Lekcja od lidera

W meczu 6. kolejki rozgrywek Ligi Młodziczek (gr.A), Ślęza Wrocław przegrała z MKS-em Polkowice 40:103.

 
Niespodzianki nie było, bo tak naprawdę być nie mogło. Zespół z Polkowic pokazał, że nie przypadkowo prowadzi w ligowej tabeli i w praktyce nie ma rywala, który mógłby teraz stoczyć z nim choćby w miarę wyrównany bój. Sympatyczne polkowiczanki pokazały dziś w hali AWF naprawdę fajny basket i udzieliły naszym dziewczynom srogiej lekcji. Pamiętajmy jednak, że kadra MKS-u opiera się na dziewczynach urodzonych w roku 2006, czyli starszych od naszych koszykarek. To było widać na boisku. Widać było, że dziewczyny z Polkowic trenują o ten rok dłużej od młodych wrocławianek, a co zrozumiałe dysponują też lepszymi warunkami fizycznymi. Nasze dziewczyny bardzo się starały, ale jakby były dziś trochę spięte, przez co popełniały zbyt dużo prostych błędów. Z drugiej strony potrafiły też przeprowadzać akcje, po których ręce same składały się do braw. Szukając pozytywów, warto też zaznaczyć, że 40 pkt zdobytych przez Ślęzę, to najwięcej zdobytych przez jakikolwiek zespół w tym sezonie w meczu przeciwko MKS-owi. Być może różnica punktowa byłaby dziś mniejsza, gdyby w 1KS-ie mogły zagrać wszystkie zawodniczki, lecz niestety kilku z nich z powodów kontuzji zabrakło.

Gratulujemy drużynie z Polkowic zwycięstwa i dziękujemy za pokazanie bardzo dojrzałego (czasami mogło się wydawać, że nawet zbyt dojrzałego) jak na tę kategorię basketu. Sami zaś mamy nadzieję, a nawet pewność, że gdy nasze młode koszykarki wyciągną odpowiednie wnioski z dzisiejszej lekcji, a przy tym będą z taką pasją jak do tej pory trenować, to dystans pomiędzy polkowiczankami a nimi będzie się zmniejszał, aż przyjdzie czas, że…

ŚLĘZA WROCŁAW – MKS POLKOWICE 40:103 (10:29, 7:30, 15:14, 8:30)

Ślęza – Zyzańska 8, Surowiec 5, Michalska 5, Hotowy 4, Morawska 4, Falkowska 4, Murat 3, Hurkacz 2, Młudzik 2, Stefanowicz 2, Bułkowska 1, Krzysztofik.