Fajne granie młodziutkich piłkarzy
Długi sparingowy mecz zagrały dziś zespoły Ślęzy Wrocław (2011) i Górnika Polkowice (2010).
Dziś do Wrocławia przyjechał zespół rocznika 2010 z Polkowic. Zmierzył się on z o rok (a w przypadku trzech chłopaków nawet o dwa) młodszą drużyną trenera Marcina Dłużniaka. Chłopcy rywalizowali z sobą przez dwie godziny, prezentując fajnie się oglądający futbol. Były piękne bramki (których jednak nikt nie liczył), były znakomite akcje i były też indywidualne popisy techniczne, a pod tym względem nasi chłopcy potrafią naprawdę dużo. Było po prostu na co popatrzeć.
Cieszymy się też, że nasi młodzi piłkarze mają wspaniałe wsparcie z trybun. Rodzice dopingowali ich doskonale. Mamy jednak mała prośbę. Kochani rodzice, dopingujcie jak najlepiej i najgłośniej potraficie, ale nie bawcie się w trenerów. Wiemy, że chcecie dla swoich dzieciaków jak najlepiej, ale ustawianie ich na boisku, mówienie jak mają grać, zostawcie trenerom. Oni tym chłopcom na pewno krzywdy nie zrobią. Dziś niestety od czasu do czasu, a może i częściej słychać było wasze podpowiedzi. To naprawdę potrzebne nie jest, bo z jednej strony wy, a z drugiej trener i dzieciak ma mętlik w głowie. Kibicujcie i to wystarczy, a resztę zostawcie trenerom.