DLJS – Ślęza grała a Parasol strzelał bramki
W meczu 20. kolejki rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych Ślęza Wrocław przegrała z Parasolem Wrocław 0:2.
Było to spotkanie z gatunku tych, których nie powinno się przegrać. Ślęza w nim przeważała, dłużej utrzymywała się przy piłce i stwarzała więcej akcji podbramkowych. Gorsza była tylko w jednej statystyce, za to w tej najważniejszej, w której liczą się gole.
Po zimowych zmianach w kadrze drużyny, wydaje się, że nie dysponuje już ona takim potencjałem jak jesienią. Mimo to liczyliśmy, że w derbowym pojedynku nasi juniorzy sobie poradzą. Zaczęli dobrze, bo już w 1 min. Maciej Krzysiak główkował obok słupka. W kolejnych minutach żółto-czerwoni przeważali, lecz ich ofensywne zapędy kończyły się w okolicach pola karnego Parasola. Następne zagrożenie nasz zespół stworzył w 23 min. kiedy to Łukasz Sakwa nieźle, lecz niecelnie uderzył z rzutu wolnego. Ten sam zawodnik oraz Grzegorz Tomasiuk bez powodzenia uderzali też z dystansu, a w 32 min. kolejna szarża Sakwy została w ostatniej chwili zablokowana przez jednego z defensorów Parasola. W 36 min. wydawało się, gdy na znakomitej pozycji znalazł się Tomasiuk, że gol musi w końcu paść. Niestety i tym razem piłka nie poleciała w światło bramki. Parasol, który przez całą połowę praktycznie się bronił, pierwszą groźną akcję przeprowadził w 44 min. i objął prowadzenie.
Tuż po przerwie kolejnej znakomitej okazji nie wykorzystał Sakwa. Ślęza dążąc do wyrównania coraz mocniej się odkrywała, co stwarzało okazje rywalom. W 51 min. udało się jeszcze zapobiec nieszczęściu, gdy Krzysiak wybił piłkę z pustej bramki, ale w 63 min. było już 0:2. Do końca meczu, mimo momentami olbrzymiego naporu żółto-czerwonych rezultat nie uległ już zmianie.
ŚLĘZA WROCŁAW – PARASOL WROCŁAW 0:2 (0:1)
0:1 Laskowski 44′
0:2 Wąsek 63′
Ślęza – Palmowski, Tomasiuk (64’Ryło), Piekarczyk (64’Sawczyn), Balcerzak (84’Gębarzewski), Lasota, świstak (76’Wierzbicki), Sakwa, Poznański (76’Cieśla), Krzysiak, Czupry (46’Łoszewski), Siódmak.