Ślęza jesień 2022 – Niedosyt po rundzie w wykonaniu juniorów

Zespół juniorów starszych Ślęzy Wrocław zakończył rozgrywki rundy jesiennej na 3. miejscu w tabeli.

 
Spoglądając na tabele I WLJS w ostatnich pięciu sezonach, widzimy, że zespół Ślęzy na koniec rozgrywek plasował się na 6-9 pozycji, czyli był solidnym, ale jednak średniakiem. Przed startem obecnego sezonu mieliśmy podstawy, by tym razem liczyć na coś więcej. Drużyna została bowiem mocno odmieniona, a w jej kadrze znalazła się grupa zawodników, pozyskana z innych klubów. Oni, jak też kilku innych juniorów, włączonych zostało też do kadry drużyny seniorskiej, z którą na co dzień trenowali. Ci młodzi piłkarze, mieli też możliwość sprawdzenia się w dorosłym futbolu w meczach sparingowych, a kilku z nich miało też możliwość do zaprezentowania się na trzecioligowych boiskach. To, że od czasu do czasu byli oni powoływani na mecze pierwszego zespołu, było z jednej strony dużym dla nich wyróżnieniem, a z drugiej ich brak w tym czasie w drużynie juniorskiej, miał wpływ na jej potencjał.

Już w pierwszym meczu, bo bramce straconej w doliczonym czasie, Ślęza straciła pierwsze punkty, choć remis z WKS-em Śląskiem wówczas traktowaliśmy za niezły rezultat. Potem się jednak okazało, że Śląsk w tym sezonie nie ma takiej mocy jak w poprzednich rozgrywkach i śmiało można było z nim wygrać. Potem nastąpiła seria sześciu z rzędu zwycięstw, choć w większości były to zwycięstwa z drużynami z dołu tabeli. W 8. kolejce do Wrocławia zawitał Górnik Polkowice, będący wtedy w ścisłej czołówce tabeli. Mimo niezłego meczu, żółto-czerwoni nie sprostali polkowiczanom, doznając pierwszej porażki. Tydzień później w derbach Wrocławia 1KS zremisował z FC Wrocław Academy, a teraz wiemy jak istotny był to rezultat w rywalizacji o awans do ligi makroregionalnej. Ślęza cały czas w grze o ten awans pozostawała. Zwycięstwo z dużo słabszym niż zwykle Parasolem było obowiązkiem i tak też się stało. W 11. kolejce żółto-czerwoni podejmowali najlepszy w całej stawce zespół, Chrobry Głogów. Lider wygrał ze Ślęzą aż 4:0, choć wynik do końca odzwierciedla przebieg tego meczu. Do końca rundy pozostawały jeszcze cztery mecze, a 2. miejsce wciąż pozostawało w zasięgu 1KS-u. Warunkiem by na nie wskoczyć był komplet zwycięstw. Ślęza wygrała pewnie w drużynami z Oławy i Bolesławca, by następnie udać się do Świdnicy. Niestety, mimo wielu doskonałych okazji, nasza drużyna przegrała z Polonią-Stalą 0:1 i praktycznie straciła szansę na awans. W ostatnim meczu Ślęza poradziła sobie z Miedzią Legnica, co pozwoliło jednak tylko na zajęcie 3. miejsca.

Ktoś powie, że 3. miejsce to dobry wynik. Może i tak, ale my odczuwamy ogromny niedosyt, bowiem awans do ligi makroregionalnej był bardzo blisko. Zabrakło niewiele, ale jednak zabrakło. Szkoda.

Ślęza w rundzie jesiennej wygrała 10 spotkań, 2 zremisowała i doznała 3 porażek. Podczas rundy trenerzy Tomasz Woźnicki i Maciej Dębiczak desygnowali do gry 23 zawodników. We wszystkich meczach zagrali jedynie Aleksander Sypień i Tomasz Malczyk, a ten pierwszy z nich ma najwięcej, bo 1359 minut spędzonych na boisku. Nasza drużyna strzeliła 48 bramek, a na listę strzelców wpisało się 10 zawodników. Najwięcej, bo 11 goli zdobył Błażej Jakóbczyk.