TLM VI – Remis ze wskazaniem na dziewczyny

W meczu 11. kolejki rozgrywek Terenowej Ligi Młodzików, Ślęza Wrocław (dziewczyny) zremisowała z FC Wrocław Academy VI 2:2.

 

Warto było poświęcić czas, by obserwować ostatni w tym sezonie mecz naszych młodziczek z chłopakami z FC Wrocław Academy. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów, choć z jego przebiegu, bliższe w nim zwycięstwa były piłkarki Ślęzy.

Już w 5 min. Gosia Lewicka ograła w polu karnym dwóch obrońców i została dopiero powstrzymana przez bramkarza. Po chwili okazję do zdobycia gola mieli gospodarze, ale strzał jednego z nich doskonale obroniła Hania Wieczerzak. Więcej sytuacji tworzyła jednak Ślęza. Dwukrotnie bramkarz FC musiał interweniować po dobrych strzałach Gosi Rogus i Julii Guzek. Niewiele też myliły się uderzając z dystansu Ala Kuriata i Magda Półrolniczak. Wynik meczu otworzyli jednak gospodarze, po bardzo ładnym strzale już w doliczonym czasie. Powiedzmy jednak, że gdyby ten mecz sędziował arbiter związkowy, to pewnie tego gola by nie było, bo akcja po której on padł, rozpoczęła się od ewidentnego faulu na piłkarce Ślęzy.

Nasze dziewczyny nie zamierzały się jednak poddać i po przerwie ruszyły do odrabiania strat. Nie udało się tego jeszcze uczynić Ali Kuriacie, która z trudnej pozycji posłała piłkę tuż obok słupka. W 37 min. było już jednak 1:1. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Magdy Półrolniczak i strzale Gabi Lewickiej, piłka zmieniła jeszcze kierunek odbijając się od jednego z obrońców i wylądowała w bramce. Kolejne minuty to też kolejne sytuacje naszej drużyny. Dwukrotnie bliska zdobycia gola była Julia Guzek, a bomba Magdy Półrolniczak okazała się być minimalnie niecelna. W 55 min. Ślęza objęła prowadzenie. Tym razem z rogu piłkę wrzuciła Gabi Lewicka, a w do siatki posłała ją Madzia Półrolniczak. Ten gol chyba troszkę zdekoncentrował dziewczyny, bo zaraz po wznowieniu gry od środka gospodarze zdołali wyrównać. W samej końcówce Hania Wieczerzak, dwoma udanymi interwencjami sprawiła, że wynik nie uległ już zmianie.

Mecz ten kosztował młode piłkarki Ślęzy sporo wysiłku. Nie dosyć, że toczył się on przy wysokiej temperaturze, to gospodarze dysponowali zdecydowanie większą ilością zmienników (praktycznie mieli dwie drużyny). Dziewczyny dały jednak radę, pokazując charakter, ambicję i nieustępliwość.

FC WROCŁAW ACADEMY VI – ŚLĘZA WROCŁAW (DZIEWCZYNY) 2:2 (1:0)

1:0 ? 30+1′
1:1 samobójcza 37′
1:2 Półrolniczak 55′
2:2 ? 55′

Ślęza – Wieczerzak, Mikos, Wilk, Ambroży, Zadka, Wróbel, Lewicka, Rogus, Półrolniczak oraz Kuriata i Guzek.