwsze minuty to ogromne problemy ze skutecznością, co miało pozostać trendem do końca spotkania. W porównaniu do piątkowego starcia, gdzie Ślęza miała na koncie 18 oczek po pięciu minutach, siedem punktów po upływie sześciu minut było wynikiem dalekim od optymalnego. Na szczęście koszykarki ze Swarzędza również nie mogły znaleźć swojego rytmu, mając na koncie zaledwie cztery oczka. Wrocławianki dorzuciły kolejne siedem punktów przed końcem pierwszej kwarty i wydawało się, że będą mogły kontrolować wydarzenia na parkiecie.

Nic bardziej mylnego – agresywnie broniąca i nieco lepiej spisująca się w ataku drużyna Lidera nie pozwoliła Ślęzie zbudować większego prowadzenia. Żółto-czerwone nie były w stanie przeprowadzić żadnej serii punktowej, mając problemy ze skutecznością swoich rzutów, a także z podaniami. To samo można było powiedzieć o zespole ze Swarzędza, w związku z czym punktów wciąż było jak na lekarstwo, za to straty i niecelne rzuty kumulowały się w bardzo szybkim tempie. Do przerwy 1KS prowadził dziewięcioma punktami, lecz walka o zwycięstwo miała trwać do ostatnich chwil meczu.

Koszykarki Lidera po wznowieniu gry zmniejszyły stratę do trzech oczek, na co Ślęza odpowiedziała serią 9:0. Kolejne minuty to passa siedmiu oczek bez odpowiedzi w wykonaniu drużyny z Wielkopolski. Następną serię przeprowadziły wrocławianki na początku czwartej kwarty, zdobywając osiem punktów z rzędu, czym doprowadziły do stanu 44:32. Dopiero wtedy udało się żółto-czerwonym zbudować wystarczająco dużą przewagę, która ostatecznie przełożyła się na zwycięstwo. Liderowi nie można było odmówić zaangażowania, konsekwencji i ambicji, ale w tej bitwie nieco lepiej zaprezentowały się zawodniczki Ślęzy, co wystarczyło, żeby sięgnąć po wygraną.

Nie gwarantowała ona jednak awansu do finału, kropkę nad i trzeba było postawić w decydującym dniu turnieju. Zespół UKS-u Trójki wciąż liczył się w walce o awans, co gwarantowało, że przystąpi do rywalizacji ze Ślęzą maksymalnie zdeterminowany. Wrocławianki zostawiły jednak za sobą gorszy dzień, który miały w rywalizacji z Liderem i znakomicie rozpoczęły mecz z gospodyniami turnieju półfinałowego. Co prawda drużyna z Żyrardowa prowadziła 4:3, ale potem swoje warunki gry narzuciły żółto-czerwone i kolejny fragment meczu wygrały aż 21:2! Ta seria punktowa praktycznie przesądziła o losach spotkania, ale to nie zwalniało zespołu ze stolicy Dolnego Śląska z zachowania koncentracji i zaangażowanej gry do końca spotkania.

Druga kwarta zaczęła się od zrywu gospodyń, które nie zamierzały się poddać. Ich starania przyniosły skutki w postaci odrobienia ośmiu z 18 punktów straty, ale końcówka tej odsłony należała do Ślęzy. Wrocławianki zakończyły pierwszą połowę serią 8:0, co przywróciło status quo z końca pierwszej kwarty. Po przerwie dość szybko okazało się, że zespół z Żyrardowa nie będzie w stanie odrobić strat, bo rywalki miały inne plany. Żółto-czerwone grały spokojnie, odpowiadając skutecznie na akcje przeciwniczek i kontrolując rozwój wydarzeń. Z takim nastawieniem występowały do ostatnich sekund, co pozwoliło im powiększyć swoją przewagę o dziewięć oczek. Ostatecznie Ślęza zwyciężyła różnicą 27 punktów, zapewniając sobie awans do finału, pozbawiając jednocześnie gospodynie nadziei na miejsce w gronie najlepszych ośmiu zespołów w kraju.

Finały odbędą się w dniach 10-14 maja. Przypomnijmy, że w zeszłym roku Ślęza zajęła 5. miejsce w Polsce i nie mielibyśmy nic przeciwko powtórzeniu tego wyczynu. Przypomnijmy bowiem, że prawie połowa kadry Ślęzy BFD Wrocław to zawodniczki z rocznika 2009, który dopiero w rozgrywkach sezonu 2023/2023 będzie rocznikiem docelowym dla kategorii wiekowej U-15.

Półfinały Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-15K, Żyrardów 2023

Ślęza BFD Wrocław – MKS Kusy Szczecin 100:39 (30:12, 24:10, 23:7, 23:10)
Ślęza BFD: Kotwicka 19, Kochajkiewicz 17, Gryszko 12, Koryzna 9, Kozińska 9, Shalabai 8, Kaciuba 5, Gąssowska 5, Nowicka 5, Olejniczak 4, Hutnik 4, Nehrebecka 3.

Ślęza BFD Wrocław – Lider Biofarm Swarzędz 50:45 (14:4, 10:11, 12:15, 14:15)
Ślęza BFD: Kochajkiewicz 13, Olejniczak 11, Gryszko 6, Kozińska 5, Kotwicka 4, Kaciuba 3, Koryzna 3, Hutnik 3, Nehrebecka 2, Gąssowska 0. Shalabai, Nowicka DNP.

UKS Trójka Żyrardów – Ślęza BFD Wrocław 47:74 (9:27, 14:14, 9:13, 15:20).
Ślęza BFD: Gryszko 21, Kotwicka 17, Kochajkiewicz 14, Kaciuba 7, Olejniczak 4, Koryzna 4, Kozińska 3, Gąssowska 2, Hutnik 2, Nowicka 0, Nehrebecka 0, Shalabai 0.