Program gier (chłopcy) – 7/8 października

W sobotę i niedzielę (7/8 października), kolejne ligowe mecze rozgrywać będą młodzieżowe zespoły Ślęzy Wrocław.

 
9. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych

BOBRZANIE BOLESŁAWIEC – ŚLĘZA WROCŁAW niedziela godz.11:00 Mierzwin
Ślęza jedzie do Mierzwina w roli faworyta, ale w żadnym przypadku nasi juniorzy nie mogą sobie pozwolić na zlekceważenie przeciwnika. Jeśli jednak żółto-czerwoni zagrają tak, jak to czynili w ostatnich meczach, to o wynik martwić się nie powinniśmy.
Sędziuje – Paweł Kozina

8. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

WKS ŚLĄSK WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.13:00 ul. Sztabowa 101
Obie drużynie plasują się w dolnej części tabeli i obie chciałyby poprawić swoją pozycję. Szanse na to wydają się być porównywalne.
Sędziuje – Aleksy Nowosadzki

8. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

ŚLĘZA II WROCŁAW – PARASOL II WROCŁAW sobota godz.18:00 Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce
Czy po trzech zwycięstwach z rzędu będzie czwarte ? Wierzymy, że tak.
Sędziuje – Jędrzej Leśniewicz

7. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy

ŚLĘZA WROCŁAW – MOTO-JELCZ OŁAWA niedziela godz.10:00 Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce
Mamy nadzieję, że zimny prysznic w derbowym meczu ze Ślęzą II sprawi, że zawodnicy pierwszej drużyny zrozumieją, że żaden rywal się przed nimi nie położy i że do każdego trzeba podejść z należytym szacunkiem i z każdym zagrać na całego.
Sędziuje – Gabriela Grabowska

GÓRNIK WAŁBRZYCH – ŚLĘZA II WROCŁAW sobota godz.15:00 Wałbrzych ul. Ratuszowa 6
Starcie drużyn, które w tym sezonie jeszcze nie wygrały, a bardzo liczymy na to, że po jego zakończeniu, to Ślęza II będzie się cieszyć z pierwszego kompletu punktów.
Sędziuje – ?

8. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Młodzików

ŚLĄSK II WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.16:00 ul. Sztabowa 101
Śląsk II jeszcze punktów nie stracił i jest zdecydowanym liderem tych rozgrywek. Naszej drużynie nie łatwo będzie przerwać serię zwycięstw przeciwników, ale to czego oczekujemy od chłopaków, to żeby bez względu na wynik, starali się przez cały mecz grać najlepiej jak potrafią.
Sędziuje – ?

8. kolejka III Okręgowej Ligi Młodzików

POGOŃ OLEŚNICA – ŚLĘZA II WROCŁAW sobota godz.10:00 Oleśnica ul. Brzozowa 5
Nadarza się okazja do rewanżu za minimalna porażkę (0:1) z kolejki inaugurującej sezon. Nie będzie to łatwe zadanie, ale można je zrealizować.
Sędziuje – ?

7. kolejka IV Okręgowej Ligi Młodzików

ŚLĘZA III WROCŁAW – FORZA WROCŁAW sobota godz.10:00 Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce (pod balonem)
Forza to czołowy zespół tych rozgrywek, co nie znaczy, że nie można z nim powalczyć.
Sędziuje – ?

I Wojewódzka Liga Młodzików U12

OLYMPIC WROCŁAW – BUMERANG WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW niedziela godz.12:30 ul. Lotnicza 72
W tych rozgrywkach nie wyniki są najważniejsze, choć każdy zdobyty punkt, czy też każda bramka zawsze cieszy.
Sędziuje – Jędrzej Leśniewicz

Sparingi i turnieje

Orlik 2013

ŚLĘZA WROCŁAW – AP REISSA KĘPNO sobota godz.16:00 Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce (pod balonem)
Trójmecz : FORZA WROCŁAW – PARASOL WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW B sobota godz.12:30 ul. Dożynkowa 9

Orlik 2014

ODRA OPOLE – ŚLĘZA WROCŁAW niedziela godz.12:00 Opole ul. Rutkiewicz 10
ŚLĘZA WROCŁAW B – BIANCONERI WROCŁAW sobota godz.10:00 Centrum Piłkarskie Ślęza Wrocław – Kłokoczyce (na orliku)
Turniej WOJSKOWY CUP z udziałem Ślęzy Wrocław B – niedziela godz.14:00 ul. Racławicka 62

Żak 2015

Turniej WOJSKOWY CUP niedziela godz.09:00 ul. Racławicka 62

Doświadczenie wygrało z młodością

W rozegranym w Pęgowie meczu finałowym rozgrywek Pucharu Polski (region dolnośląski), zespół juniorek Ślęzy Wrocław przegrał z miejscową Zorzą 1:4.

 
Niespodzianki w finale nie było. Zasłużenie wygrał w nim zespół w składzie którego mogliśmy zobaczyć piłkarki mające za sobą występy w reprezentacji Polski, a w piłce klubowej grające wcześnie w niemieckiej Bundeslidze i polskiej Ekstralidze (niektóre jeszcze wiosną b.r.). Przeciwko tym wspaniałym zawodniczką stanęły „dzieciaki”. W zespole Ślęzy zagrała tylko jedna zawodniczka urodzona w roku 2005, a pozostałe to dziewczyny z roczników 2006-2008. I te „dzieciaki”, które dopiero zaczynają swoją piłkarską przygodę, na tle tak wspaniałych zawodniczek, wypadły naprawdę przyzwoicie, a zwłaszcza pierwsza połowa w ich wykonaniu była bardzo dobra.

W 12 min. Julia Zonenberg bardzo niewiele pomyliła się uderzając z dystansu. Ta sama zawodniczka miała kapitalną okazję by otworzyć wynik tego meczu. W 25 min. znalazła się na czystek pozycji, ale jej strzał znakomicie obroniła Andżelika Dąbek, a dobitka naszej zawodniczki była minimalnie niecelna. Młode wrocławianki kilkukrotnie próbowały uderzać z dystansu, niestety bez powodzenia. Te niewykorzystane sytuacje zemściły się na naszej drużynie. Jeszcze w 30 min. Julia Ciesielska zdołała wybić piłkę z linii bramkowej po strzale Sofii Gonzales, ale chwilę później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i główce Karoliny Ostrowskiej, Zorza objęła prowadzenie. W 34 min. Ślęza mogła wyrównać, gdy Marta Rozwadowska popędziła z piłka prawą stroną i znakomicie zagrała ją w pole karne, lecz niestety Ada Butwicka troszkę się spóźniła i nie zdoła oddać strzału do praktycznie pustej bramki. Jeszcze przed przerwą obie drużyny miały swoje okazje, ale wynik już się nie zmienił.

Liczyliśmy na to, że w drugiej połowie Ślęza odrobi straty, ale w tej części meczu zespół Zorzy pokazał co to znaczy doświadczenie. Piłkarki z zespołu All Stars może dużo nie biegały, ale swoim ustawieniem, znakomitym przesuwaniem się po boisku, a i też boiskowym cwaniactwem, nie pozwalały na wiele młodziutkim wrocławiankom, które w tej części meczu miały olbrzymie problemy z konstruowaniem ofensywnych akcji i jeszcze większe z ich wykończeniem. Swoje sytuacje miała natomiast Zorza. W 62 min. jedna z piłkarek tej drużyny obiła słupek. Do końca spotkania pozostał niespełna kwadrans, gdy Patrycja Pożerska strzeliła drugiego gola dla Zorzy. W 82 min. kolejny rzut rożny dał kolejną bramkę dla Zorzy, którą strzeliła Sofia Gonzales. Ten gola być jednak nie powinno, bo akcja po której podyktowany został korner, poprzedzona została ewidentnym spalonym. Mimo, że mecz już został w praktyce rozstrzygnięty, żółto-czerwone ambitnie dążyły do strzelenia honorowego gola. W 85 min. mogła go zdobyć Wiktoria Gąsiorek, lecz przegrała pojedynek sam na sam z Andżeliką Dąbek. Udało się to za to uczynić w 86 min. Joannie Piętoń, która umieściła piłkę w bramce precyzyjnym uderzeniem. W doliczonym czasie Zorza strzeliła jeszcze jednego gola. Było to już trzecie trafienie tego zespołu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a jego autorką była Paulina Anioł.

Zorza mająca w swoim składzie wspaniałe piłkarki wypunktowała wrocławską młodzież, dla której ta odebrana lekcja powinna zaprocentować w przyszłości. Serdecznie gratulujemy zespołowi Zorzy Pęgów zdobycia pucharowego trofeum, ale też gratulujemy naszym dziewczynom, bo za swoją postawę w tym starciu, a także we wcześniejszych pucharowych potyczkach, na takie gratulacje sobie zasłużyły.

Zorza wygraniu rozgrywek na Dolnym Śląsku zagra na szczeblu centralnym. Z kim, o tym rozstrzygnie losowanie, a jednym z rywali tego zespołu może być też i pierwszy zespół Ślęzy. Byłby to fajny, swego rodzaju rewanż za wtorkowy finał.

ZORZA PĘGÓW – ŚLĘZA WROCŁAW U18 4:1 (1:0)

1:0 Ostrowska 31′
2:0 Pożerska 76′
3:0 Gonzales 82′
3:1 Piętoń 86′
4:1 Anioł 90+2′

Zorza – Dąbek, Basiuk, Chojnowska (53’Mędrek), Gonzales (87’Anioł), Jeziorska (60’Biegańska), Janiszek (84’Staszczak), Ostrowska, Pawlak, Pożerska, Szaj, Zając
Ślęza – Gołębiowska, Ciesielska (83’Mikos), J.Zonenberg, Butwicka, Gąsiorek, N.Zonenberg, Piekarska (70’Jakubowska), Piętoń, Rozwadowska (90+1’Munzadi), Brzezińska, Moeglich (54’Adamska)

Sędziowały – Agnieszka Damasiewicz oraz Kaja Polańska i Aleksandra Aniśko
Żółte kartki : Pożerska, Mędrek – Butwicka
Widzów – około 100

Już we wtorek juniorki zagrają w pucharowym finale

We wtorek (3 października) o godz.19 w Pęgowie, rozegrany zostanie finałowy mecz rozgrywek Pucharu Polski w regionie Dolnośląskim, w którym zespół juniorek Ślęzy Wrocław zmierzy się z miejscową Zorzą.

 

 

Troszkę zaskoczeni byliśmy mailem, który otrzymaliśmy w sobotnie popołudnie, że finałowy mecz pucharowy rozegrany zostanie już we wtorek. Oznacza to bowiem, że zaledwie dwa dni po ligowym meczu z Czarnymi Sosnowiec, który kosztował dziewczyny sporo sił, wybiegną one ponownie na murawę, by stoczyć jakże prestiżowe starcie, bo takim jest przecież pucharowy finał.

Pucharowe finały w regionie, to można by rzec specjalność zespołów Ślęzy Wrocław. Pierwsza drużyna grając jeszcze w III lidze, czterokrotnie przystępowała do decydującej batalii o pucharowe trofeum, a w latach 2019, 2020 i 2021 po nie sięgała. W ubiegłym roku w finale wystąpiła druga drużyna 1KS-u, przegrywając w nim ze Śląskiem II Wrocław. Teraz o pucharowe trofeum zagrają juniorki Ślęzy, które w drodze do finału wyeliminowały drugą drużynę seniorek Ślęzy oraz lubiński Femgol. We wtorek młode zawodniczki, które tak naprawdę zaczynają dopiero swoją piłkarską przygodę, mierzyć się będą z nie lada rywalem, bo takim jest drużyna Zorzy Pęgów, a tak naprawdę zespół All Stars, czy jak kto też woli ekipa dream teamu.

Jeśli ktoś zacznie poszukiwać żeńskiego zespołu Zorzy Pęgów w ligowych tabelach, to w żadnej z nich go nie znajdzie. Jest to bowiem ekipa byłych piłkarek, które się skrzyknęły i postanowiły pobawić się jeszcze w futbol, zarówno ten rozgrywany na otwartych boiskach, jak i ten w odmianie halowej. W zimie, właśnie Zorza sięgnęła po regionalne trofeum w futsalu, a zmierzy się z juniorkami Ślęzy meczu, którego stawką będzie puchar w tradycyjnej odmianie piłki nożnej. Nie ma też co ukrywać, że to właśnie Zorza, która w drodze do finału wygrała z MKS-em Siechnice 13:1, będzie faworytem tego starcia. Wystarczy bowiem tylko spojrzeć na kadrę tej drużyny, w której roi się od nazwisk znanych w żeńskim futbolu. Teraz większość z tych pań wciąż funkcjonuje w futbolu, czy to w roli trenerek, czy też działaczek, albo też widzimy je, gdy sędziuje w ligowych meczach. Wymieńmy kilka z nich.

Patrycja Pożerska – 83 mecze w reprezentacji Polski, w których strzeliła 23 gole. Występowała nie tylko w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, ale też i w Budneslidze (MSV Duisburg).

Magdalena Szaj – Też grała w reprezentacji Polski i też występowała za naszą zachodnia granicą, w zespole Turbine Poczdam.

Anna Zając – Ta wciąż jeszcze bardzo młoda zawodniczka, po czterech sezonach spędzonych w Górniku Łęczna, w2 czerwcu b.r. poinformowała o zawieszeniu kariery.

Może na tym już zakończmy tę prezentacje, by za bardzo nie wystraszyć naszych dziewczyn (choć raczej one do strachliwych nie należą. W każdym razie będą one miały zaszczyt zagrać przeciwko naprawdę wspaniałym piłkarkom i staną przed niezwykle trudnym zadaniem, by z nimi stoczyć równorzędny bój. Nie jest to jednak niemożliwe, bo dziewczyny reprezentujące żółto-czerwone barwy, choć jeszcze bardzo młodziutkie, w piłkę też grać potrafią i wierzymy, że to udowodnią we wtorkowy wieczór w Pęgowie.

Turniej”Ślęza Trophy” udany dla drużyn 1KS-u

W rozegranym w sobotę turnieju „Ślęza Trophy” udanie zaprezentowały się drużyny orliczek i żaczek Ślęzy Wrocław.

 
Trener Aleksandra Malinowska – W sobotnim turnieju, którego byłyśmy gospodyniami, nasze drużyny orliczek zostały podzielone na dwa zespoły. Rywalizowały z rówieśniczkami z klubów Promień Żary, STS Sokół Smolec oraz WKS Śląsk Wrocław. Pierwsza drużyna, nie przegrywając żadnego meczu zwyciężyła w turnieju, natomiast druga, rozgrywając równie świetne zawody ukończyła te zawody na miejscu 3. Mnie oraz Trenerkę Pamelę najbardziej cieszy fakt, że aż 20 orliczek z naszego klubu podjęło dzisiaj rywalizację w turnieju, co pokazuje, że każdej z nich zależało na kolejnych rozegranych minutach.
Dziękujemy rodzicom, którzy dzisiaj kulturalnie wspierali obie drużyny, a także przeciwniczkom za przyjazd na nasz obiekt.

Ślęza I: Amelia Ćwiek, Zlata Piskorska, Pola Ickowicz, Zuzia Perdek, Agata Zator, Ania Bartkowiak, Tosia Raus, Iga Kaczor, Stefa Gościńska, Karolina Dorobek
Ślęza II: Kaja Świto, Ola Zadworna, Lena Rutkowska, Maja Całka, Ala Kowalska, Oliwia Szczepaniak, Natalia Szymańska, Tosia Rosołowicz, Lena Adler, Hania Krupa

Trener Ewa Kaźmierczak – Nasze żaczki rozegrały pierwszy w tym sezonie turniej. Dla niektórych dziewczynek był to też pierwszy turniej w życiu. Emocje jakiś towarzyszyły naszym zawodniczkom były rożne, od strachu i zdenerwowania po ekscytacje i radość z gry. Zespół ten dopiero od miesiąca zaczyna się zgrywać ale już teraz widać efekty tej pracy. Nie wynik dziś był najważniejszy ale ostatecznie zajmujemy 3. miejsce z bilansem 3 meczów przegranych, 1 remisu i 2 wygranych. Po dzisiejszym turnieju wiemy nad czym mamy pracować na treningach i to będzie teraz najważniejsze. Cieszy mnie to iż każda dziewczynka dała z siebie dziś 100%, a niektóre zagrały nawet ponad swoje możliwości. Dziękuje również rodzicom za gorący doping sowich córek, które cały czas czuły wsparcie własnych rodziców.

Ślęza – Gabrysia Włodarczyk, Nela Okrzesik, Zuzanna Ośmiałowska, Kinga Ośmiałowska, Kinga Niewińska, Zuzanna Janczyszyn, Lidia Cogiel, Hanna Olszewska oraz Hanna Biegańska

I WLJS – To spotkanie oglądało się znakomicie

W meczu 6. kolejki rozgrywek I Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych, Ślęza Wrocław wygrała z Górnikiem Polkowice 6:1.

 
Mieliśmy troszkę obaw przed tym meczem, bo Ślęza nie przystąpiła do niego w optymalnym składzie. Lider tej drużyny – Jakub Murat – przed dwoma dniami się rozchorował, a zagrać też nie mógł Jakub Jabłoński, który w sobotę z powodzeniem wystąpił w meczu III ligi w Gubinie. Zastanawialiśmy się też, jak żółto-czerwoni podołają w tym starciu pod względem fizycznym. Wszak cały czas rywalizują oni na dwóch frontach, a ostatni pucharowy mecz z Galakticosem Solna, rozegrany w środę, też wymagał od nich sporego nakładu sił. Wszystkie te nasze obawy wzięły w łeb, bo juniorzy 1KS-u w potyczce z Górnikiem zaprezentowali się bardzo dobrze. Napisalibyśmy nawet, że znakomicie, gdyby nie bardzo duża ilość zmarnowanych przez nich tzw. setek. Wrocławianie w tym spotkaniu „gnali” przez całe 90 minut, sprawiając, że juniorzy Górnika byli dziś dla nich tylko tłem.

Mecz rozpoczął się dla nas fantastycznie, bo już w 3 min. po podaniu Ihora Vandy, piłkę w bramce umieścił Roman Heresh. Kolejne minuty to kolejne okazje, których nie wykorzystali Heresh i Ivan Metlushko. Gdy wszyscy oczekiwaliśmy kolejnego trafienia żółto-czerwonych, niespodziewanie w 21 min. polkowiczanie doprowadzili do wyrównania po uderzeniu Kacpra Bajerskiego. Był to jednak „łabędzi śpiew” Górnika, bo od tego momentu za każdą następną minutą dominacja wrocławian była większa. Cóż jednak z tego, gdy wynik się nie zmieniał, mimo wielu wybornych okazji. Dochodziła 40 minuta, a w naszych głowach kłębiła się myśl, by Ślęza strzeliła gola „do szatni”. I strzeliła, tyle, że nie jednego, ale trzy. W 40 min. po strzale Błażeja Jakóbczyka, bramkarz górnika odbił piłkę, która trafiła do Metlushko, a ten tej szansy na gola nie zmarnował. W 43 min. fantastycznym sprintem zaimponował Bartosz Kruk, a wyłożoną przez niego futbolówkę, umieścił w bramce Heresh. Ten sam zawodnik już w doliczonym czasie pierwszej odsłony, podwyższył rezultat na 4:1.

Po zmianie stron gra toczyła się praktycznie na jednej połowie, bo gdy wrocławianie tracili piłkę, to też grając wysokim pressingiem, niemal zawsze natychmiast ją odzyskiwali. Raz za razem stwarzali też sobie wyśmienite okazje do strzelenia kolejnych bramek i też raz za razem je marnowali. Na gola nr. 5 czekaliśmy do 57 min. a zdobył go Heresh przy asyście Wiktora Słowińskiego. W 61 min Wiktor Ulatowski obsłużył podaniem Vandę i było już 6:1. Czasu do końca meczu było jeszcze sporo i czekaliśmy na kolejne gole. Zamiast nich mogliśmy jednak obejrzeć wiele niewykorzystanych szans by je zdobyć. wynik już się nie zmienił, ale naszym zawodnikom należą się duże słowa uznania, za to jak zaprezentowali się w tym meczu, a tym, których na stadionie nie było, powiemy tylko – szkoda, że państwo tego nie widzieli.

ŚLĘZA WROCŁAW – GÓRNIK POLKOWICE 6:1 (4:1)

1:0 Heresh 3′
1:1 Bajerski 21′
2:1 Metlushko 40′
3:1 Heresh 43′
4:1 Heresh 45+2′
5:1 Heresh 57′
6:1 Vanda 61′

Ślęza – Humeniuk, Heresh (90’Kulewicz), Ulatowski, Jakóbczyk (73’Niemczyk), Vanda, Sługocki (73’Kudelskyi), Słowiński (86’Kuczma), Metushko (86’Deszcz), Kruk, Kifert, Bieńkowski.

WLT U14 – Jest pierwsze zwycięstwo

W meczu 6. kolejki Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy U14, Ślęza Wrocław wygrała z Olympicem Wrocław 3:0.

 

Przed tym meczem oba zespoły miały na koncie po tylko jednym zdobytym punkcie, przez co obu marzyło się pierwsze w sezonie zwycięstwo. Mogą je zapisać sobie żółto-czerwoni, którzy wygrali zasłużenie, będąc w przekroju całego meczu, zespołem lepszym.

Dla Olympicu, najlepsze w tym starciu były jego początkowe fragmenty. Już w 2 min. Maciej Rynkun, doskonała interwencją uratował Ślęzę przed utratą gola. Potem zawodnicy Olympicu oddali jeszcze kilka niegroźnych strzałów, a z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić żółto-czerwoni. Przewaga Ślęzy nie przekładała się na gole, choć okazji do ich strzelenia nie brakowało. wreszcie, a miało to miejsce w 34 minucie, doczekaliśmy się otwarcia wyniku. stało się to po tym, jak po uderzeniu Adriana Bocheńskiego, bramkarz odbił piłke przed siebie, a do siatki skierował ją Kamil Kasperczyk.

Po przerwie Ślęza dołożyła jeszcze dwa trafienia, oba autorstwa Filipa Szajdy. Goli mogło być jeszcze więcej, do nasi młodzi piłkarze zmarnowali jeszcze kilka „setek”. Najważniejsze jednak jest to, że wreszcie nasi zawodnicy mogli cieszyć się ze zwycięstwa, a my cieszymy się wraz z nimi.

OLYMPIC WROCŁAW – ŚLEZA WROCŁAW 0:3 (0:1)

0:1 Kasperczyk 34′
0:2 Szajda 46′
0:3 Szajda 78′

Ślęza – Rynkun, Bocheński, Marusiak, Tomaszewski, Żołneczko, Anger, Łukasik, Kasperczyk, Szajda, Bodetko, Kołeczko oraz Kowalski, Ziemba, Polowczyk, Madej.

Zdjęcia z meczu dostępne  są w galerii.

VII OLM – To sobie postrzelały

W meczu 6. kolejki rozgrywek VII Okręgowej Ligi Młodzików (gr.1), Ślęza V Wrocław (dziewczyny) wygrała z Forzą II Wrocław 15:1.

 

Trener Zuzanna Frączkiewicz – Mecz wygrywamy wysoko, przeważając nad chłopcami przez cały mecz. Padło kilka ładnych bramek, stworzyliśmy spójne akcje i cieszę się, że dziewczyny mogły zachować rytm meczowy podczas przerwy w CLJ-tce. Dziękuję przeciwnikowi za mecz i życzę powodzenia w kolejnych.

ŚLĘZA V WROCŁAW (dziewczyny) – FORZA II WROCŁAW 15:1

Bramki – Łatkowska 4, Kocik 3, Ziembińska 2, Mason 2, Łapajerska 2, Fetter, Szot

Ślęza V – Mason, Szot, Łapajerska, Matkowska, Ziembińska, Szala, Łatkowska, Kocik, Fetter, Jaśkiewicz

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

 

II WLM – W Dzierżoniowie podział punktów

W rozegranym w Dzierżoniowie meczu 7. kolejki II Wojewódzkiej Ligi Młodzików, Ślęza Wrocław zremisowała z miejscową Lechią 2:2. 

 

Trener Bartosz Książkowski – Nie zagraliśmy dziś ani tak dobrego meczu, żeby wygrać, ani tak słabego żeby przegrać. Obie drużyny miały swoje sytuacje w których mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak z przebiegu meczu uważam, że remis jest sprawiedliwy. Względem poprzedniego meczu z Świdnicą nie wyglądaliśmy dziś tak dobrze pod względem zespołowym. Momentami brakowało nam koncentracji w obronie, cierpliwości w budowaniu gry i spokoju w ataku.

 LECHIA DZIERŻONIÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 2:2 (1:2)

Bramki – Jan Szczepański, Bartosz Wróblewski

Ślęza – Marcel Bis, Bartosz Wróblewski, Kamil Soszka, Filip Szpila, Patryk Marciniak, Maciej Zając, Kosma Słowiński, Tymon Szpaderski, Beniamin Kita oraz Jan Szczepański, Bartosz Bieńkowski, Filip Sikorski, Mikołaj Szpik

CLJ U18 – Miłe złego początki

W meczu 5. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U18, Ślęza Wrocław przegrała z Czarnymi Sosnowiec 1:3.

 

 

Początek meczu nie wskazywał, że będziemy świadkami pierwszej w tym sezonie porażki Ślęzy. Nasza drużyna weszła w ten mecz znakomicie. Już w 2 min. Monika Piekarska zagrała piłkę na prawą stronę do Julii Ciesielskiej, a ta dośrodkowała ją w pole karne, gdzie znajdowała się Wiktoria Gąsiorek i po jej strzale Ślęza objęła prowadzenie. Kolejne minuty to fajna gra wrocławianek, które raz za razem tworzyły sytuacje, których nie potrafiły jednak pozytywnie, czyli strzelonym golem, zakończyć. Z biegiem czasu impet ataków żółto-czerwonych osłabł i coraz częściej do głosu zaczęły dochodzić sosnowiczanki. W 31 min. do wyrównania doprowadziła mająca za sobą występy w Ekstralidze, Zuzanna Grzywińska. Jeszcze przed przerwą swoich okazji nie wykorzystały Julia Brzezińska i Julia Ciesielska, a w 44 min. nasz zespół przed utratą bramki uratowała dwoma doskonałymi interwencjami, Wiktoria Gazda.

W drugiej połowie zespołem lepszym był ten z Sosnowca, który już w 55 min. ponownie za sprawą gola strzelonego przez Zuzannę Grzywińska, objął prowadzenie. Ten stracona bramka nie pobudziła wrocławianek, a co gorsza, szybko mogły one stracić kolejne. W 61 i 66 min. drużyna gości miała dwie znakomite okazje. Przy pierwszej po strzale z kilku metrów, piłka przeleciała nad poprzeczką, a przy drugiej, od tej poprzeczki się odbiła. Gdy w 73 min. Natalia Dunajewska strzeliła trzeciego gola dla Czarnych, było już praktycznie po meczu.

ŚLEZA WROCŁAW – CZARNI SOSNOWIEC 1:3 (1:1)

1:0 Gąsiorek 2′
1:1 Grzywińska 31′
1:2 Grzywińska 55′
1:3 Dunajewska 73′

Ślęza – Gazda, Ciesielska (81’Munzadi), N.Zonenberg, Butwicka, Gąsiorek, Rogus (56’Adamska), J.Zonenberg (81’Mikos), Piekarska (46’Król), Piętoń (69’Jakubowska), Rozwadowska (56’Krok-Orzechowska)

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

Juniorzy młodsi ze zwycięstwem i porażką

Wysokiej porażki doznała pierwsza drużyna juniorów młodszych, a wysoko pokonał swoich przeciwników drugi zespół.

 
7. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

ŚLĘZA WROCŁAW – MIEDŹ LEGNICA 0:6 (0:2)

0:1 Romanowski 6′
0:2 Guściora 21′
0:3 Marciniak 56′
0:4 Kowalczyk 73′
0:5 Czerwik 77′
0:6 Kowalczyk 90+4′

Ślęza – Kubacki (80’Komicz), Bagiński, Bielak, Kobus (85’Drewicz), Lemirski, Nowak (66’Paszkowski), Pabich (57’Berezowski-Barton), Pierzyński, Tyczka (46’Chmielewski), Witczak, Zarzycki (57’Raputa)

W tym meczu nasza drużyna była po prostu słabsza od bardzo dobrze dysponowanej Miedzi.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

 
7. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

ŚLĘZA II WROCŁAW – GÓRNIK NM WAŁBRZYCH 7:2

Bramki – Berezowski-Barton 2, Włodek 2, Wróbel, Ciszek, Kramer,

Ślęza II – Bukowski (46’Traczyk), Wojczak, Haraszczuk, Gajewski (60’Stępień), Fuchs, Wróbel, Raputa (70’Słomski), Momot (70’Drozdowski), Ciszek (60’Pelikan), Chmielewski (46’Włodek), Berezowski-Barton (70’Kramer)

Trzeci mecz Ślęzy II w przeciągu siedmiu dni i trzecia wygrana. Było to bardzo dobre spotkanie żółto-czerwonych, którzy w pełni zasłużyli na zwycięstwo w pełni zasłużona wygrana. Na pewno cieszy to, że mecz ułożył się w taki sposób, że cała 18-tka mogła zagrać i pokazać, że rywalizacja w zespole jest duża. Dzisiaj się cieszymy, ale od poniedziałku wracamy do pracy, żeby ta passa trwała, jak najdłużej.