Katastrofa w Polkowicach i remis drugiej drużyny juniorów mł.

Wysoka porażka pierwszej drużyny i remis drugiej, to bilans sobotnich meczów juniorów młodszych.

 
19. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

GÓRNIK POLKOWICE – ŚLĘZA WROCŁAW 7:0

Ślęza – Aszkiełowicz, Olczyk( 65′ Nędza), Łazarewicz, Mielcarek, Tyczka, Kulewicz, Korczowski, Sługocki (45′ Galiński), Grzegorek(65′ Warchlewski), Świętochowski, Wojsa

Trener Łukasz Anklewicz – Przegrywamy w Polkowicach 7:0 w pełni zasłużenie grając dramatyczny mecz. Można byłoby się usprawiedliwiać liczbą nieobecnych zawodników, którzy stanowią o sile zespołu, ale takiego występu w żaden sposób to nie usprawiedliwia.

 
19. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

ŚLĘZA II WROCŁAW – FC WROCŁAW ACADEMY III 2:2 (1:0)

1:0 Kamiński 43′
1:1 Wróbel 55′
2:1 Piaseczny 76′
2:2 Rozpara 88′

Ślęza II – Majchrzak, Kamiński (61’Nowak), Pierzyński (45’Piaseczny), Augun (68’Opolski), Bagiński, Ulatowski, Lemirski, Witczak, Niemczyk, Paszkowski, Kobus

W ostatnich tygodnia zawodnicy drugie drużyny juniorów młodszych nie dawali nam powodów do zadowolenia, bo grali kiepsko. Dziś było inaczej, bo zagrali naprawdę dobry mecz, który powinny wygrać. Tak też by się stało, gdyby spraw w swoje ręce, a właściwie w gwizdek nie wziął sędzia.

Od początku widać było duża chęć do gry żółto-czerwonych i to oni przejęli inicjatywę w tym starciu. Pierwszy strzał oddali jednak w 9 min. goście, a bez problemu poradził z nim sobie Szymon Majchrzak. W rewanżu niecelnie przymierzył Błażej Bagński. W 15 min. po długim zagraniu Majchrzaka, w sytuacji sam na sam z bramkarzem, znalazł się Alan Pierzyński i przegrał ten pojedynek. W kolejnych akcjach czterokrotnie bliski zdobycia bramki był Wiktor Kamiński, lecz albo niewiele się mylił, posyłając piłkę obok słupka lub nad poprzeczkę, lub też bardzo dobrze interweniował golkiper FCWA. Na wymierny skutek przewagi Ślęzy czekaliśmy do 43 min. gdy po doskonałym podaniu Wiktora Ulatowskiego, piłkę do siatki posłał nie kto inny, a Kamiński.

Wkrótce po wznowieniu gry dwukrotnie bez powodzenia strzelał Ulatowski, a tuż obok słupka główkował Wiktor Niemczyk. Gdy oczekiwaliśmy na drugiego gola, to goście, za sprawą gola Antniego Wróbla, doprowadzili do wyrównania. W 66 min. Ślęza mogła odzyskać prowadzenie, ale piłka po strzale Jakuba Nowaka obiła poprzeczkę. Po chwili mogli prowadzić goście, ale zapobiegł temu doskonałą interwencją Majchrzak. Niezła próba Artura Piasecznego zakończyła się tym, że piłka po nodze obrońcy wyszła na róg. W krótkim czasie pięć razy z rzędu właśnie z rogu dośrodkowywał Ulatowski, a piąta próba przyniosła efekt w postaci gola Artura Piasecznego. Wydawać się mogło, że kompletu punktów gospodarzom nikt już nie odbierze, a tymczasem w 88 min. mimo tego, że wszyscy widzieli, że Niemczyk interweniował absolutnie czysto, sędzia nie wiedzieć czemu odgwizdał rzut wolny dla gości, a ta decyzja wywołała zdziwienie i uśmiech nawet na twarzy trenera przeciwników 1KS-u. Na dodatek nasz zawodnik napomniany został jeszcze żółtą kartką za ten rzekomy faul. Po tej absurdalnej decyzji arbitra z rzutu wolnego, pięknym uderzeniem do remisu doprowadził Kacper Rozpara. Ślęza mogła jeszcze raz odwrócić losy tego meczu już w doliczonym czasie, lecz po bardzo dobry strzale Ulatowskiego, jeszcze lepszą interwencją popisał się bramkarz.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.