W sobotę grają trampkarze, a w niedzielę drużyny juniorów

Tylko 3. zespoły młodzieżowe Ślęzy rozegrają swoje ligowe mecze podczas najbliższego weekendu (19/20 maja).

 

DLJS : ŚLĘZA WROCŁAW – WKS ŚLĄSK WROCŁAW niedziela godz.11 Wróblewskiego
Po derbach z FC Wrocław Academy juniorów Ślęzy czeka kolejne derbowe spotkanie, tym razem z WKS-em Śląskiem Wrocław. WKS choć zajmuje 2. miejsce w tabeli jest głównym pretendentem do udziału w barażach o CLJ. Wynika to z tego, że zarówno lider – Chrobry II Głogów jak i zajmująca 3. miejsce Miedź II Legnica z powodów regulaminowych nie mogą uczestniczyć w rozgrywce o awans. W niedzielę faworytem jest oczywiście Śląsk, ale akurat z tym zespołem Ślęza już niejednokrotnie potrafiła powalczyć. Choćby jesienią, gdy żółto-czerwoni wygrali na Mianowskiego 1:0. W niedzielę powtórka byłaby mile widziana.

LOJM : ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA TRZEBNICA niedziela godz.13:15 Wróblewskiego
Po ostatniej porażce nasz zespół stracił fotel lidera, ale w czołówce tabeli jest spory ściski, a to oznacza, że wszystko jeszcze może się zdarzyć. Aby liczyć się jednak w rywalizacji o awans podopieczni trenera Grzegorza Dorobka muszą wygrywać. Okazją na zdobycie kompletu punktów będzie potyczka z trzebnicka Polonią, z którą w pierwszym meczu Ślęza wygrała 5:0. Ten rezultat nie może jednak sprawić by nasi juniorzy mł. poczuli się zbyt pewnie. Polonia Trzebnica to bardzo niebezpieczny rywal, a może świadczyć o tym choćby fakt, że potrafiła wygrać z Polonią Wrocław, z którą jak wiemy Ślęza dwukrotnie przegrała.

OLT : ŚLĘZA WROCŁAW – BŁĘKITNI JERZMANOWO sobota godz.11 Zakrzów
Choć Błękitni plasują się wyżej w tabeli i zdobyli dotąd 7 pkt. więcej niż Ślęza, to jest to jednak zespół jak najbardziej w zasięgu naszych trampkarzy. W pierwszym meczu drużyna z Jerzmanowa wygrała 3:1. Liczymy na udany rewanż żółto-czerwonych.

DLJS – Zwycięstwo uciekło w ostatniej akcji

W rozegranym Na Niskich Łąkach meczu Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych Ślęza Wrocław zremisowała z FC Wrocław Academy 2:2.

 

Przed meczem remis z faworyzowanym zespołem FC Academy wzięlibyśmy w ciemno. Po jego zakończeniu odczuwamy jednak wielki niedosyt, bo inaczej być nie może gdy traci się bramkę w 4. minucie doliczonego czasu.

W tym spotkaniu inicjatywa należała do gospodarzy. Oni to dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej gościli na połowie Ślęzy. Z tej optycznej przewagi nie wiele jednaki wynikało, bo dobrze zorganizowani w defensywie piłkarze 1KS-u nie pozwalali rywalom na finalizowanie akcji ofensywnych. Nie do samej gry w obronie ograniczali się żółto-czerwoni, bo gdy tylko nadarzała się okazja to przenosili akcję na połowę rywala, gdzie szukali swoich szans na zdobycie gola. Pierwsza taka nadarzyła się w 9 min. gdy z dobrym uderzeniem Bartłomieja Świstaka poradził sobie golkiper Akademii. Gospodarze premierowym, niecelnym strzałem pochwalić się dopiero mogli w 17 min. W kolejnych fragmentach meczu gra toczyła się głownie w środku pola, a bramkarze obu ekip poza zachowaniem czujności nie mieli wiele do roboty. Sytuacja uległa zmianie w 32 min. gdy po oskrzydlającej akcji i zagraniu w pole bramkowe Akademia objęła prowadzenie. Nie dowieźli go jednak do przerwy, bo już w doliczonym czasie Ślęza zdobyła gola do szatni. Z rzutu rożnego dośrodkował Grzegorz Tomasiuk a nabiegający w pole bramkowe Damian Siódmak pewnie umieścił piłkę w siatce.

Na początku drugiej odsłony dobrą interwencją po strzale piłkarza Akademii popisał się Łukasz Palmowski. Kilka minut potem niewiele brakowało by po błędzie bramkarza gospodarzy gola zdobył Maciej Krzysiak. W rewanżu po kolejnym uderzeniu zawodnika FCA na posterunku był Palmowski. W 68 min. kapitalnym kilkudziesięciu metrowym podaniu Tomasiuka, oko w oko z bramkarzem stanął Radosław Poznański, który jednak nie zdołał czysto uderzyć piłki i ta przeleciała z zewnętrznej strony słupka. Gospodarze jeszcze kilka razy bezskutecznie próbowali uderzać z dystansu, ale groźniejsze akcje tworzyła Ślęza, jak choćby tą z 81 min. gdy po kolejnej wrzutce Tomasiuka obok bramki główkował Siódmak. W 87 min. Filip Balcerzak dośrodkował futbolowkę w pole karne, a tam po ogromnym błędzie bramkarza , do pustej bramki skierował ja Maciej Stasiak. Niespodzianka wisiała w powietrzu, lecz ostatecznie stało się inaczej. W 94 min. piłkarz Akademii, któremu nikt za bardzo nie przeszkadzał uderzył z okolic 16 metra, a piłka otarła się jeszcze o jednego z obrońców Ślęzy i wpadła do siatki. Był to ostatni akord tego spotkania, gdyż arbiter nie nakazał już wznowienia gry od środka.

FC WROCŁAW ACADEMY – ŚLĘZA WROCŁAW 2:2 (1:1)

1:0 ? 32′
1:1 Siódmak 45+1′
1:2 Stasiak 87′
2:2 ? 90+4′

Ślęza – Palmowski, Tomasiuk, Piekarczyk, Balcerzak (90’Ryło), Lasota, Świstak (60’Stasiak), Sakwa (60’Grzejda), Krzysiak, Siódmak, Hoveni (70’Czupry), Gębarzewski (46’Poznański)

DLJS – Środowe derby Na niskich Łąkach

W środę (16 maja) o godz.16 na stadionie przy ul. Na Niskich Łąkach odbędzie się mecz rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych pomiędzy FC Wrocław Academy i Ślęzą Wrocław.

 

W tabeli obydwa zespoły sąsiadują ze sobą, lecz dzieli ich spora różnica punktowa. Będąca na 5. miejscu Akademia wyprzedza Ślęzę aż o 8. pkt, a na dodatek ma jedno spotkanie rozegrane mniej. To czyni, że faworytem tej potyczki wydają się być gospodarze, którzy przystąpią do niej mocno podrażnieni ostatnią wysoką (1:7) porażką z WKS-em Śląskiem. Wynik tego spotkania sprawił, że zespół FC Wroclaw Academy praktycznie stracił szansę na zakwalifikowanie się do meczów barażowych o udział w CLJ.

Drużynie Ślęzy do końca rozgrywek pozostały do rozegrania już tylko 3. mecze. We wszystkich żółto-czerwoni zmierzą się z ekipami ze ścisłej czołówki, bo oprócz środowego spotkania czekają ich jeszcze konfrontacje z WKS-em Śląskiem i Chrobrym Głogów. Nasz zespół już od kilku sezonów dał się poznać jako ten, który potrafi tracić punkty z teoretycznie słabszymi przeciwnikami, ale jednocześnie potrafił toczyć emocjonujące i wyrównane mecze z ekipami z czołówki. Na taki też pojedynek oczekujemy w środę, a że derby rządzą się swoimi prawami, to po cichutku liczymy na niespodziankę w wykonaniu juniorów Ślęzy.

Trener Jakub Grabowski przebywał na stażu w Hiszpanii

Kolejny z trenerów Akademii Piłkarskiej Ślęzy Wrocław uczestniczył w zagranicznym stażu. Tym razem był to Jakub Grabowski, który przez tydzień przebywał w Kraju Basków, gdzie poznawał filozofię takich klubów jak Athletic Bilbao, Real Sociedad, Eibar i Deportivo Alaves.

 
Relacja Jakuba Grabowskiego z jego pobytu w Hiszpanii – W dniach od 06.05 do 13.05 miałem okazję spędzić fantastyczny czas w Hiszpanii, a dokładniej w Kraju Basków. Przez cały ten tydzień poznawałem filozofię klubu Athletic Bilbao i hospitowałem treningi różnych roczników. Oprócz tego byliśmy w takich klubach jak: Real Sociedad, Eibar oraz Deportivo Alaves, gdzie również miałem przyjemność poznać ich systemy szkolenia. Trenerzy poświęcali mnóstwo czasu i chętnie odpowiadali na nurtujące pytania. Móc porozmawiać z takimi osobistościami jak Gaizka Garitano, Mikel Etxarri czy Jose Luis Mendilibar było bardzo wartościowe.

Znakomita postawa zespołów Ślęzy rocznika 2009

Zespoły Ślęzy Wrocław rocznika 2009 z powodzeniem wystąpiły w rozegranych 12. i 14. maja turniejach.

 
Relacja trenera Kacpra Gawlaka

W dniu 12.05 reprezentacja rocznika 2009 wzięła udział w turnieju „SPARTAN CUP”. W turnieju wzięło udział 7 zespołów, w tym 2 nasze drużyny. W turnieju brały udział takie zespoły jak: Parasol Wrocław, Polonia Trzebnica, MKS Siechnice, Spartan Wrocław x2. Zawodnicy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, zajmując 1 i 3 miejsce, dodatkowo Ślęza Wrocław 1 wygrała we wszystkich spotkaniach a Ślęza Wrocław 2: wygrała 2 pojedynki, 3 razy remisowała oraz przegrała tylko z kolegami z klubu. Widać u moich chłopców pewność siebie w podejmowaniu pojedynków 1vs1 oraz cieszę się że na tle zespołów przeciwnych pod względem umiejętności piłkarskich wyglądaliśmy najlepiej. Dodatkowo tytuł Najlepszego Bramkarza turnieju otrzymał Kajetan Pęczek.

Ślęza Wrocław 1:
Maks Bartnicki
Wojtek Zakrzewski
Iwo Czyczerski
Szymon Wiśniowski
Jan Dziatłowski
Mateusz Kubis
Adrian Miszewski
Ziemowit Kubik

Ślęza Wrocław 2:
Kajetan Pęczek
Wiktor Klimas
Mikołaj Błaszczuk
Marcel Nosewicz
Franek Szydełko
Tomek Ziglewski
Kazimierz Zaguła
Bartek Kroczak
W dniu 14.05 dwie nasze drużyny wystąpiły w turnieju EKSTRA TALENT organizowanym przez AP Śląsk Wrocław S.A. Mecze były rozgrywane w formie Funinio (3×3 na dwie małe bramki). Moi zawodnicy zaprezentowali się fantastycznie, pewnie wygrywając praktycznie każde spotkanie (jedyne porażki z drużynami AP Śląsk Wrocław). Rywalizowaliśmy z takimi zepsołami jak: AP Śląsk Wrocław, WKS Śląsk Wrocław, AP First Kick, Parasol Wrocław, AP Wratislavia, MKS Iskra oraz Forza Wrocław.

Skład Ślęza Wrocław 1:
Kuba Koniszewski
Iwo Czyczerski
Szymon Wiśniowski
Kuba Kotlarz
Mateusz Kubis
Jan Dziatłowski
Adrian Miszewski

LOJM – Polonia ponownie lepsza

W meczu Ligi Okręgowe Juniorów Ślęza Wrocław przegrała z Polonią Wrocław 1:5

 

Trener Grzegorz Dorobek – Już w 3 minucie straciliśmy bramkę, która pozwoliła gospodarzą na grę z kontry i czekanie na nasze błędy w wyprowadzeniu piłki. W 25 min po stracie piłki w środku boiska, tracimy bramkę po ataku szybkim. W 45 min czerwona kartkę za faul otrzymał Gardecki i mecz kończymy w 10-tkę. W 55 min kontaktową bramkę z rzutu karnego zdobył Żebrowski. Odkryliśmy się dążąc do wyrównania, jednak kolejne niedokładności w grze zostały wykorzystane przez przeciwnika. W efekcie 3 kolejne kontry kończą się 3 straconymi bramkami i mecz kończy się zasłużonym zwycięstwem Polonii.
Błędy które w dotychczasowych meczach uchodziły nam płazem lub nie miały wpływu na wynik końcowy, w dniu dzisiejszym zostały bezwzględnie wykorzystane przez drużynę Polonii.

POLONIA WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW 5:1 (2:0)

Ślęza – Mądry(41′ Dąbrowa) – Stożek, Grudziński, Nieszczesny (65′ Janduła), Mleczak – Betta( 41′ Gardecki – Opatowski(75′ Cygan), Błachowicz, Żebrowski – Pawlak.

29. goli chłopców rocznika 2007

Na Niskich Łąkach odbył się kolejny strefowy turniej DZPN dla zespołów rocznika 2007.

 
Drużyna Ślęzy nie miał w swojej grupie godnych siebie rywali i po kolei gromiła kolejne zespoły. Chłopcy bawili się dziś znakomicie, a przy tym zdobyli bardzo dużo, bo aż 29. goli nie tracąc przy tym żadnego.

Wyniki :

Ślęza Wrocław – Unia Wrocław 11:0
Ślęza Wrocław – Sokół Smolec 8:0
Ślęza Wrocław – Polonia Wrocław 10:0

Drużyna prowadzona przez trenera Macieja Dębiczaka wystąpiła w składzie – Seweryn Makowiecki, Mikołaj Stępniewski, Milan DenBoer, Eryk Grygorcewicz, Piotr Piskorz, Patryk Andrzejewski, Błażej Bagiński, Jan Witczak, Borys Chowański, Kajtek Woźniak.

OLT – Przegrali, ale powalczyli

W rozegranym na Niskich Łąkach meczu Okręgowej Ligi Trampkarzy Ślęza Wrocław przegrała z FC Wrocław Academy III 1:4

Bywały już w tym sezonie mecze, po których nie szczędziliśmy gorzkich słów naszym trampkarzom. Przegrać mecz to rzecz normalna, ważne jest jednak w jakim stylu się tej porażki doznało. Dziś drużyna Ślęzy też przegrała, ale zaprezentowała się tak, że nie możemy mieć do niej większych pretensji, a wręcz odwrotnie. Tak walczących zawodników, grających z taką ambicja chcielibyśmy oglądać zawsze. Mecz przegrali, bo rywal był po prostu lepszy. Zresztą sytuacja w tabeli wyraźnie wskazywała, kto będzie zdecydowanym faworytem tej potyczki.

W zastępstwie trenera Jakuba Grabowskiego, dziś drużynę poprowadził trener Arkadiusz Domaszewicz. Wykorzystując pauzę w rozgrywkach III ligi kobiet, postanowił on wzmocnić trampkarzy czwórką swoich podopiecznych – Kingą Podkową, Julia Mularczyk, Julią Pawlak i Sandrą Balsam. Dziewczyny nie były w tym meczu tylko uzupełnieniem składu, a czołowymi jego postaciami. Ich zapał i energia udzielił się też chłopakom, przez co zagrali oni jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Trener Domaszewicz ustawił drużynę defensywnie. Ta taktyka długo się sprawdzała, bo choć zespół FC Academy
prowadził grę i przeważał, to rzadko dochodził do pozycji strzeleckich, a jak już takowe miał, to znakomicie w bramce spisywał się Michał Lisowski. Ślęza atakowała zdecydowanie rzadziej, ale też miała swoje szanse. W 25 min. nie wykorzystał takiej Marek Bury, ale w 29 min. 1KS objął sensacyjne prowadzenie po tym jak Jan Rudnicki z dużym spokojem umieścił piłkę w siatce. Niestety, w 34 min. nasz zespół naraził się na kontrę, po której po przepięknym uderzeniu rywale doprowadzili do wyrównania.

Po przerwie z każdą chwilą coraz bardziej uwidaczniało się zmęczenie naszej drużyny, przez co pojawiało się też coraz więcej błędów. W 38 min. miały miejsce dwie sytuacje stuprocentowe. Pierwszej nie wykorzystali piłkarze Akademii, a drugą, chyba jeszcze lepszą zmarnował Bartłomiej Kubiak. Niestety, w 41 min. przeciwnicy zdobywają kolejnego pięknego gola (tym razem Lisowski mógł zachować się lepiej). W 48 min bardzo ładną indywidualną akcję przeprowadziła Kinga Podkowa, lecz jej uderzenie było zbyt słabe by mogło zaskoczyć bramkarza. Nadzieję na korzystny rezultat straciliśmy 54 min, kiedy to niestety Bartosz Ćwiek w niegroźnej sytuacji oddał piłkę rywalom, a ci nie omieszkali skorzystać z prezentu. Potem Akademia dołożyła jeszcze jedno trafienie i doprowadziła rezultat do stanu 4:1.

FC WROCŁAW ACADEMY III – ŚLĘZA WROCŁAW 4:1 (1:1)

0:1 Rudnicki 29′
1:1 ? 34′
2:1 ? 41′
3:1 ? 54′
4:1 ? 61′

Ślęza – Lisowski, Kociemski, Ćwiek, Bury, Jeżower, Marut, Szoma, Mularczyk, Podkowa, Pawlak, Balsam oraz Kubiak, Zadka, Rudnicki

DLJS – Ślęza łagodnie potraktowała Górnika

W meczu rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych Ślęza Wrocław wygrała z Górnikiem Wałbrzych 4:0.

 

Wałbrzyszanie przyjechali na ten mecz w zaledwie 10. osobowym składzie. Trochę to smutne, że tak zasłużony klub nie zdołał zebrać 11. młodych piłkarzy, ale to już nie nasze zmartwienie.

Przewaga liczebna mogła mieć pewne znaczenie, ale wydaje się, ze gdyby rywale zagrali w komplecie to i tak nie miałoby większego wpływu na przebieg tego spotkania. Wrocławianie grając na dużym luzie zaprezentowali fajny, przyjemny do oglądania futbol. Nie brakowało podczas tej potyczki finezyjnych zagrań, pięknych długich podań i sytuacji podbramkowych. Przyczepić się możemy tylko do skuteczności, ale do tej dolegliwości naszych juniorów zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Ślęza była dziś zespołem lepszym co najmniej o klasę, a potwierdzeniem tego niech będzie fakt, że górnicy przez całe 90 minut nie zdołali oddać choćby jednego strzału.

Wynik meczu otworzył w 18 min. Filip Balcerzak, któremu asystował Grzegorz Tomasiuk. Kilka minut później strzelec pierwszego gola mógł pokusić się o następne trafienie, gdy po znakomity podaniu od Łukasza Sakwy, zdołał minąć już bramkarza i niestety posłać piłkę obok bramki. W 35 min. po zagraniu głową Bartłomieja Świstaka, w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Maciej Krzysiak i było już 2:0. Choć sytuacji do zdobycia kolejnych goli nie brakowało (najlepsze mieli Balcerzak i Damian Grzejda), do przerwy więcej ich już nie zobaczyliśmy.

W drugiej części meczu gra toczyła się już praktycznie tylko na połowie wałbrzyszan. W ciągu pierwszych 10 minut po wznowieniu gry nasi piłkarze powinni podwyższyć prowadzenie o kilka bramek, a tymczasem wynik się nie zmieniał. Najlepszym przykładem zmarnowanych okazji niech będzie ta z 54 min. gdy Balcerzak trafił w poprzeczkę, a piłka po dobitce Aleksandra Czuprego trafiła w słupek. W 65 min. Sakwa z rzutu rożnego wrzucił piłkę na krótki słupek, a ładnym strzałem głową piłkę w siatce umieścił Paweł Piekarczyk. Na ostatniego gola czekaliśmy do ostatniej akcji tego spotkania. Bramkarz Górnika sfaulował w polu karnym Huberta Hurkałę, za co dostał żółtą kartkę. Choć faul był ewidentny, golkiper Górnika tak mocno protestował, że po chwili arbiter usunął go z boiska. W bramce zastąpił go jeden z kolegów z pola, a do jedenastki podszedł Adam Lasota. Nie będziemy oceniać jego strzału, najważniejsze że piłka wylądowała w bramce, a sędzia nie nakazał już wznowienia gry.

ŚLĘZA WROCŁAW – GÓRNIK WAŁBRZYCH 4:0 (2:0)

1:0 Balcerzak 18′
2:0 Krzysiak 35′
3:0 Piekarczyk 65′
4:0 Lasota (karny) 90′

Ślęza – Palmowski, Lasota, Świstak (75’Łoszewski), Sakwa (84’Longawa), Krzysiak (69’Gębarzewski), Piekarczyk, Balcerzak (57’Hurkała), Tomasiuk, Siódmak, Grzejda (53’Czupry), Hoveni (75’Ryło)

Zdjęcia autorstwa Dariusza Hurkały znajdują się w galerii.

OLM 3 – Powtórka wyniku z pierwszego meczu

W rozegranym w Żmigrodzie meczu Okręgowej Ligi Młodzików (grupa 3) Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Piastem 5:0.

 

Relacja trenera Gustawa Sadowskiego – Dobry mecz w naszym wykonaniu. Od początku byliśmy zespołem, który chciał ten mecz wygrać i strzelić w nim dużo bramek. Szybko zdominowaliśmy środek pola, lecz w pierwszych minutach brakowało szczęścia. Worek z bramkami rozwiązał się w 20 minucie za sprawą Rękasa i do przerwy prowadziliśmy już 3:0. Druga połowa trochę chaotyczna ale bardzo pozytywnie zaczęta, co pozwoliło nam dziś zdobyć 5 bramek i 3 punkty. Nie można nie zaznaczyć miłego i ciepłego jak zawsze przyjęcia ze strony Piasta. Wielkie ukłony dla Trenera, zawodników, rodziców i działaczy. Przeciwnikom życzymy powodzenia w następnych meczach, a my już od poniedziałku bierzemy się dalej do roboty na treningach.

PIAST ŻMIGRÓD – ŚLĘZA WROCŁAW 0:5 (0:3)

0:1 Rękas (as. Żugaj) 20′
0:2 Rękas (Suchy) 22′
0:3 Rękas (Suchy) 30′
0:4 Ziglewski (Konopka) 31′
0:5 Doktorski (Konopka) 37′

Ślęza – Grygorcewicz, Żugaj, DenBoer, Ziglewski, Walczyk, Kulewicz, Suchy, Konopka, Rękas, Łazarewicz, Fang, Doktorski, Świderek.