Podział zwycięstw podczas Małej Iglicy
W rozgrywanym przy turnieju Wrocławska Iglica 2019 dwumeczu towarzyskim Mała Iglica zespoły Ślęzy Wrocław oraz MKS Polkowice podzieliły się zwycięstwami.
Pierwsze spotkanie to pojedynek koszykarek 1KS-u z rocznika 2007 z rok starszymi polkowiczankami. Przeciwniczki drużyny trenerów Filipa Gryszko i Mikołaja Michalaka w zeszłym sezonie wygrały rozgrywki ligowe w swoim roczniku i były bez wątpienia faworytem tej konfrontacji. Rok starsze dziewczynki z Polkowic od początku dyktowały warunki spotkania i zdobyły pierwsze 10 punktów. Dopiero akcja Amelii Zyzańskiej po 4 minutach meczu otworzyła konto Ślęzy. Gdy wrocławianki wybadały rywalki, mecz przybrał nieco bardziej wyrównany obrót i zawodniczkom MKS-u punktowanie nie przychodziło już tak łatwo.
Widać to było zwłaszcza w drugiej odsłonie spotkania. Zawodniczki Ślęzy zatrzymały swoje rywalki na zaledwie 12 oczkach i choć same zdobyły tylko sześć, to zdecydowanie pokazały, że na tle starszych rywalek wyglądają bardzo dobrze. Obraz meczu nie zmienił się za bardzo w drugiej połowie. Wynik 60:28 dla polkowiczanek to jednak żaden powód do smutku. Wręcz przeciwnie – naszym młodym koszykarkom należą się gratulacje i słowa podziwu za walkę. Kilka rzutów było naprawdę godnych uznania, a akcje wykonywane przez zawodniczki Ślęzy stały na znakomitym poziomie. To bardzo dobry prognostyk przed rywalizacją mistrzyń Dolnego Śląska w kategorii U-13 z rok starszymi przeciwniczkami. Przypomnijmy bowiem, że drużyna z rocznika 2007 oprócz walki z rówieśniczkami stoczy w tym sezonie boje w kategorii U-14.
Drugie spotkanie to pojedynek dziewczynek z rocznika 2008. Tu już było widać zdecydowaną przewagę wrocławianek, które zdobyły aż 19 punktów, zanim koszykarki MKS-u otworzyły swój wynik. 16:0 po pierwszej kwarcie to niezwykle imponujący wynik, pokazujący siłę podopiecznych Łukasza Bartnickiego i Waldemara Gawlika. Po tak mocnym początku wystarczyło kontrolować przebieg spotkania i tak też się stało. W zespole z Wrocławia punktowało aż osiem zawodniczek, co z pewnością musi cieszyć trenerów. Do przerwy Ślęza prowadziła 27:5. Druga połowa to nieco lepsza gra młodych polkowiczanek, które zacieśniły nieco szyki w defensywie, a przy tym poprawiły swoją grę w ataku. Nie przeszkodziło to jednak zawodniczkom Akademii Ślęzy w pewnym zwycięstwie.
Mała Iglica 2019
Ślęza Wrocław (r. 2007) – MKS Polkowice (r. 2006) 28:60 (6:16, 6:12, 10:17, 6:15)
Ślęza: Surowiec 8, Zyzańska 5, Bułkowska 4, Mydlak 3, Graboń 2, Hotowy 2, Morawska, Młudzik, Helińska, Murat, Suwała 0.
MKS: Klich 24, Stępień 7, Puzio 6, Świeżowska 5, Tylkowska 4, Sobczyk 2, Piotrowicz 2, Bajus, Łagowska, Surdyk 0.
Ślęza Wrocław (r. 2008) – MKS Polkowice (r. 2008) 45:18 (16:0, 11:5, 14:5, 5:8)
Ślęza: Kaciuba 9, Olejniczak 6, Nehrebecka 4, Skrzyńska 4, Koreń 4, Beharier-Mróz 3, Bartkowska 2, Gryszko 2, Mech 0, Pietras 0, Gąssowska 0.
MKS: Kotwicka 5, Żarnowska 5, Szymaszek 3, Marszał 2, Skura 1, Wenerska, Czaja, Hajdeczko 0.