Ślęza 2022/23 – Juniorzy nie do końca uwolnili swój potencjał

Zespół juniorów starszych Ślęzy Wrocław zakończył rozgrywki ligi wojewódzkiej na podium.

 
Zacznijmy to podsumowanie od kwestii miejsca zajętego przez Ślęzę Wrocław. W tabeli publikowanej na portalu ‚Łączy nas Piłka” nasza drużyna plasuje się na 3. miejscu. Trzymając się jednak regulaminu na sezon 2022/23, opublikowanego na stronie DolZPN, nie jest to jednak prawdą. Chodzi tu o interpretacje paragrafu 31 punkt 3 b. czyli „w przypadku rozegrania 50% lub więcej meczów zalicza się do punktacji wyniki uzyskane na boisku, natomiast w pozostałych zawodach przyznaje się walkowery dla przeciwnika”. W poprzednich sezonach kluby, które po rundzie jesiennej awansowały do ligi makroregionalnej, miały prawo do rundy wiosennej WLJS wystawić drugie swoje drużyny, a jeśli tego nie zrobiły, to w meczach przeciwko nim w rundzie rewanżowej ich przeciwnikom przyznawano punkty walkowerem. W tym sezonie jak czytamy na portalu ‚Łączy nas Piłka” ich wyniki z rundy jesiennej zostały anulowane, choć przecież rozegrały te wymagane 50%. Dotyczy to nie tylko FC Wrocław Academy i Chrobrego Głogów, czyli zespołów, które jesienią uzyskały awans, ale też Miedzi II Legnica, która wycofana została po rundzie jesiennej. Trzymając się zatem regulaminu, to końcowa tabela wyglądałby trochę inaczej, od tej publikowanej na portalu „Łączy nas Piłka”.

Tabela „Łączy nas Piłka”

1. Karkonosze 54 pkt
2. Górnik Wałbrzych 50 pkt
3. Ślęza Wrocław 50 pkt
4. Polonia-Stal Świdnica 50 pkt

Tabela według regulaminu

1. Karkonosze Jelenia Góra 58 pkt
2. Ślęza Wrocław 54 pkt
3. Polonia-Stal Świdnica 53 pkt
4. Górnik Wałbrzych 50 pkt.

Ślęza zajęła zatem 2. lub 3. miejsce. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo jeśli chodzi o te rozgrywki, to to co w nich jest najważniejsze, dzieje się jesienią. Tylko w pierwszej rundzie toczy się bowiem rywalizacja o awans do ligi makroregionalnej, a wiosną czołowe zespoły grają już tylko o prestiż. Żółto-czerwonym niewiele brakowało jesienią do awansu, ale niestety jednak zabrakło. Rundę jesienną podsumowaliśmy tak –

W zimie w drużynie trenerów Tomasza Woźnickiego i Macieja Dębiczaka doszło do do kilku zmian kadrowych. Odeszło (część została wypożyczona) sporo zawodników, m.in. Mateusz Patryło, Szymon Spodniewski i Jakub Wojnarowski. Do zespołu dołączyli natomiast m.in Roman Heresh i Patryk Sługocki. Wydawać się mogło, że 1KS jest w stanie z kadrą , którą dysponował, wygrać rozgrywki WLJS. Niestety, tak się nie stało, a wpływ na to miało kilka niespodziewanych wpadek. Początek rundy był jednak całkiem niezły. Żółto-czerwoni w pierwszych pięciu kolejkach zdobyli 13 pkt. Potem przyszły dwie porażki z rywalami z czołówki, w Jeleniej Górze z Karkonoszami i we Wrocławiu z Górnikiem Wałbrzych. Szansa na wygranie ligi wciąż jeszcze była, tym bardziej, że wrocławianie w dwóch następnych meczach powrócili na ścieżkę zwycięstw. Wszystko jednak wzięło w łeb w końcówce sezonu. W dwóch pierwszych czerwcowych meczach Ślęza niespodziewanie przegrała w Bolesławcu z Bobrzanami i na własnym boisku z Moto-Jelczem. Swoją moc
żółto-czerwoni pokazali w ostatnim, bardzo dobrym w ich wykonaniu meczu, w którym rozbili Polonię-Stal Świdnica.

Przez cały sezon w zespole Ślęzy zagrało 33 piłkarzy. We wszystkich 27 spotkaniach zagrał tylko Aleksander Sypień i on też spędził najwięcej minut na boisku, a było ich 2337. Najwięcej goli, po 15 strzelili Błażej Jakóbczyk i Roman Heresh (ten drugi grał tylko wiosną). Jakbub Murat był za to tym zawodnikiem, który najczęściej asystował przy bramkach, czyniąc tak 10 razy.

Duża grupa juniorów miał okazję w tym sezonie trenować z drużyną seniorów, a niektórzy z nich mieli okazję zagrać w meczach III ligi. 13 spotkań w seniorskim zespole zaliczył Jakub Murat, a szansę debiutu dostali też Marcin Dudek, Tomasz Malczyk, Roman Heresh, Artur Piaseczny, Błażej Jakóbczyk i Wiktor Ulatowski.