MLJM – Zapłaciły frycowe

W rozegranym w Rybniku meczu 1. kolejki rozgrywek Makroregionalnej Ligi Juniorek Młodszych Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym ROW-em 1:7.

 

Z jednej strony wysoka porażka, ale z drugiej możemy też powiedzieć, że wstydu nie było. W swoim debiutanckim występie w rozgrywkach juniorek młodszych, piłkarki Ślęzy odebrały surową lekcję od jednego z najlepszych w Polsce klubów w kategoriach młodzieżowych i jednego z faworytów do wygrania grupy. Szkoda, że w składzie naszej drużyny zabrakło awizowanych wcześniej Julii Mularczyk i Martyny Kłak, bo być może z nimi na boisku spotkanie to byłoby troszkę bardziej wyrównane.

Trener Arkadiusz Domaszewicz – Prócz różnicy w klasach obydwu zespołów, dzisiaj było widać u naszych dziewczyn wielka tremę i zdenerwowanie. Ktoś może powiedzieć że tak wysoka porażka to blamaż i wstyd, ale dziewczyny po fatalnej pierwszej połowie, potrafiły się podnieść, uwierzyć w siebie, zagrać pewniej i zdecydowanie lepiej w drugiej części spotkania. Przed naszymi juniorkami wiele pracy, ale tak jak w przypadku pierwszej drużny, wierzę w nie i wiem ze z każdym kolejnym spotkaniem będzie widać progres.

ROW RYBNIK – ŚLĘZA WROCŁAW 7:1 (6:0)

Bramka – Kucharska

Ślęza – Osowiecka, Pawlak, Franczak, Kucińska, Giedrys, Frączkiewicz, Piotrowska, Grubasz (52’Turczyńska, 70’Frankowska), Kucharska, Tyza, Respond.