Ślęza jesień 2022 – Przeciętna runda juniorów młodszych
Przed zespołem juniorów grającym w I WLJM U17 sporo pracy, by wiosną zaprezentować się lepiej, niż podczas bardzo przeciętnej rundy jesiennej.
Gdy zakończył się poprzedni sezon, mieliśmy obawy czy nasza drużyna zachowa miejsce w najwyższej wojewódzkiej lidze w kategorii U17. Obawy te były uzasadnione, bowiem Ślęza zajęła 7, spadkowe miejsce. Na szczęście dla nas doszło do reorganizacji rozgrywek, w których podobnie jak w kategorii U19 postanowiono, że odbywać się one będą systemem jesień-wiosna, a zamiast 8. zespołów, uczestniczyć w nich będzie 14. Ostatecznie do ligowych zmagań przystąpiło jednak 13 drużyn, wśród których znalazła się też i Ślęza.
Do rozgrywek I WLJM U17 przystąpił zespół, którego trenerem jest Łukasz Anklewicz, a który w poprzednim sezonie, ani jesienią, ani też wiosną w zlikwidowanych już rozgrywkach WLJM U16, nie zdołał odnieść zwycięstwa. Tym razem miało być inaczej i tak też było, choć wydaje się, że tę ekipę było stać na więcej.
Ślęza znakomicie rozpoczęła rozgrywki, wygrywając z Górnikiem Wałbrzych i Olympicem Wrocław. Potem był remis ze Śląskiem II, co też trzeba było uznać za dobry wynik. Potem był kolejny derbowy remis, tym razem z mocnym Parasolem. Tu straconych punktów możemy żałować, bowiem rywale wyrównującego stan meczu gola strzelili w doliczonym czasie. Gdy jednak w 5. kolejce 1KS rozbił Górnika Polkowice, humory nam się wyraźnie poprawiły. Nikt wtedy zapewne nie przypuszczał, że będzie to ostatnie w tym roku zwycięstwo naszego zespołu, i że do swojego konta punktowego, po kolejnych meczach dopisze on zaledwie 2 pkt. Tymczasem drużyna mocno obniżyła loty. Jeszcze wysoką porażkę w Legnicy mogliśmy potraktować jako wypadek przy pracy, ale remis z Karkonoszami, które ani wcześniej, ani też później choćby punktu nie zdobyły, był mocno rozczarowujący. To że Ślęza wpadła w dołek znalazło potwierdzenie w Lubinie, bo choć porażka z najlepszym zespołem jesieni, a takim jest Zagłębie II dziwić nie powinna, to jednak jej rozmiary (0:9), były bardzo przykre. Kolejne trzy mecze, to też kolejne trzy porażki, z WKS-em Śląskiem, FC Wrocław Academy i Chrobrym II Głogów. Częściowe przełamanie nastąpiło w ostatnim meczu rundy jesiennej w Dzierżoniowie, w którym Ślęza bezbramkowo zremisowała z Lechią.
Ogólny bilans 1KS-u to 3 zwycięstwa, 4 remisy i 5 porażek. Przekłada się to na 13 zdobytych punktów i 9. miejsce w tabeli. Wydaje się, że mogło a nawet powinno być trochę lepiej. Dlaczego tak jednak nie było ? Na to pytanie muszą sobie odpowiedzieć zarówno trener jak i jego podopieczni. Teraz przed nimi dużo czasu aby przygotować się do wiosennych zmagań i do tego, by były one lepsze od tych jesiennych. My wierzymy, że takie one też będą, bo tę drużynę stać jest zdecydowanie na więcej, niż na to co pokazała jesienią, a zwłaszcza w drugiej części pierwszej rundy.
Jesienią w zespole Ślęzy zagrało 23. piłkarzy. Komplet (12) meczów rozegrali Wiktor Niemczyk, Jakub Garbacz, Błażej Bagiński i Piotr Galiński. Ślęza strzeliła 23 bramki, a na listę strzelców wpisało się 10. zawodników. Najwięcej, bo po 4 gole strzelili Błażej Bagiński, Artur Piaseczny i Michał Jędrzejowski.