II WLJM – Pół godziny dobrej gry to za mało
W meczu 2. kolejki II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych, Ślęza II Wrocław przegrała z Chrobrym III Głogów 2:4.
Przez 30 minut w tym meczu lepsza była Ślęza, a w pozostałych 60 przeważał Chrobry. Stąd też wynik końcowy trzeba uznać za sprawiedliwy i przyznać, że goście na to zwycięstwo zasłużyli.
Żółto-czerwoni zaczęli ten mecz bardzo dobrze i przyjemnie się patrzyło na ich poczynania. Po fajnych akcjach, często stwarzali sobie sytuacje podbramkowe, po których mogli objąć prowadzenie, lecz szwankowała ich skuteczność. Gola doczekaliśmy się w 31 min. po wrzutce z rzutu wolnego Tomasza Wróbla i samobójczym trafieniu Wiktora Łaszyńskiego. Ślęza objęła prowadzenie i przestała grać swoje, oddając inicjatywę gościom. To, że przed przerwą nie zdołali oni wyrównać, zawdzięczać możemy przede wszystkim doskonale spisującemu się w bramce Cyprianowi Bukowskiemu.
Liczyliśmy na to, że po przerwie nasi juniorzy znów zaczną grać jak w początkowych fragmentach tego starcia. To jednak nie nastąpiło, a głogowianie rozkręcali się z minuty na minutę. W 58 min. doprowadzili do remisu, a w 64 min. już prowadzili. Co gorsza, nawet strata tych bramek nie dała impulsu do ataku dla 1KS-u. Chrobry kontrolował boiskowe wydarzenia, a w 83 min. podwyższył swoje prowadzenie. Już w doliczonym czasie zryw żółto-czerwonych poskutkował kontaktowym trafieniem Macieja Pelikana, ale chwilę później, Chrobry zdołał jeszcze odpowiedzieć skutecznie wykonanym rzutem karnym.
ŚLĘZA II WROCŁAW – CHROBRY III GŁOGÓW 2:4 (1:0)
1:0 Łaszyński (samobójcza) 31′
1:1 Łaszński 58′
1:2 Kazmierczak 64′
2:3 Pelikan 90+1′
2:4 Woźniak (karny) 90+3′
Ślęza II – Bukowski, Cieślak, Raputa (70’Pelikan), Haraszczuk (86’Gajewski), Fuchs (79’Wojczak), Momot (59’Bojakowski), Góral, Wróbel, Berezowski-Barton, Sokołowski (70’Słomski), Bielak.
Zdjęcia z meczu ukażą się w galerii.