Pierwszy zespół trampkarzy wygrał wysoko, a drugi powalczył z faworytem
Bardzo wysokie zwycięstwo odniosła w rozgrywkach II WLT pierwsza drużyna Ślęzy, a druga w III OLT przegrała z Olympicem III.
13. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy U15
ŚLĘZA WROCŁAW – AP BRZEG DOLNY 16:0 (6:0)
Bramki – Piaseczny 4, Bagiński 3, Lemirski 2, Brodko 2, Opolski 2, Tyczka, Ciszek, Majchrzak
Ślęza – Komicz, Witczak, Kunysz, Brodko, Kobus, Tyczka, Bagiński, Lemirski, Opolski, Piaseczny, Szwesta oraz Majchrzak, Ciszek
Trener Wojciech Czwartos – Mecz bez historii. Podeszliśmy do tego spotkania na poważnie, bez żadnego lekceważenia. Za tydzień ostatnia kolejka, w której chcemy się pokazać z dobrej strony i jak najlepiej skończyć sezon.
Zdjęcia z meczu ukażą się w galerii.
13. kolejka IV Okręgowej Ligi Trampkarzy U15
OLYMPIC III WROCŁAW – ŚLĘZA II WROCŁAW 6:4 (3:2)
1:0 ? 6′
1:1 Szargorodzki 16′
1:2 Hajda 18′
2:2 ? 36′
3:2 ? 37′
4:2 ? 45′
4:3 Szargorodzki 53′
5:3 ? 55′
5:4 Hajda 57′
6:4 ? 62′
Ślęza II – Podporski M, Śniegoń, Kołodziej, Grabarkiewicz, Samołyk, Drozdowski, Grzywaczewski, Woś, Hajda, Szargorodzki, Kucharczyk oraz Filippov, Podporski S, Włodarski, Gajewczyk
Trener Marcin Tupiec – Mimo dobrego wejścia w mecz z naszej strony i stworzenia sobie dwóch dogodnych sytuacji do strzelenia bramki to gospodarze w 6 min wyszli na prowadzenie. Po szybko straconym golu nie poddaliśmy się i w 18 min to my prowadziliśmy w tym meczu, strzelając w krótkim odstępie czasowym dwie bramki. W dalszej części tej odsłony udało nam się stworzyć kilka sytuacji do podwyższenia wyniku niestety nie wykorzystujemy ich co się na nas zemściło. Po dwóch prostych błędach tracimy w końcówce połowy dwie bramki i to gospodarze zeszli na przerwę prowadząc w meczu. Chciałbym pochwalić chłopców za ich grę w pierwszej połowie, ponieważ potrafili stworzyć dużo groźnych akcji pod bramką przeciwników i z przebiegu gry byli drużyną lepszą. Druga połowa zaczęła się dla nas tak samo jak pierwsza czyli znów szybko straciliśmy bramkę. Drużyna Olympica zaprezentowała się w drugiej połowie znacznie lepiej niż w pierwszej i to oni byli stroną dominującą w tej odsłonie. Strzelili nam w niej trzy bramki, na co udało nam się odpowiedzieć dwiema. Należy też podkreślić, że w drugiej połowie nasz bramkarz obronił dwie sytuacje sam na sam. Martwi natomiast to, że w pierwszej i drugiej połowie straciliśmy po dwie bramki po prostych błędach, których można było uniknąć. Mimo wszystko uważam, że grając z drużyną Olympica, która jest na chwile obecną liderem w lidze zaprezentowaliśmy się dobrze.