W rozegranym w Bielawie meczu 22. kolejki rozgrywek I Wojewódzkiej Ligi Juniorów, Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Bielawianką 4:1.

 

Tytułowe męczarnie nie wynikały ze słabości naszych juniorów, a z okoliczności w jakich przyszło im rozgrywać to spotkanie. Zespół Bielawianki swoje domowe mecze rozgrywał zazwyczaj albo na głównej płycie miejscowego obiektu, lub też na boisku ze sztuczną murawą. Gdy dziś dotarliśmy do Bielawy, okazało się, że spotkanie odbędzie się na boisku bocznym, a raczej placu z wymalowanymi liniami i stojących na nim bramkami. Już tylko pobieżne spojrzenie na ten plac, pozwalało sądzić, że nadaje się on może do wielu rzeczy, lecz w najmniejszym stopniu do grania w piłkę, bo trudno to czynić na bardzo nierównej i dziurawej murawie. Dodatkowo, jak to często w Bielawie bywa, mecz  rozgrywany był przy bardzo mocnych porywach wiatru. Te okoliczności sprawiły, że spodziewaliśmy, że nie będzie to porywające spotkanie, że nie będzie w nim płynnej gry i że często rządzić w nim będzie przypadek. Stąd też od naszej drużyny oczekiwaliśmy tylko jednego, czyli choćby jednobramkowego zwycięstwa.

Ślęza piłkarsko była zdecydowanie lepsza i przeważała przez całe 90 minut. Szybko też, bo już w 9 min. objęła prowadzenie, po strzale Oskara Zawanowskiego. Mimo wielu jeszcze okazji, przed przerwą więcej goli nie zobaczyliśmy. Przed drugą odsłoną oczekiwaliśmy kolejnego trafienia, dającego spokój, obawiając się, że gospodarzom może wyjść jakaś akcja i że zdołają oni wyrównać. I tak też się stało w 57 min. w której Bielawianka oddała jedyny celny strzał (były jeszcze dwa niecelne z rzutów wolnych) w całym meczu. W tym momencie zapachniało sensacją, bo taką byłaby strata punktów z ostatnią drużyną w tabeli. Nasza drużyna zaczęła przeważać jeszcze bardziej, próbując rozbić mur postawiony przez miejscowych we własnym polu karnym. Nie pomogła w tym pani arbiter, która nie odgwizdała ewidentnej jedenastki po faulu na Karolu Chmielewskim. Być może podrażniło to trochę naszego zawodnika, bo to właśnie po jego strzale w 67 min. 1KS znów prowadził. Ostatnie dwa gole, strzelone w samej końcówce były autorstwa Aleksandra Kiferta i Aleksandra Czai.

BIELAWIANKA BIELAWA – ŚLĘZA WROCŁAW 1:4 (0:1)

0:1 Zawanowski 9′
1:1 ? 57′
1:2 Chmielewski (as.Jezierski) 67′
1:3 Kifert (Jezierski) 89′
1:4 Czaja (Chmielewski) 90′

Ślęza – Kozina, Baczul (88’Witczak), Zawanowski (88’Bielak), Jezierski, Bagiński (71’Góral), Chmielewski, Kotlarz, Tyczka (80’Sokołowski), Wróbel (61’Czaja), Kifert, Kozachuk.

W meczu 16. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U18, Ślęza Wrocław zremisowała z Rekordem Bielsko-Biała 1:1.

 

Trener Kamil Łukojć – To był prawdziwy mecz charakteru i serca. Dziewczyny pokazały dziś ogromną wolę walki i nie odpuściły ani na chwilę, nawet gdy w końcówce straciliśmy bramkę. Odpowiedź Marty w ostatniej akcji spotkania to coś, co buduje drużynę – taka walka do samego końca daje nadzieję na kolejne dobre mecze. Cieszę się z postawy zespołu, bo momentami to my prowadziliśmy grę, momentami przeciwniczki – był to naprawdę wyrównany i emocjonujący mecz. Warunki były trudne, upał dawał się we znaki, ale obie drużyny zostawiły dziś kawał zdrowia na boisku. Chciałbym też życzyć szybkiego powrotu do zdrowia zawodniczce Rekordu – mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Zdrowie jest najważniejsze.

ŚLĘZA WROCŁAW – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:1 (0:0)

0:1 Mysłowska 90+4′
1:1 Rozwadowska 90+5′

Ślęza – Śmiechowicz, Butwicka, Piekarska (80’Lubaszewska), Piosna (54’S.Piotrowska), A.Piotrowska, Rogus, Rozwadowska, Stachura (68’Adamska), , Szwarc (46’Król), J.Zonenberg (46’Ziembińska), N.Zonenberg

W meczu 8. kolejki rozgrywek I Wojewódzkiej Ligi Młodzików, Ślęza Wrocław zremisowała z FC Wrocław Academy 2:2.

 

Trener Marcin Szczepankiewicz – To, że wyglądamy od kilku tygodni bardzo dobrze, miał potwierdzić ten mecz. Nastawiliśmy się mocno pozytywnie na dzisiejsze spotkanie, chcieliśmy grać swoje, narzucić swój ofensywny styl, stosując wysoki pressing. W pierwszej połowie to my prowadzimy grę, ale to przeciwnik strzelił pierwszą bramkę po jednej z kontr. Szybko doprowadzamy do remisu za sprawą Deca, który wykorzystał błąd bramkarza. Do przerwy trwa lekka wymiana ciosów, lecz wynik nie uległ zmianie. To jak zdominowaliśmy przeciwnika w drugiej połowie, tak chcemy grać zawsze. Niestety, byliśmy jednak  nieskuteczni, lub przeciwnik przerywał nasze akcje faulami. Mamy wiele sytuacji bramkowych, każdy kto wchodził na boisko dawał ogień. Wychodzimy na prowadzenie po bramce Krzyżowskiego, który dobija strzał Backera z rzutu wolnego. Już czekaliśmy na końcowy gwizdek, gdy przeciwnik rzut rożny i z niczego strzela nam bramkę, doprowadzając do remisu. Naprawdę szkoda tego braku koncentracji w ostatniej minucie, ale można też powiedzieć szkoda, że wcześniej nie strzeliliśmy  kilku bramek. Szykujemy się teraz na wielkie derby ze Śląskiem Wrocław już za tydzień.

FC WROCŁAW ACADEMY – ŚLĘZA WROCŁAW 2:2 (1:1)

Bramki – Dec, Krzyżowski 

Ślęza – Kowalczyk, Wiśniewski, Kalinowski, Wójcikowski, Backer, Antczak, Bałd, Kita, Dec, Zając, Gawrecki, Krzyżowski, Żyża, Zabrzecki.

W środę i czwartek (16/17 kwietnia), swoje ligowe mecze rozegrają zespoły juniorów, juniorów młodszych i młodzików Ślęzy Wrocław.

 

22. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Juniorów

BIELAWIANKA BIELAWA – ŚLĘZA WROCŁAW czwartek godz.12:00 Bielawa ul. Sportowa 10
Do każdego rywala trzeba podejść z szacunkiem tego też oczekujemy od naszych juniorów, jednak brak zwycięstwa w tym meczu to byłby po prostu blamaż.

20. kolejka (awansem) II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

OLYMPIC II WROCŁAW- ŚLĘZA II WROCŁAW czwartek godz.12:30 ul. Na Niskich Łąkach 8
Liczymy na potwierdzenie dobrej wiosna, dyspozycji naszej drużyny, tym bardziej, że rywal, choć zajmuje wyższą pozycję, jest na pewno w zasięgu.

8. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Młodzików

FC WROCŁAW ACADEMY – ŚLĘZA WROCŁAW środa godz.17:00 Stadion Olimpijski (Pola Marsowe)
Ciekawie zapowiadające się starcie dwóch zespołów predysponujących do czołowych miejsc w tabeli. W sezonie jesiennym Ślęza z tym rywalem w dwóch meczach zdobyła tylko punkt. Może tym razem będzie lepiej ?