CLJ U17 – Dobrze do przerwy, a po niej już gorzej
W zaległym meczu 2. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U17, Ślęza Wrocław przegrała z Rekordem Bielsko-Biała 1:3.
Po tym jak PZPN nie zgodził się na przełożenie tego meczu, wiedzieliśmy, że szanse naszej drużyny na jakąkolwiek zdobycz punktową są niewielkie. Do Wrocławia przyjechał bowiem zespół, któremu zwycięstwo gwarantowało pozycję lidera w tabeli, a w naszej drużynie zabrakło dziś reprezentantek Polski, Małgorzaty Rogus i Ady Butwickiej, kontuzjowanej Alicji Kuriaty i pauzującej za czerwoną kartkę Kai Król. Jak duże to osłabienia zespołu, każdy kto choć trochę orientuje się w jego realiach, wie doskonale.
Tymczasem Ślęza przez pierwszą połowę zaskoczyła nas in plus, bowiem dziewczyny podjęły rywalizację ze zdecydowanym faworytem. Nasza drużyna mogła nawet objąć prowadzenie już w 10 min. gdyby Hanna Mikos precyzyjniej strzeliła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Kilka strzałów oddał też Rekord, lecz zawsze na posterunku była Wiktoria Gazda. Bezbramkowy, niespodziewany remis utrzymał się do końca pierwszej odsłony.
Niestety, krótko po wznowieniu gry po przerwie, dobrze dziś spisująca się nasza bramkarka popełniła błąd, po którym przyjezdne objęły prowadzenie. Po stracie gola Ślęza zaczęła grać odważniej i kilkukrotnie zagroziła bramce Rekordu. Drużyna gości była jednak dziś zespołem lepszym, co przypieczętowała jeszcze dwoma trafieniami. Wrocławianki mimo to, ani na moment nie spuściły głów i zostały za to nagrodzone bramką, której autorką była Natalia Zonenberg.
ŚLĘZA WROCŁAW – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:3 (0:0)
0:1 ? 47′
0:2 ? 66′
0:3 ?(karny) 68′
1:3 N.Zonenberg 83′
Ślęza – Gazda, N.Zonenberg, Jurak, Mikos, Krok-Orzechowska, Gąsiorek, Jakubowska (70’Sadłowska), J.Zonenberg (61’Piętoń), Piekarska, Szram (61’Graba), Brzezińska.