IV OLT – Zwycięstwo jest, choć problemy też się pojawiły

W meczu 11. kolejki rozgrywek III Okręgowej Ligi Trampkarzy, Ślęza II Wrocław wygrała z Unią Wrocław 8:4.

Będąca zdecydowanym faworytem tego meczu, będąca liderem w tabeli IV OLT, Ślęza III miała dziś postawić kolejny duży krok w drodze ku awansowi i tak też uczyniła. Nie ukrywamy jednak, że samą grą nasi młodzi piłkarze nie zachwycili, i bardziej od nich, na uznanie zasługuje ambitna drużyna gości, skazywana z góry na porażkę, a która jednak zafundowała faworytowi trochę problemów. Z drugiej strony, można by powiedzieć, że te problemy były zasługą samych zawodników reprezentujących żółto-czerwone barwy, bo można było odnieść wrażenie, że podeszli oni do tego starcia z założeniem, że wygra się ono samo.

Początek meczu mógł to potwierdzić, bo nie minęła jeszcze minuta a Ślęza II po golu Mateusza Łysakowskiego, prowadziła 1:0. Potem był słupek po strzale Tomasza Mazura i jeszcze kilka innych okazji. Pierwsze ostrzeżenie, trampkarze 1KS-u otrzymali w 16 min. gdy z pustej bramki w ostatnim momencie piłkę zdołał wybić Łukasz Adamczyk.Potem wydawać się mogło, że wszystko wróciło do normy, bo choć nasza drużyna grała przeciętnie, to jednak stwarzała sobie kolejne sytuacje, m.in. gdy w poprzeczkę uderzył Fabian Roszak. Dwa kolejne gole, Wiktora Małka i Mazura, zupełnie już uśpiły czujność zawodników 1KS-u, za co zostali oni pokarani trafieniem Marcina Malatyńskiego. Jeszcze przed przerwą po pięknym uderzeniu Roszka, Ślęza ponownie zwiększyła rozmiary swojego prowadzenia.

To co najbardziej niespodziewane zdarzyło się w pierwszym kwadransie drugiej odsłony, bowiem właśnie w nim Jakub Kalwat skompletował hat-tricka, a na tablicy wyświetlił się rezultat 4:4. Dopiero ten zimny prysznic pozytywnie podziałał na żółto-czerwonych, którzy wreszcie zaczęli grać jak na lidera przystało, co przełożyło się na cztery gole i wiele jeszcze niewykorzystanych sytuacji.

Można powiedzieć, że Ślęza II zrobiła swoje i to jest też prawdą. Tylko czy nasi piłkarze nie nazbyt wiele pozwolili ambitnym rywalom i czy nie mogli zagrać na swoim poziomie całego meczu ? Niech się oni sami nad tym zastanowią.

ŚLĘZA II WROCŁAW – UNIA WROCŁAW 8:4 (4:1)

1:0 Łysakowski (as.Fuchs) 1′
2:0 Małek (Łysakowski) 19′
3:0 Mazur (Małek) 22′
3:1 Malatyński 31′
4:1 Roszak (Dulak) 37′
4:2 Kalwat 43′
4:3 Kalwat 49′
4:4 Kalwat 55′
5:4 Małek (Łukaszów) 56′
6:4 Małek 64′
7:4 Dziakowicz (Roszak) 73′
8:4 Czternasty (Dziakowicz) 74′

Ślęza II – Polański, Fuchs, Kucharczyk, Adamczyk, Bondarewicz, Roszak, Małek, Pietruszka, Dziakowicz, Łysakowski, Mazur oraz Kasprzykowski, Czternasty, Juszkiewicz, Łukaszów, Markuszewski, Galiński, Dulak