CLJ U17 – Wysokie zwycięstwo po bardzo dobrym meczu

W meczu 13. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U17, Ślęza Wrocław wygrała z Unią Opole 6:1.

 

W ten weekend grały wszystkie nasze zespoły, co mocno odbiło się na składzie drużyny U17. z racji tego, że w sobotnim meczu seniorek w pełnym wymiarze czasowym zagrały Karina Kruk i Katarzyna Gaber, nie mogły już one zagrać w spotkaniu CLJ U17. Podobnie zresztą miała się sytuacja z Alicją Kuriatą i Natalią Zonenberg, bowiem te zawodniczki w sobotę zagrały całym mecz w Łodzi w ramach CLJ U15. Brak tych dziewczyn to duże osłabienie drużyny trenera Pawła Arciszewskiego, ale ich koleżanki stanęły na wysokości zadania i po bardzo dobrym meczu, pewnie i wysoko pokonały opolską Unię.

Od pierwszego gwizdka Ślęza przejęła inicjatywę i raz za razem tworzyła groźne sytuacje podbramkowe. Już w 3 min. niewiele pomyliła się Zuzanna Janus, a w 8 min. pierwszej „setki” nie wykorzystała Wiktoria Gąsiorek. Wrocławianki nacierały, ale ich strzały były albo niecelne, albo też radziła sobie z nimi bramkarka Unii. Drużyna z Opola, która atakowała bardzo sporadycznie, w pierwszej połowie oddała tylko jeden, niecelny strzał z rzutu wolnego, co miało miejsce w 15 min. A wrocławianki wciąż nie mogły się wstrzelić. Nie udało się to kolejno Zuzannie Walczak, Sandrze Słocie, Aleksandrze Gruchale i Wiktorii Gąsiorek. Mimo wielu okazji, na tablicy wciąż wyświetlał się wynik 0:0. Wreszcie w 30 min. po podaniu Oliwi Szewczyk, Julia Zonenberg minęła jedną z defensorek Unii i bardzo ładnym uderzeniem, umieściła piłkę w siatce.

Po zmianie stron nic się nie zmieniło, bo Ślęza nadal dyktowała warunki. W 52 min. po wrzutce Zuzanny Walczak, zamykająca akcję Julia Zonenberg ponownie wpisała się na listę strzelczyń. Niespodziewanie, tuż po wznowieniu gry od środka, zaskakującym uderzeniem popisała się jedna z Opolanek i Unia złapała kontakt. Stracony gol podziałał na nasze zawodniczki jak płachta na byka. W 61 min. po wykopie Bianki Raduj, piłka wylądowała pod nogami Zuzanny Walczak, a ta wiedziała już co z nią zrobić, a my cieszyliśmy się, że Ślęza prowadzi 3:1. Dziewczyny reprezentujące żółto-czerwone barwy nie zamierzały na tym poprzestać. W 65 min. Julia Zonenberg zagrała piłkę do stojącej w pobliżu Sandry Słoty, a ta przepięknym uderzeniem z dystansu umieściła ją pod poprzeczką. Minęła chwila, a Aleksandra Gruchała podała futbolówkę do Zuzanny Walczak, a ta sprawiła, że Unia była już praktycznie na łopatkach. W końcowym okresie spotkania, trener Arciszewski desygnował do gry wszystkie zmienniczki, a te zrewanżowały się mu całkiem udanymi występami. Końcowy rezultat ustalony został w 84 min. po strzale Aleksandry Gruchały, której asystowała Sandra Piaseczna.

ŚLĘZA WROCŁAW – UNIA OPOLE 6:1 (1:0)

1:0 J.Zonenberg 30′
2:0 J.Zonenberg 52′
2:1 ? 53′
3:1 Walczak 61′
4:1 Słota 65′
5:1 Walczak 66′
6:1 Gruchała 84′

Ślęza – Raduj (80’Gazda), A.Gąsiorek, Walczak (77’Guzek), Janus, Piętoń, W.Gąsiorek (59’Piaseczna), Szewczyk (71’Król), J.Zonenberg (77’Dobies), Ciesielska, Słota (69’Igałowicz), Gruchała.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.