OLJM – 6. bramek i komplet punktów w Radwanicach
W rozegranym w Radwanicach meczu 9. kolejki I Okręgowej Ligi Juniorów Młodszych, Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Kolektywem 6:1.
Choć Kolektyw zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, to jednak troszkę obawialiśmy się tego meczu. Nasz niepokój wynikał głównie z tego, że aż czterech podstawowych zawodników naszej drużyny, oddelegowanych zostało do zespołu juniorów starszych, który w powodzeniem zagrał dziś w Głogowie.
Pierwsze minuty te obawy zdawały się potwierdzać, bo to gospodarze częściej tworzyli podbramkowe sytuacje, a w 16 min. zmarnowali 100% okazje. Nasza drużyna grała w tym okresie bardzo statycznie, oddając środek pola. Mimo to w 24 min. mogliśmy ucieszyć się z prowadzenia, gdy po wrzutce z rzutu wolnego Antoniego Stożka, nabiegający Maciej Zając umieścił piłkę w siatce. Po kolejnych 2. minutach mógł być już jednak remis, a że tak się nie stało, zawdzięczamy znakomitej interwencji Roberta Ratajczaka, po bardzo dobrym strzale głową jednego z miejscowych zawodników. Kolektyw oddał jeszcze kilka uderzeń, lecz nie były już one tak dobrej jakości. Tymczasem wrocławianie, których gra była daleka od ideału, po kontrataku podwyższyli swoje prowadzenie. Strzelcem gola był Wiktor Flarski a asystował mu Jakub Pawlak. Tuż przed przerwą ponownie znakomicie spisał się Ratajczak, wychodząc obronną ręką z sytuacji sam na sam. W sumie w pierwszej połowie Kolektyw oddał 7. strzałów, Ślęza 3, z czego 2. były zamienione na gole.
Po przerwie zdecydowanie dominowali już żółto-czerwoni. W 52 min. gola w zamieszaniu podbramkowym zdobył Pawlak. Ten sam piłkarz obsłużony podaniem Macieja Mleczaka zaliczył kolejne trafienie, a następna bramka zdobyta została przez Stożka, któremu asystował Wiktor Pietrzak. W 68 min. Ślęza prowadziła już zatem 5:0 i zamiast szukać kolejnych bramek, zwłaszcza, że z przeciwników zeszło już powietrze, nasi zawodnicy próbowali wykazać się kunsztem technicznym, co często jednak się im nie udawało, i próbowali też zabawić się z rywalami. Taka postawa nam się nie podobała, a sami piłkarze Ślęzy zostali za nią skarceni golem straconym w 90 min. Zdążyli jeszcze na niego odpowiedzieć w doliczonym czasie, gdy po dośrodkowaniu Flarskiego z rzutu wolnego, końcowy rezultat ustalił Wojciech Sambor.
KOLEKTYW RADWANICE – ŚLĘZA WROCŁAW 1:6 (0:2)
0:1 Zając 24′
0:2 Flarski 44′
0:3 Pawlak 52′
0:4 Pawlak 60′
0:5 Stożek 68′
1:5 ? 90′
1:6 Sambor 90+2′
Ślęza – Ratajczak (55’Dąbrowa), Nieszczesny (76’Sambor), Ćwiek, Mleczak, Rzhevskyi, Flarski, Zając, Pietrzyk (83’Duleba), Kusal (62’Zdeb), Stożek (71’Pielucha), Pawlak (87’Kęska)