Trenerki Ola i Ewa podniosły swoje kwalifikacje
Trenerki żeńskich zespołów Ślęzy Wrocław – Aleksandra Malinowska i Ewa Kaźmierczak – z powodzeniem ukończyły kurs UEFA B.
9 września 2016 roku żeński zespół Ślęzy Wrocław rozegrał pierwszy oficjalny mecz, wygrywając w Bierutowie z miejscowym UKS-em 3:2. W tym pamiętnym spotkaniu w składzie 1KS-u znalazły się m.in. dwie młodziutkie dziewczyny – Ola i Ewa. Ta pierwsza do dziś stoi między słupkami, a tej drugiej niestety kontuzje nie pozwoliły na dłuższą przygodę z ligową piłką. Jak już wspomnieliśmy, był to rok 2016, a drużyna dopiero co raczkująca w rozgrywkach ligowych, była jedynym żeńskim zespołem w 1KS-ie. Nikt wtedy nie myślał jeszcze o tym, że żeńska sekcja tak pięknie i wspaniale będzie się rozwijać. No może nie tak do końca nikt, bowiem trener Arkadiusz Domaszewicz miał w głowie plan, który konsekwentnie zaczął realizować. Na początku pojawiła się drużyna, która występowała w Terenowej Lidze Trampkarzy. Następnie dziewczyny zaczęły pokazywać się w rozgrywkach juniorskich. To wszystko było jednak jeszcze za mało. Dlatego powstał też pomysł, by zacząć szkolić od podstaw najmłodsze dziewczynki. Szybko też ten pomysł zaczął być realizowany. Pierwsza wzmianka o turnieju żaczek ukazała się na naszej stronie w styczniu 2018 roku, gdy prowadzone przez trenera Domaszewicza młodziutkie piłkarki zagrały w Zimowym Turnieju Piłkarskim. Był jeszcze okres gdy wszystkie żeńskie drużyny prowadził trener Domaszewicz przy współpracy trenera Gustawa Sadowskiego. Na dłuższą metę prowadzenie tak dużej ilości drużyn przez tych trenerów było nierealne i potrzebą chwili stało się znalezienie osób, które zajęłyby się szkoleniem najmłodszych dziewczynek. Można było ich poszukać poza klubem, ale nie było takiej potrzeby, bowiem okazało się, że doskonałe predyspozycje do roli trenera mają piłkarki Ślęzy, a były to właśnie Ola i Ewa. Powierzenie im roli trenerek drużyn orliczek i żaczek było przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Dziewczyny bardzo sumiennie podeszły do swoich obowiązków, a na rezultaty ich pracy nie trzeba było długo czekać. Ślęza bardzo szybko stała się liderem w naszym województwie pod względem szkolenia najmłodszych piłkarek. Nasze drużyny dopóki była prowadzona klasyfikacja, seryjnie zdobywały tytuły Mistrza Dolnego Śląska. Wspaniale też spisywały się na licznych turniejach. Trenerki musiały jednak też inwestować w siebie, stąd uczestniczyły w kursach i zdobyły odpowiednie uprawnienia. Na tych w kategorii C nie zamierzały poprzestać i poszły za ciosem. Przed kilkoma dniami doszła do nas informacja, że Aleksandra Malinowska i Ewa Kaźmierczak pozytywnie ukończyły kurs UEFA B i tym samym podniosły swoje kwalifikacje. Serdecznie im tego gratulujemy i jesteśmy pewni, że na tym nie poprzestaną.
Ola i Ewa to nie jedyne aktualne lub byłe piłkarki Ślęzy, które szkolą dziewczyny w 1KS-ie. Przypomnijmy, że trenerką drużyny U15 jest Marlena Mikołajczyk. Z dziewczynkami pracują też z powodzeniem Kinga Podkowa, Pamela Dziadek, Nikola Żurawska i Aleksandra Kaczor. Jedyną trenerką z zewnątrz, która dołączyła do naszego klubu jest Violetta Biegańska, która zajmuje się głównie futsalem. Obserwując treningi prowadzone przez dziewczyny, widać że ta praca przynosi im satysfakcję, że kochają to co robią. Najważniejsze w ich pracy jest jednak to, że ich podopieczne, oprócz tego, że osiągają wspaniałe wyniki, po zajęciach treningowych i meczach są zawsze uśmiechnięte. To tylko potwierdza, że wspólna praca trenerek i ich podopiecznych przynosi im radość, a o to przede wszystkim chodzi.