Bilans na plus

Porażka juniorek i zwycięstwa zespołów kadetek i drużyny młodziczek, to bilans weekendowych meczów młodzieżowych zespołów Ślęzy Wrocław.

 
6. kolejka Dolnośląsko-Lubuskiej Ligi Juniorek

ŚLĘZA WROCŁAW – ENEA AZS AJP GORZÓW WLKP. 40:59 (17:11, 10:15, 6:17, 7:16)

Ślęza – Suwała 15 (4), Wołowiec 6, Krzysztofik 6, Surowiec 4, Kochajkiewicz 4, Murat 3, Michalska 2, Kotwicka, Olejniczak, Mora, Koryzna, Machocka.

W meczu dwóch dotąd niepokonanych drużyn, lepsza była ta z Gorzowa. Dziwić nie powinno, gdyż AZS jest nie tylko faworytem do zwycięstwa w tych rozgrywkach, ale też jeden z poważniejszych kandydatów do sięgnięcia po medale Mistrzostw Polski. My jednak z postawy naszej drużyny możemy być zadowoleni, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której wrocławianki mocno postawiły się rywalkom. Po przerwie górę wzięło już większe doświadczenie zespołu z Gorzowa, w którym większość stanowiły zawodniczki urodzone w roku 2006.

 
7. kolejka Dolnośląsko-Lubuskiej Ligi Kadetek

ŚLĘZA BFD WROCŁAW – MKS MOS WROCŁAW 100:33 (29:8, 27:14, 22:3, 22:8)

Ślęza – Kaciuba 23, Kotwicka 21, Hutnik 18 Nehrebecka 14, Skrzyńska 6, Nowicka 5 (1), Beharier-Mróz 5

Derby Wrocławia to zawsze prestiżowe wydarzenie. W tych rozegranych w sobotę emocji praktycznie nie było, bowiem od początku do końca przewaga Ślęzy była ogromna, a jej efektem jest końcowy rezultat.

ŚLĘZA II BFD WROCŁAW – CITRONEX BASKET ZGORZELEC 94:36 (13:6, 27:10, 27:9, 27:11)

Ślęza II – Gryszko 29, Borkowska 14, Beksińska 10, Wiśniewska 8, Łaskawy 8, Stelmaszczyk 7, Łapińska 5, Mech 5, Sokołowska 4, Klich 2, Jakubiak 2, Newttmann

Pierwsze w sezonie zwycięstwo Ślęzy II, a dziewczyny grające w tej drużynie postarały się, by było to zwycięstwo z przytupem. Wrocławianki w każdej kwarcie dominowały, powiększając swoją przewagę z minuty na minutę.

 
6. kolejka Dolnośląsko-Lubuskiej Ligi Młodziczek

SPARTAKUS JELENIA GÓRA – ŚLĘZA ROOF RENOVATION WROCŁAW 29:81 (7:20, 0:18, 7:22, 15:21)

Ślęza – Wrońska 27 (4), Poprawska 14, Tito 11, Kubik 9 (1), Gozdalska 7, Rosołowicz 6, Lewicka 3, Wilkosz 2, Jajuga 2, Michalska, Czerwonka, Kudrzycka

w Jeleniej Górze stanęły naprzeciw siebie zespoły, które w tym sezonie nie zaznały jeszcze smaku porażki. To mogło sugerować, że będzie to zacięte spotkanie. Nic takiego jednak miejsca nie miało, bo to zawodniczki Ślęzy posiadały inicjatywę przez całe 40 minut, nie pozwalając na wiele gospodyniom.