Ślęza sezon 2024/25 – Całkiem nieźle
Na 6. miejscu zakończyła sezon drużyna Ślęzy w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorek U16.
Przypomnijmy, że przed startem rozgrywek ta drużyna przez wielu skazywana była na pożarcie i stawiana była w gronie głównych kandydatów do spadku. Na szczęście dziewczyny nic sobie z tych przewidywań nic sobie nie robiły i udowodniły niedowiarkom, że w piłkę grać potrafią i to całkiem nieźle. Duża też w tym zasługa trenerki Aleksandry Kaczor i wspomagającego ją trenera Łukasza Wawrzyniaka.
Już po rundzie jesiennej stało się praktycznie pewne, że Ślęza spadku obawiać się nie musi. Nasza drużyna zajmowała 5. miejsce i spokojnie mogła podejść do rundy rewanżowej. Po cichu mieliśmy nadzieję, że spróbuje jeszcze powalczyć o coś więcej, niż miejsce w środku tabeli, ale prawda jest taka, że nie było na to większych szans, przy dysponującymi o wiele większym potencjałem kadrowym, klubom ze ścisłej czołówki. Wiosną też kilka dziewczyn grało też w wyższej kategorii wiekowej i dawały sobie w niej radę.
Pod względem zdobytych punktów, wiosna okazała się być gorsza od jesieni i podczas tej rundy nie udało się uszczknąć punktów potentatom tych rozgrywek, choć w kilku meczach przeciwko nim, dziewczyny pozostawiły po sobie dobre wrażenie. Najważniejsze jednak było to, że po naszych młodych piłkarkach widać było, że czynią stały progres, co bardzo dobrze rokuje na przyszłość.
Podsumowując cały sezon, możemy powiedzieć, że ta drużyna zrobiła swoje, ale też, że piłkarki w niej grające stać jest na jeszcze więcej.
Podczas całego sezonu w zespole Ślęzy U16 zagrało 30 zawodniczek. Najwięcej meczów (17) zagrały Hanna Szala, Maja Fetter i Evelina Tkachenko. Najwięcej bramek (12) strzeliła Agata Ziembińska.