Relacja z drugiej edycji Mini Campu Bramkarskiego Ślęzy

Podczas długiego weekendu majowego, odbyła się druga edycja Mini Campu Bramkarskiego Ślęzy Wrocław.

 

Trener Paweł Skwierczyński – Udział w nim wzięło 8 Bramkarzy, trenujących na co dzień w naszej Akademii. Podczas 3 dniowego pobytu udało się zrealizować 8 jednostek treningowych na boisku, dwukrotnie odwiedzić basen oraz przeanalizować wspólnie przygotowane wcześniej urywki z meczów ligowych uczestników, jak i Bramkarzy z najlepszych Europejskich klubów. Mini camp można zaliczyć do niezwykle udanych, ponieważ wszystko co mieliśmy zaplanowane wcześniej udało się zrealizować z nawiązką, a pogoda, która dopisała od początku pobytu w doskonale przygotowanym obiekcie CST w Nowej Rudzie pomogła nam zakończyć zgrupowanie w doskonałych nastrojach.
Zapraszamy na kolejne edycje Mini Camp – ów Bramkarskich, o których więcej informacji znajdziecie niebawem na naszej stronie internetowej.

Michał Lisowski – Camp był bardzo dobrze zorganizowany. W 3 dni odbyliśmy 8 jednostek treningowych, czyli tyle ile mamy treningów bramkarskich w ciągu miesiąca we Wrocławiu. Skupiliśmy się na kilku najważniejszych aspektach gry bramkarskiej i ciężko nad nimi pracowaliśmy. Praca jaką wykonaliśmy pomogła mi złapać odpowiedni rytm treningowy, sprawiła że obecnie broni mi się łatwiej i przyjemniej

Krzysztof Tomczuk – Jeśli chodzi o camp mogę wystawić zdecydowanie pozytywną opinię. Plan dnia był rozplanowany bardzo profesjonalnie stąd nie było mowy o żadnych nieporozumieniach związanych z godzinami. Treningi były przygotowane tak aby każdy aspekt gry nie został pominięty. Szczególnie cieszę się z możliwości trenowania gry nogą co jest u mnie słabszą stroną. Poza tym na obozie panowała miła atmosfera, która przekładała się na jakość treningów.

Kacper Dąbrowa – Podsumowanie Mini camp 2019. Mimo tego, że obóz trwał tylko 3 dni przepracowaliśmy ten czas bardzo dobrze. Treningi, analizy, basen, dobre jedzenie, odpowiednie warunki w pokojach, nic tylko jeździć na takie obozy. Trenowaliśmy tyle ile się dało, myślę że nawet idealnie jak na niecałe 3 dni. Przerobiliśmy dużo elementów gry bramkarza i wiem że z każdym takim obozem staje się o wiele lepszą wersją samego siebie. Na ostatnim treningu (przynajmniej u mnie) było czuć zmęczenie, ale żałuję że obóz nie trwał o te kilka dni dłużej. Gdy trzeba było rozstać się z ośrodkiem, na wszystkich twarzach było widać jednocześnie uśmiech z dobrze przepracowanego wspólnie obozu, jak i smutek z końca tej wspaniałej, krótkiej przygody. Na szczęście wracaliśmy do Wrocławia z Agnieszką, której z całego serca dziękujemy za pomoc i umilenie wspólnie spędzonego czasu. Mam nadzieję że nie ostatni raz uczestniczyłem w takim obozie i podróżowałem w tak wspaniałym towarzystwie.
Na koniec chciałbym w imieniu całej grupy bramkarzy podziękować trenerowi Pawłowi za świetnie zorganizowany obóz i treningi, doskonała robota !!!