Bez niespodzianek w ligach trampkarzy
W środowych meczach trampkarzy niespodzianek nie było. Pewnie zwyciężył pierwszy zespół Ślęzy, a porażek doznały druga i trzecia drużyna.
9. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy
ŚLĘZA WROCŁAW – ORZEŁ ZĄBKOWICE ŚL. 5:0 (4:0)
1:0 Berezowski-Barton 6′
2:0 Rejak 13′
3:0 Berezowski-Barton 24′
4:0 Chmielewski 28′
5:0 Latos (karny) 53′
Ślęza – Bukowski (41;Siudakiewicz), Graczyk, Czapulak (41’Dąbrowski), Wawrzyniak, Czyczerski, Latos, Waliś (49’Wypart), Musiałkiewicz (49’Zahajko), Berezowski-Barton, (54’Sot), Chmielewski (41’Szczepkowski), Rejak (54’Kotwicki)
Ślęza nie miała problemów, by odnieść kolejne zwycięstwo, w meczu, który tak naprawdę zakończył się w 28 min. Do niej wrocławianie prowadzili regularny obstrzał bramki gości, Pierwszego gola strzelił już w 6 min. Iyani Berezowski-Barton, który po podaniu Mateusza Walisia wepchnął piłkę do bramki. W 13 min. Karol Chmielewski obsłużył podaniem Daniela Rejaka, a ten okazji nie zmarnował. Na 3:0 podwyższył w zamieszaniu Berezowski-Barton. I doszliśmy do wspomnianej wcześniej 28 min. Po długim wykopie Cypriana Bukowskiego, Chmielewski stoczył bój o piłkę z jednym z obrońców i strzelił bramkę. Niestety, młody piłkarz Orła, przy tym starciu upadł tak nieszczęśliwie, że złamał rękę. Szkoda chłopaka, któremu życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia i oczywiście na boisko. Ta sytuacja spowodowała dwie przerwy w tym meczu. Trwającą 7 minut w pierwszej połowie i 20-sto minutową, gdy na boisko wjechała karetką, w drugiej części meczu. Gdy wznowiono grę, nie była ona już tak płynna jak wcześniej, a 1KS mimo wielu kolejnych okazji, wykorzystał tylko jedną, gdy z rzutu karnego końcowy rezultat ustalił Filip Latos.
ŚLĘZA II WROCŁAW – WKS ŚLĄSK WROCŁAW 0:5
Ślęza II – Polański (41′ Kasprzykowski), Miszewski, Mazur, Dulak, Huminiak (51’Czternasty), Such(65’Kupczyk), Kuśnierek (32’Kasprzak), Waszczyszyn (47’Łukaszów), Cyrulik (60’Postół) Adamczyk.
Ślęza II – Ja zawsze oczekuje od drużyny zwycięstwa i tym razem było podobnie. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze w obronie, niestety popełniamy błąd w środkowej strefie boiska i tracimy bramkę. Drugą połowę zaczynamy i już po 40 sekundach dostajemy kolejnego gola i od tego momentu tracimy już pewność siebie. Śląsk nie zagrał wybitnego meczu, ale na moją drużynę to wystarczyło. Straciliśmy swoje „DNA” zaangażowanie, waleczność \, determinację. Nikt nie chciał „umrzeć” za drużynę, czekaliśmy tylko na kolejną chłostę od gości.
9. kolejka III Okręgowej Ligi Trampkarzy
ŚLĘZA III WROCŁAW – OLYMPIC II WROCŁAW 2:14 (2:4)
Bramki – Książek 2
Ślęza III – Kołakowski, Piątek, Janusz, Kluczka, Kierzkowski, Olszewski, Chmarzyński, Cedro, Książek, Głowacki, Kondracki oraz Sołtyszczak, Sowula
Czekamy na relację trenera.