II WLT – Najlepszy w sezonie mecz Ślęzy II

W meczu 12. kolejki rozgrywek II Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy, Ślęza II Wrocław wygrała z Moto-Jelczem Oława 4:0.

 
Będąca beniaminkiem II WLT Ślęza II długo w tych rozgrywkach grała, nie ma co tu ukrywać, kiepsko, zdecydowanie poniżej swoich możliwości. W ostatnich tygodniach drużyna trenera Wojciecha Małka przeszła pozytywną metamorfozę, czego efektem są punkty, które wreszcie pozwoliły na opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli.

Dziś Ślęza II po raz drugi mierzyła się z bardzo niewygodnym rywalem, jakim jest Moto-Jelcz. W poprzednim starciu tych ekip był remis 2:2, ale za to w rewanżu żółto-czerwoni byli zdecydowanie lepsi. Nasza drużyna od pierwszego do ostatniego gwizdka grała z duża determinacją, czym na pewno zaskoczyła zespół z Oławy, który w pierwszej połowie miał tak naprawdę tylko jedną okazję bramkową, gdy w 35 min. Bartosz Polański wygrał pojedynek sam na sam z zawodnikiem Moto-Jelcza. Ślęza tymczasem raz za razem stwarzała sytuacje podbramkowe. W 7 min. po tym jak bramkarz Moto-Jelcza udał się na wycieczkę poza pole karne, niewiele brakowało by Damian Waszczyszyn umieścił piłkę w bramce uderzając z prawie połowy boiska. Ten sam zawodnik miał też kolejną swoją szansę, ale na posterunku był tym razem golkiper z Oławy. W 13 min. wynik otworzył Adam Kuśnierek, obsłużony podaniem przez Aleksego Cyrulika. Ślęza po zdobyciu gola nie zwolniła tempa i szukała kolejnych okazji do zdobycia goli. Udało się to uczynić w 27 min. Tymonowi Kasprzakowi, przy pomocy bramkarza Moto-Jelcza, który popełnił duży błąd próbując złapać piłkę po uderzeniu z rzutu wolnego przez zawodnika 1KS-u.

Najlepszy okres gry gości, to kilka minut po wznowieniu gry w drugiej połowie, podczas których oławianie kilkukrotnie groźnie zaatakowali. Potem wszystko wróciło do normy. Wrocławianie nie pozwalali przyjezdnym na rozwinięcie skrzydeł, a sami stwarzali kolejne okazje do zdobycia goli. kapitalnej szansy nie zamienił na gola Kuśnierek, a seria uderzeń z dystansu też nie przyniosła pozytywnego skutku. Na trzecie trafienie musieliśmy poczekać do 73 minuty, a jego autorem był wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Patryk Postół. Końcowy rezultat ustalił w ostatniej akcji meczu Cyrulik.

Po naprawdę dobrym meczu, który się oglądało z przyjemnością, Ślęza II odniosła przekonywujące zwycięstwo, pokazując, że ten zespół stać na wiele. Tylko dlaczego tak nie od początku sezonu.

ŚLĘZA II WROCŁAW – MOTO-JELCZ OŁAWA 4:0 (2:0)

1:0 Kuśnierek 13′
2:0 Kasprzak 27′
3:0 Postół 73′
4:0 Cyrulik 80′

Ślęza II – Polański (52’Kasprzykowski), Miszewski, Huminiak (60’Huba), Kasprzak, Kuśnierek (65’Czternasty), Dulak (60’Łukaszów), Waszczyszyn (70’Postół), Mazur, Such (56’Juszkiewicz), Cyrulik, Adamczyk.