CLJ U17 – Z Pordenone do Bielska-Białej
We wtorek (31 sierpnia) o godz.12 w Bielsku-Białej, rozegrany zostanie mecz 1. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U17, pomiędzy Ślęzą Wrocław i miejscowym Rekordem.
CLJ U17 rozgrywki nowego sezonu zainaugurowała podczas minionego weekendu, ale mecz Ślęzy z Rekordem został przełożony na wtorek na naszą prośbę wynikającą z tego, że Ślęza od piątku do niedzieli występowała, i to z powodzeniem w turnieju, który odbył się w Pordenone (Włochy).
Dla Ślęzy nowy sezon będzie trzecim, w jakim nasz zespół rywalizować będzie w najwyższej klasie rozgrywkowej, młodzieżowych żeńskich rozgrywek w Polsce. Przypomnijmy, że rozgrywki CLJ U17 toczą się w dwóch grupach, po 10. zespołów w każdej. Po dwa najlepsze z każdej z nich, awansują do fazy play off, a te które zajmą miejsca 9. i 10. zostaną zdegradowane. W tym sezonie do gry w tych elitarnych rozgrywkach uprawnione są dziewczyny urodzone w latach 2005-2007. Dopuszcza się też udział zawodniczek urodzonych w roku 2004, ale z zastrzeżeniem, że na boisku mogą jednocześnie przebywać tylko trzy z tego rocznika.
Grupa południowa, w której występuje Ślęza wydaje się być mocniejsza od północnej. Przemawia za tym choćby fakt, że w poprzednich rozgrywkach, to zespoły z tej grupy sięgnęły po tytuły Mistrza i Wicemistrza Polski. Szukając faworytów w tym sezonie, wydają się nimi być podobnie jak ostatnio – UKS SMS Łódź, Górnik Łęczna i SWD Wodzisław Śl. A gdzie widzimy w tym gronie 1KS. W tym momencie trudno jest to przewidzieć. Możemy tylko pospekulować, że gdyby kilka dziewczyn nie wybrało gry w lidze okręgowej razem z chłopakami, to Ślęza mogła by w tym sezonie powalczyć o jak najwyższe cele, z medalami włącznie. Na wybór tych zawodniczek i ich rodziców nic jednak nie poradzimy i w tym miejscu pragniemy im podziękować za grę w 1KS-ie i życzyć powodzenia w dalszej karierze.
Jedne dziewczyny odchodzą, a inne przychodzą. Żółto-Czerwone barwy reprezentować m.in. będą Zuzanna Walczak, Bianka Raduj i Zuzanna Janus. Zarówno one, jak i inne piłkarki, które dołączyły do zespołu prowadzonego przez trenera Pawła Arciszewskiego, powinny być jego wzmocnieniem, a cała drużyna wydaje się, że jest w stanie mocno namieszać w rozpoczętych już rozgrywkach. Żadnego konkretnego celu jednak przed naszą jakże sympatyczną ekipą nie stawiamy. Po prostu chcemy, by dziewczyny w każdym meczu zagrały najlepiej jak potrafią.
Na początek Ślęza wybierze się do Bielska-Białej, gdzie stanie przed trudnym zadaniem, bowiem czeka tam na nią bardzo dobrze wyglądający beniaminek, zespół miejscowego Rekordu, który przypomnijmy, w decydującej fazie barażów o awans, okazał się być lepszym od Śląska Wrocław. Dodajmy jeszcze, że juniorki Rekordu stanowią zaplecze występującego w Ekstralidze zespołu, a kilka z nich znajduje się w jego kadrze.
Dodatkową trudność przed tym meczem dla Ślęzy stanowi fakt, że dziewczyny będą miały bardzo mało czasu na regenerację po wyprawie do Włoch. Można by rzec, że do Wrocławia wpadną one tylko po to, by przepakować swoje rzeczy i wyruszyć w podróż do Bielska-Białej. Znając jednak ich ambicję i zaangażowanie, wierzymy że uda im się rozegrać dobre spotkanie, a jaki będzie jego wynik ? Na to pytanie nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć.