WLJS – Bardzo smutne pożegnanie rundy jesiennej

W rozegranym w Dzierżoniowie meczu 13. kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych, Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Lechią 2:7.

 
We wcześniej rozegranych meczach rundy jesiennej, nasza drużyna straciła 21. bramek, co daje średnią 1,75 gola na mecz. Dziś do bramki Ślęzy piłka wpadła aż siedmiokrotnie, co doskonale obrazuje, jak zagrali juniorzy Ślęzy, w meczu z wcale nie aż tak mocnym jakby na to wskazywał rezultat rywalem, bo nawet po tym zwycięstwie dzierżoniowianie i tak tracą do żółto-czerwonych 2 pkt. Tak naprawdę Ślęza mogła przegrać jeszcze wyżej, bowiem miejscowa ekipa zmarnowała jeszcze kilka doskonałych okazji bramkowych.

Już od początku uwidoczniła się przewaga gospodarzy, którzy grali bardziej płynnie, a przede wszystkim szybciej. Wrocławianie sprawiali przy nich wrażenie ospałych i poruszających się w jakby zwolnionym tempie. Na efekty takiej postawy obu ekip długo czekać nie musieliśmy, bowiem już po 25 minutach Lechia prowadziła 3:0. Troszkę nadziei dał nam gol zdobyty przez Krystiana Błażewicza, który posłał piłkę do siatki po dośrodkowaniu Kacpra Opatowskiego. Strzelec tej bramki, był jedynym spośród piłkarzy Ślęzy, który próbował w pierwszej połowie strzelać w kierunku bramki miejscowych, bo czynił to jeszcze, już jednak bez powodzenia dwukrotnie. Lechia mogła za to jeszcze przed przerwą podwyższyć prowadzenie, lecz jeden z jej zawodników, w 36 min. będąc już sam przed bramką, strzelił obok słupka.

Na drugą połowę Ślęza wyszła z ustawieniem z trójką z tyłu. To ryzyko podjęte przez trenera Tomasza Woźnickiego, dziś nic dobrego do gry nie wniosło, a wręcz przeciwnie, bo dzierżoniowianie z jeszcze większą łatwością przedostawali się pod bramkę 1KS-u. W 51 min. prowadzili już oni 4:1. Cień nadziei na odmianę losów meczu dał nam gol zdobyty z rzutu karnego przez Jakuba Gola. Ślęza starała się atakować, lecz w praktyce nie stwarzała zagrożeń podbramkowych, za to miejscowi korzystając z otwarcia się przez drużynę gości, raz za razem stwarzali sobie okazje do zdobywania bramek. Trzy z nich wykorzystali, a przynajmniej drugie tyle stuprocentowych, na nasze szczęście już nie.

LECHIA DZIERŻONIÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 7:2 (3:1)

1:0 ? 8′
2:0 ? 18′
3:0 ? 25′
3:1 Błażewicz 26′
4:1 ? 51′
4:2 Gil (karny) 55′
5:2 ? 71′
6:2 ? 74′
7:2 ? 87′

Ślęza – Adamczyk (46’Dąbrowa), Stożek (68’Flarski), Jakiel (46’Morawa), Grudziński, Dyrka, Szewczyk, Opatowski (73’Mleczak), Lebiodzik, Błażewicz, Gil, Więckowski (68’Olszak)