IV OLJM – Zostały już tylko matematyczne szanse
W meczu 12. kolejki rozgrywek IV Okręgoweej Ligi Juniorów Młodszych, Ślęza II Wrocław zremisowała z Piastem Żmigród 1:1.
Mecz o bardzo dużym ciężarze gatunkowym, a zwłaszcza jego stawka, chyba troszkę sparaliżowała poczynania naszych piłkarzy, którzy zagrali dziś zdecydowanie poniżej swoich możliwości. W zasadzie tylko zwycięstwo dawało nadzieję, że Ślęza II zakończy sezon na 1. miejscu. Po remisie szanse na takowe zostały zredukowane do minimum i są one już tylko matematyczne.
Od pierwszych minut dłużej przy piłce utrzymywali się żmigrodzianie, ale to Ślęza stwarzała za to groźniejsze sytuacje. Już w 5 min. po dobrym uderzeniu Radosława Walerowicza, piłkę na rzut rożny sparował golkiper Piasta. Kilka minut później zanjdujący się w obrębie pola karnego Jakub Sikora posłał piłkę wysoko nad bramkę. W 17 min. Sikora obsłużył podaniem Igora Machałę, a ten ładnym i precyzyjnym uderzeniem zdobył bramkę. Kolejne minuty to wyrównana gra tocząca się głównie w środku pola. Dopiero w 36 min. zagrożenie pod bramką Ślęzy stworzył Piast, gdy jeden z jego piłkarzy uderzył w boczną siatkę. W rewanżu grożnie strzelał Mateusz Patryło, ale im tym razem na posterunku był golkiper przyjezdnych. W 43 min. przy biernej postawie naszego bramkarza i obrońców, żmigrodzianie wyrównali.
Początek drugiej połowy zdecydowanie należał do Piasta, który w ciągu 10 minut stworzył sobie kilka dobry okazji do zdobycia gola. Że tego gola nie zdobył, podziękować możemy przede wszystkim Bruno Wencliowi, który kilkukrotnie doskonale interweniował. W miarę upływu czasu gra się wyrównała, a im bliżej końca meczu, tym lepiej prezentowali się wrocławianie. W 64 min. po dobrym uderzeniu Łukasza Ziglewskiego, piłka w niewielkiej odległości minęła słupek. Również bardzo niewiele pomylił się strzelając z dalszej odległości w 88 min. Dawid Zadka. W 90 min.przy linii bocznej, na wysokości pola karnego zawodnik Piasta zagrał piłke ręką. Liczyliśmy na to, że rzut wolny będzie jedną z ostatnich okazji do zdobycia gola, ale arbiter nie tylko nie odgwizdał ewidentnego przewinienia, ale użył gwizdka by zakończyć mecz. Zegar boiskowy wskazywał, że uczynił to po równych 90-ciu minutach, co nas zaskoczyło. Nie wiemy bowiem dlaczego, w tak ważnym meczu sędzia nic nie doliczył do regulaminowego czasu, a miał ku temu powody, jak choćby 7. pojedynczych zmian, jakich w trakcie drugiej odsłony dokonali trenerzy obydwu zespołów.
ŚLĘZA II WROCŁAW – PIAST ŻMIGRÓD 1:1 (1:1)
1:0 17′
1:1 ? 43′
Ślęza II – Wencel, Marczak, Doktorski, Tokarski, Sowiński, Łęcki, Patryło (56’Trzeciakiewicz), Walerowicz (82’Zadka), Smulikowski (36’Ziglewski), Sikora (73’Lubczyński), Machała.