Porażka pierwszej i zwycięstwo trzeciej drużyny trampkarzy.

Słaby mecz pierwszej drużyny trampkarzy i remontada w wykonaniu trzeciej.

 

6. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy

ŚLĘZA WROCŁAW – PARASOL WROCŁAW 1:4 (0:1)

0:1 Łącki 22′
0:2 Sokolov 48′
0:3 Kramek (karny) 55′
0:4 Kramek 62′
1:4 Fuchs 57′

Ślęza – Bałd, Stępień, Głuchowski, Stępniewski, Bielak, Baczul, Raputa, Rawnik, Sokołowski, Bednarski, Ciszek oraz Michnicki, Fuchs, Wróbel, Pelikan, Roszak.

Zawodnicy pierwszej drużyny trampkarzy nie potrafią ustabilizować swojej formy. Czasami zagrają fajnie, a czasami słabo. Dziś zagrali bardzo słabo w meczu z rywalem, z którym wydawać się mogło, powinni sobie poradzić.

Pierwsze 20 minut to optyczna przewaga Ślęzy i praktycznie żadnych sytuacji z obydwu stron. w 21 min. bardzo niecelnie uderzył z dystansu Adrian Bednarski, a odnotowujemy ten strzał tylko dlatego, że był on jedynym w tej części meczu oddanym przez Ślęzę. Tymczasem coraz lepiej zaczął grać Parasol, który w 22 min. po strzale Michała Łąckiego objął prowadzenie i jeszcze przed przerwą miał kilka dobrych okazji do strzelenia kolejnych bramek. Po przerwie ci co liczyli na przebudzenie żółto-czerwonych, srodze się zawiedli. Za to coraz lepiej grający goście, zaczęli dziurawić siatkę bramki 1KS-u i w 62 min. prowadzili już 4:0. Dopiero taki rezultat lekko wstrząsnął gospodarzami, którzy w końcówce meczu zaczęli grać troszkę lepiej, czego efektem było honorowe trafienie Dominika Fuchsa.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

 

6. kolejka IV Okręgowej Ligi Trampkarzy

ŚLĘZA III WROCŁAW – UNIA WROCŁAW 8:4 (3:4)

0:1 ? 3′
0:2 ? 16′
0:3 ? 17′
1:3 Haraszczuk (as.Rejak) 25′
2:3 Haraszczuk (Dąbrowski) 28′
2:4 ? 30′
3:4 Haraszczuk 36′
4:4 samobójczy 41′
5:4 Banasiak (Rejak) 60′
6:4 Rejak (Haraszczuk) 68′
7:4 samobójczy 73′
8:4 Cedro (Głowacki) 80+1′

Ślęza III – Siudakiewicz Krzysztof, Rejak Daniel, Kubik Ziemowit, Dąbrowski Filip, Gajewczyk Dawid, Książek Michał, Kołodziej Oliwier, Śniegoń Mirosław, Cedro Marcel, Drozdowski Michał, Haraszczuk Dawid oraz Pawelczyk Kasjan, Banasiak Maksymilian, Hajda Paweł, Kuśmierz Mateusz, Kondracki Arkadiusz, Głowacki Bartosz.

Trener Marcin Kiewra – Zagraliśmy dzisiaj emocjonujące spotkanie. Zaczęło się jak u Hitchcocka, od trzęsienia ziemi. W pierwszych 17. minutach tracimy 3 bramki, po czym wracamy do meczu po dwóch golach Haraszczuka. Kiedy wydawało się że sytuację mamy pod kontrolą dostajemy bramkę nr 4. Niezawodny Haraszczuk strzela swojego trzeciego gola i podnosi nas po raz kolejny z desek. Do przerwy 3-4.
Druga połowa to już zdecydowanie lepsza gra zespołu. Mamy też trochę szczęścia bo przeciwnik strzela dwa gole do własnej bramki. Natomiast kolejne gole to indywidualna akcja Rejaka i świetne akacje dwójkowe Rejak – Banasik oraz Głowacki- Cedro. Dzisiaj chłopcy pokazali charakter i to że „leżąc na deskach” można się z nich podnieść. Jestem bardzo zadowolony z chłopaków. Muszę też pochwalić drużynę przeciwników dzięki której stworzyliśmy emocjonujące widowisko.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.