Zwycięstwo i porażka w środowych meczach młodzików

W środowym dwumeczu młodzików Ślęzy Wrocław i FC Wrocław Academy, oba kluby odniosły po jednym zwycięstwie.
4. kolejka III Okręgowej Ligi Młodzików

ŚLĘZA GRAFEN II WROCŁAW – FC WROCŁAW ACADEMY II 4:1 (2:0)

1:0 Czapulak 25′
2:0 Tabisz (Małek) 26′
3:0 Wypart (Białowąs) 43′
4:0 Tabisz 52′
4:1 Wawrzyniak (sam.) 60′

Ślęza III – Bukowski – Musiałkiewicz, Wawrzyniak, Czapulak – Małek, Kubik – Miszewski, Wypart – Tabisz oraz Białowąs

Trener Kacper Zbroiński – Mecz na szczycie III OLM dwie niepokonane ekipy, obie straciły dotąd tylko po jednym golu. Początek spotkania to przewaga chłopców zespołu gości. Udało się nam przejąć inicjatywę po lekkiej korekcie ustawienia i od razu potrafiliśmy stworzyć przewagę i sytuację. Pierwszą bramkę po świetnym pressingu zdobywa Antek Czapulak, w następnej akcji, świetne podanie na dobieg Wiktora Małka, wykończył Igor Tabisz i na przerwę schodzimy z 2. bramkową zaliczką. Po zmianie stron kontynuujemy dobrą grę i świetne podanie za plecy obrońców Kuby Białowąsa, wykorzystuje Szymon Wypart. Chwilę później świetny pressing i drugą bramkę dzisiaj zdobywa popularny „Rojsik”. Bardzo duża pochwała za szybkie dostosowanie się do potrzeb meczu naszego zespołu, pomimo średniego początku. Brawa również dla przeciwników, ponieważ wszyscy zawodnicy byli z rocznika 2010 i walczyli w każdej akcji z chłopcami w większości o rok starszymi. Zwycięstwo dedykujemy Trenerowi Wojtkowi Czwartosowi, który niestety z powodów zdrowotnych nie mógł być na meczu! Trenerze wracaj do zdrowia!

4. kolejka IV Okręgowej Ligi Młodzików

FC WROCŁAW ACADEMY III – ŚLĘZA III WROCŁAW 4:0

Ślęza IV – Mateusz Kaśków, Adrian Bocheński, Borys Drobysz, Patryk Ziemieńczuk, Patryk Bonisławski, Kamil Kasperczyk, Kacper Szpleter, Jakub Kotlarz, Igor Anger, Emil Kołeczko, Jakub Młynarczyk, Dawid Kotwicki.

Trener Piotr Szałek – Weszliśmy bardzo dobrze w mecz i już w pierwszych pięciu minutach mieliśmy trzy dobre sytuacje bramkowe. W dalszej części, aż do końca pierwszej połowy przeciwna drużyna dominowała na boisku nie dając nam przestrzeni do zmiany ciężaru gry.  Zdecydowanie w obu zespołach było więcej emocji niż gry. Początek drugiej połowy znów był dla nas korzystny. Nie potrafiliśmy jednak zakończyć skutecznie swoich sytuacji co zakończyło się utratą bramki. Chwile później rywale wykorzystali rzut karny i już do końca meczu gra była bardzo otwarta z wieloma sytuacjami po obu stronach.  Cieszę się, że chłopcy byli zaangażowani do końcowego gwizdka nie poddając się mimo utraty bramek. Mecz mógł zakończyć się i remisem 0:0 i 7:7. Skupiamy się teraz na najbliższym treningu i pracujemy dalej.