Doskonała wiosna w wykonaniu pierwszej i drugiej drużyny młodzików

W pierwszej części podsumowań sezonu wiosna 2022, przyjrzymy się drużynom prowadzonym przez trenerów Piotra Szałka i Wojciecha Czwartosa, które spisały się znakomicie.

 
II WLM

W sezonie jesiennym Ślęza zajęła 4. miejsce w tabeli, z dosyć sporą stratą punktową, do czołowej trójki. Mimo to, z optymizmem czekaliśmy na sezon wiosenny, bo wiedzieliśmy, że nasz zespół stać jest na więcej i jak się okazało, wcale się nie myliliśmy.

Rozgrywki II WLT rozpoczęły się 19 marca, a Ślęza zainaugurowała je wyjazdowym meczu w Ząbkowicach Śląskich, gdzie wygrała 3:0 z miejscowym Orlikiem. Tydzień później, w pierwszym domowym starciu, 1KS rozbił Śląsk III aż 5:0. W 3. kolejce Ślęza mierzyła się w wyjazdowej potyczce z Parasolem II, czyli z zespołem, z którym jak się później okazało, do samego końca rywalizowała o awans. W meczu tym żółto-czerwoni przegrali 1:3, a teraz już wiemy, że było to jedyne przegrane starcie 1KS-u w całym sezonie. W kolejnym meczu przeciwnikiem naszego zespołu był Parasol III, z którym Ślęza wygrała pewnie, bo 4:0. W takim samym stosunku, w następnej kolejce, żółto-czerwoni poradzili sobie z FC Wrocław Academy II. W 6. kolejce Ślęza wysoko, bo 5:0 pokonała Polonię-Stal II Świdnica, a że Parasol II zremisował ze Śląskiem III, to różnica dzieląca 1KS od lidera stopniała do zaledwie 1 pkt. Po tygodniu powróciła ona jednak do poprzedniego stanu, po tym jak nasza drużyna zremisowała z 1:1 z Olympicem II. Na półmetku sezonu w tabeli liderował Parasol II, który nie przegrał meczu, a tylko w jednym zremisował. Ślęza plasowała się na 2. pozycji, a różnica punktowa dzieląca obydwie drużyny sprawiała, że sprawa awansu pozostawała otwarta.

W inaugurującej serię rewanżów kolejce, żółto-czerwoni strzelili aż tuzin goli Orlikowi Ząbkowice Śląskie, a Parasol II niespodziewanie przegrał w Świdnicy, dzięki czemu Ślęza zrównała się punktami z liderem. Status quo zachowany został po następnej kolejce, w której żółto-czerwoni bardzo wysoko, bo aż 8:0 pokonali Śląsk III. W kolejce nr 10 doszło do jakże ważnego rewanżowego starcia dwóch najlepszych w lidze drużyn. Ślęza wygrała w nim z Parasolem II 2:0 i objęła samodzielne przodownictwo w tabeli. Do końca sezonu pozostały jednak jeszcze cztery kolejki, podczas których, żółto-czerwoni musieli uczynić wszystko, by z pozycji lidera nie dać się zepchnąć. W meczu z „trójką” Parasola, 1KS wygrał 7:3. Efektownym zwycięstwem 10:2 zakończył się też rewanżowym mecz z FC Wrocław Academy II. Podobnie działo się w wyjazdowej potyczce z „dwójką” Polonii-Stali Świdnica, w której żółto-czerwoni wygrali 8:0. Przed ostatnią kolejką Ślęza miała 3 pkt. przewagi nad Parasolem II i zdecydowanie lepszy stosunek bramkowy, co mogło mieć ewentualne znaczenie, bowiem w bezpośrednich meczach dwóch najlepszych zespołów był idealny remis. W praktyce awans Ślęzy był już niezagrożony, ale matematyka wskazywała, że jeszcze się cieszyć nie możemy. Aby być go stuprocentowo pewnym, 1KS nie mógł przegrać meczu z Olympicem II. Nasi młodzi piłkarze stanęli na wysokości zadania i wygrali to starcie 2:0, udowadniając tym samym, że w pełni zasłużenie zdobyli tytuł mistrza rozgrywek II WLM i awans do najwyższej w tej kategorii wiekowej, klasy rozgrywkowej.

W pierwszej drużynie młodzików Ślęzy, w całym sezonie zagrało 22. zawodników. Najwięcej, bo po 13. spotkań rozegrali Antoni Czapulak, Juliusz Musiałkiewicz, Daniel Rejak, Wiktor Małek i Iyani Berezowski-Barton. Ten ostatni był też najlepszym strzelcem drużyny, bowiem aż 32 razy umieścił piłkę w bramkach rywali.

III OLM

Podobnie jak „jedynka” tak i „dwójka” młodzików Ślęzy zanotowała progres wynikowy. Jesienią Ślęza II zajęła 4. miejsce, a wiosną, do ostatniej kolejki rywalizowała o 1. miejsce. Ostatecznie 1KS zajął 2. pozycję, czyli w teorii awansu nie dającą, ale czy na pewno ? Tego jeszcze do końca nie wiemy.

Początek sezonu był w wykonaniu Ślęzy II znakomity, bo wygrała ona z Olympicem III 7:0, a tydzień później w braterskich derbach wygrała ze Ślęzą III 3:1. W takim samym stosunku w kolejnych meczach żółto-czerwoni wygrali z Forzą Wrocław i Piastem Żmigród, a z Moto-Jelczem Oława zwyciężyli 2:0. W kolejce nr. 6 Ślęza II pewnie, bo 3:0 wygrała w Oleśnicy z Pogonią. Po sześciu meczach nasz zespół miał na koncie komplet punktów, ale w ostatniej kolejce pierwszej serii spotkań, przegrał z FC Wrocław Academy III 1:2, przez co na półmetku sezonu zajmował 2. miejsce, z tą samą ilością punktów co FCWA II. Na początek serii rewanżowej, Ślęza II miała niełatwą przeprawę z Olympicem III, ale ostatecznie wygrała 4:3. Równie skromnie, bo 1:0, Ślęza II wygrała w rewanżu z „trójką” 1KS-u. Z Forza zwycięstwo było już okazałe, bowiem żółto-czerwoni zwyciężyli 6:1. W 11. kolejce Ślęza II mogła objąć przodownictwo w tabeli, ale nie skorzystała z prezentu Ślęzy III, która zremisowała z liderem, bowiem niespodziewanie przegrała z Piastem Żmigród 2:3. Te wyniki sprawiły, e sprawa 1. miejsce w końcowym rozrachunku wciąż pozostawała otwarta. Kolejne dwa mecze przyniosły 6 pkt, po tym jak żółto-czerwoni wygrali 4:0 z Forzą i 3:0 z Pogonią Oleśnica. Wszystko zatem miało się rozstrzygnąć w ostatnim meczu sezonu z FC Wrocław Academy III. Niestety dla nas, mimo ambitnej postawy, nasza drużyna ponownie przegrała z tym przeciwnikiem 1:2 i to właśnie on został mistrzem rozgrywek III OLM.

W zespole Ślęzy II wiosną zagrało 26. zawodników. Najwięcej, bo 12 meczów rozegrał Adrian Miszewski. Najlepszym strzelcem drużyny, z 6. golami na koncie, był Kacper Kucharczyk.

Podsumowując sezon wiosna 2022, możemy stwierdzić, że był on bardzo udany. Obydwie drużyny prowadzone przez trenera Piotra Szałka i pomagającemu mu Wojciechowi Czwartosowi, spisały się doskonale. Choć w tej kategorii wiekowej nie wyniki są najważniejsze, a rozwój piłkarzy, to jednak gdy oba te czynniki idą w parze, a tak to miało miejsce w przypadku naszych drużyn, to cóż więcej potrzeba.