OLM 4 – Feralna końcówka I połowy

W meczu rozgrywek Okręgowej Ligi Młodzików (grupa 4) Ślęza II Wrocław przegrała z FC Wrocław Academy II 1:2.

 

Mimo porażki nasi młodzi piłkarze mogli schodzić z boiska z podniesionymi głowami. Przegrali, ale dzielnie walczyli przez całe spotkanie i wcale nie byli gorszym zespołem. Zabrakło po prostu trochę szczęścia.

Mecz był bardzo wyrównany, a obie drużyny miały w nim okresy w których przeważały. W 6 min. piłka po strzale jednego z piłkarzy Academy trafiła w poprzeczkę. Z kolei rajd innego z rywali skończył się uderzeniem w boczną siatkę. Kolejne sytuacje stwarzali żółto-czerwoni. W 13 min. bliski wyrównania był Maks Kokot. Następnie po uderzeniu Filipa Doktorskiego piłka odbiła się o nogi jednego z obrońców i wyszła na róg, a po dośrodkowaniu z niego i główce Kokota wylądowała w rękach bramkarza. W rewanżu dwukrotnie doskonale interweniował Tymek Majcher po strzałach przeciwników. W 27 min. Doktorski uderzył z rzutu wolnego w mur, a dobitka Kacpra Musiała była niecelne. Gdy wszyscy oczekiwali już powoli na przerwę, po dwóch indywidualnych akcjach Krzysztofa Mądrego goście zdobyli dwa gole.

Pierwsze minuty po wznowieniu gry należały do Academy i gdyby nie kapitalna interwencja Tymka prowadzili by oni jeszcze wyżej. Nasi piłkarze nie zamierzali się jednak poddawać i w 38 min. po golu Michała Sikory złapali kontakt. Niestety, mimo że do końca meczu z wielkim zaangażowaniem dążyli do wyrównania, nie udało im się tego uczynić, a okazji ku temu nie brakowało, jak choćby wtedy gdy Maks Kokot trafił w słupek.

ŚLĘZA II WROCŁAW – FC WROCŁAW ACADEMY II 1:2 (0:2)

0:1 Mądry 29′
0:2 Mądry 30′
1:2 M.Sikora 38′

Ślęza II – Majcher, Łęcki, Żugaj, J.Sikora, M.Sikora, Przebierała, Doktorski, Wajda, Kokot, Pietroń, Mielcarek, Podolak, Musiał