Trampkarze ze zmiennym szczęściem
W niedzielnych meczach trampkarzy przegrał pierwszy zespól, a zwyciężył drugi.
7. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy
ŚLĘZA WROCŁAW – ŚLĄSK II WROCŁAW 1:4
0:1 Bajuk 16′
1:1 Białowąs 27′
1:2 Czternastek 58′
1:3 Zieliński 69′
1:4 Prudaczuk 80+3′
Ślęza – Rynkun (51’Słomski), Nosenko (55’Kasperczyk), Białowąs (59’Marciniec), Żołneczko, Ziemba, Tomaszewski, Szajda (60’Łukasik), Polowczyk (71’Wawrzyniak), Marusiak (69’Kaleciński), Lewicki, Bonisławski
Ślęza podejmowała lidera i mogła w tym meczu osiągnąć korzystny wynik, pod warunkiem, że zagrałaby dwie równe połowy. Tymczasem nasza drużyna po bardzo dobrej pierwszej odsłonie, w drugiej całkowicie oddała pole rywalom. Już na początku meczu doskonałej szansy nie wykorzystał Filip Szajda. W 16 min. goście objęli prowadzenie i to była tak naprwadę jedyna w tej części meczu groźna sytuacja przez nich stworzona. Kolejne minuty obfitowały za to w okazje dla żółto-czerwonych. Po dobrym strzale Heorhii Nosenki, świetnie interweniował bramkarz Śląska. W 27 min. do wyrównania doprowadził Jakub Białowąs uderzając z praktycznie zerowego kąta. Kolejnych okazji w tej części meczu nie brakowało, lecz żadna z nich nie została wykorzystana. Obraz gry całkowicie odmienił się po przerwie. Nasza drużyna przestała grać swoją piłkę, a goście, którzy dominowali w tej odsłonie, strzelili trzy bramki, odnosząc ostatecznie wyraźne zwycięstwo.
Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.
6. kolejka IV Okręgowej Ligi Trampkarzy
ŚLĘZA II WROCŁAW – PARASOL IV WROCŁAW 11:0 (3:0)
Bramki – Madej 2, Cedro 2, Piątek 2, Bodetko, Sołtyszczak, Juszkiewicz, Markuszewski, Zajdel
Ślęza II – Miłosz Kraus, Antonio Markuszewski, Mikołaj Bodetko, Stephan Shpakouski, Nikodem Sowula, Jerzy Juszkiewicz, Tymon Sołtyszczak, Emil Kołeczko, Mateusz Madej, Alan Piątek, Kajetan Zajdel oraz Kamil Soszka, Kuba Łukaszów, Maksymilian Cedro
Trener Paweł Miłek – Myślę, że najbardziej pasują tutaj określenia mecz do jednej bramki czy festiwal strzelecki. Drużyna konsekwentnie przez cały mecz atakowała i stosowała wysoki pressing tworząc przy tym mnóstwo sytuacji bramkowych. Przeciwnik wyprowadził kilka groźnych kontrataków ale dzięki dobrze ustawionej obronie nic nie wpadło do naszej bramki. Cieszymy się z wysokiego zwycięstwa i przystępujemy z dużym optymizmem do kolejnych spotkań.