OLM 4 – Dzielnie walczyli z faworytem

W zaległym meczu rozgrywek Okręgowej Ligi Młodzików (grupa 4) Ślęza II Wrocław przegrała z WKS-em Śląskiem III Wrocław 0:2.

 

Relacja trenera Bartka Stępnia – Dnia 18.04. w ramach zaległej, pierwszej kolejki okręgowej ligi młodzików (grupa IV) drugi zespół Ślęzy Wrocław mierzył swoje siły z III drużyną Śląska Wrocław. Faworytem tego spotkania wydawali się być gospodarze, którzy dotychczas bardzo pewnie wygrali wszystkie swoje spotkania. Nasi zawodnicy jednak tanio skóry nie sprzedali. Od samego początku prowadziliśmy bardzo wyrównaną grę, a sytuacji nie brakowało zarówno pod jedną jak i pod drugą bramką. Pierwszy do głosu doszedł Śląsk Wrocław, który strzelił bramkę w 14 minucie. Chwilę później mógł być remis, jednak bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Maks Kokot. Po przerwie odważniej zaatakowali zawodnicy Ślęzy, wynikiem czego była sytuacja sam na sam pod bramką Śląska, której ostatecznie nie udało się zamienić na gola. Kolejne minuty to dalej napór graczy Ślęzy. W 36 minucie nasi podopieczni znów mieli szansę wyrównać, jednak korzystnej sytuacji nie wykorzystał Jan Witczak. W 47 minucie po indywidualnym błędzie w bloku obrony i stracie piłki Śląsk Wrocław strzela bramkę, która ustanawia ostateczny wynik spotkania na 2 : 0. Naszych chłopców z pewnością trzeba bardzo pochwalić za wolę walki i nieustępliwość do ostatniego gwizdka sędziego.

WKS ŚLĄSK III WROCŁAW – ŚLĘZA II WROCŁAW 2:0 (1:0)

1:0 ? 14′
2:0 ? 47′

Ślęza – Grygorcewicz, Łęcki, Wilanowski, Sikora, Witczak, Przebierała, Wajda, Sikora, Kokot, Mielcarek, Musiał, Podolak, Pietroń

DLJS -Łatwe i wysokie zwycięstwo juniorów w Kiełczowie

W zaległym meczu 18. kolejki rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych Ślęza Wrocław wygrała w Kiełczowie z miejscową Widawą 8:1.

 

Gdy trzeba rozegrać mecz z rywalem teoretycznie dużo słabszym, najlepiej jest go szybko napocząć i wtedy gra się już zdecydowanie lepiej. Tak też dziś uczynili juniorzy Ślęzy, dzięki czemu odnieśli łatwe i wysokie zwycięstwo.

W pierwszych minutach bardzo aktywny był Radosław Poznański, który raz za razem doskonałymi podaniami obsługiwał swoich kolegów. Po jednym z nich, poprzedzonym rajdem lewą stroną, z bliska do bramki trafił Łukasz Sakwa. Wrocławianie nie zamierzali na tym poprzestać, bo po chwili ponownie Sakwa oraz Adrian Wierzbicki byli bliscy podwyższenia rezultatu. Udało się to uczynić Sakwie w 11 min. po uderzeniu z dystansu. W 16 min. Aleksander Czupry trafił w słupek, a jego i Macieja Stasiaka dobitki doskonale obronił bramkarz Widawy (zdecydowanie najlepszy zawodnik tej drużyny). Ambitni gospodarze, choć wyraźnie ustępowali umiejętnościami wrocławianom, od czasu do czasu też przeprowadzali ofensywne akcję. W 20 min. po jednej z nich zmusili do interwencji Filipa Kurzelę. W 24 min. Ślęza prowadziła już 3:0. uderzał Poznański, a odbitą przez bramkarza futbolówke do siatki wpakował Sakwa. Na kolejną bramkę czekaliśmy 4. minuty. Sakwa szybko wznowił grę po rzucie wolnym, a na listę strzelców wpisał się Poznański. Tuż przed przerwą rzut wolny wykonywali miejscowi i po wrzutce w pole karne, jeden z nich uderzył głową i przelobował wysuniętego przed bramkę Kurzelę.

W przerwie Tomasz Woźnicki w pełni wykorzystał limit zmian, wpuszczając na boisku sześciu piłkarzy. W 50 min. po akacji dwójki z nich padła kolejna bramka. Zdobył ją Damian Sawczyn, a asystował mu Marcin Cieśla. Na następne gole musieliśmy poczekać do końcowych minut spotkania, choć wcześniej okazji do ich zdobycia też nie brakowało. W 83 min. uderzeniem z pierwszej piłki bramkę zdobył Hubert Hurkała. Ten sam piłkarz dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a tam Adam Gębarzewski zagrał głową piłkę do Sakwy, a ten również głową przymierzył celnie. Tuż przed końcem meczu po zagraniu Sawczyna, Sakwa zdobył swojego piątego w tym meczu gola i ustalił końcowy rezultat.

Juniorzy Ślęzy zrobili dziś co mieli zrobić. Trener dał pograć wszystkim zawodnikom, a ci mający dotąd mniej spędzonych minut na murawie mieli szansę wykazać się swoimi umiejętnościami. Czy ją wykorzystali ? naszym zdaniem nie wszyscy, ale ocenę zostawmy trenerowi.

WIDAWA KIEŁCZÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 1:8 (1:4)

0:1 Sakwa 5′
0:2 Sakwa 11′
0:3 Sakwa 24′
0:4 Poznański 28′
1:4 ? 42′
1:5 Sawczyn 50′
1:6 Hurkała 83′
1:7 Sakwa 85′
1:8 Sakwa 89′

Ślęza – Kurzela, Tomasiuk, Longawa (46’Balcerzak), Piekarczyk (46’Cieśla), Wierzbicki (46’Łoszewski), Czupry (46’Hurkała), Sakwa, Poznański (46’Gebarzewski), Siódmak (46’Sawczyn), Stasiak, Ryło.

OLM 4 – Trudny rywal drugiej drużyny młodzików

W środę (18 kwietnia) o godz.19 na stadionie przy ul. Na Niskich Łąkach rozegrany zostanie zaległy mecz 1. kolejki Okręgowej Ligi Młodzików (grupa 4) pomiędzy WKS-em Śląskiem III Wrocław i Ślęzą II Wrocław.

 

Drugi zespół naszych młodzików bardzo dzielnie spisuje się w rozgrywkach ligi okręgowej. W środę czeka go jednak bardzo trudne zadanie, aby przeciwstawić się trzeciej drużynie WKS-u. Nie wiemy do końca jak prezentuje się rywal naszej drużyny, bowiem znany jest tylko jeden rezultat jego meczów. Śląsk rozgromił Sporting aż 12:0, a Ślęza z tym samym przeciwnikiem też zwyciężyła, jednak w dużo skromniejszym wymiarze, bo 2:0. Już choćby to faworytem tego meczu czyni młodzików WKS-u. My jednak wierzymy, że nasi chłopcy tanio skóry nie sprzedadzą.

Testy sprawnościowe do klasy sportowej w SP 84

W czwartek (19 kwietnia) o godz.14 odbędą się egzaminy sprawnościowe do piłkarskiej klasy sportowej w Szkole Podstawowej nr 84 przy ul. Górnickiego.

 
Szkoła Podstawowa nr. 84 to jedna z najnowocześniejszych placówek oświatowych we Wrocławiu. Oprócz wysokiego poziomu nauczania, szkoła zapewnia też doskonałe warunki do uprawiania sportu. Na terenie placówki znajduje się boisko ze sztucznym oświetleniem, nowoczesna pełnowymiarowa hala, pływalnia i tartanowa bieżnia.

Szkoła Podstawowa nr 84 współpracuje z 1KS Ślęza Wrocław i od roku szkolnego 2018/2019 otwiera klasę sportową profilu koszykarsko (dziewczęta) – piłkarskim (chłopcy).

Klasa czwarta „B” koszykarsko-piłkarska z podziałem na dziewczynki i chłopców, realizująca cztery godziny podstawy programowej z wychowania fizycznego w tym jedną godzinę pływania oraz sześciogodzinne ukierunkowane szkolenie sportowe z zakresu koszykówki dla dziewcząt oraz z piłki nożnej dla chłopców.

Więcej informacji – www.sp84.wroclaw.pl lub u trenera Kacpra Gawlaka tel. 665 597 580

We wtorek zaległy mecz juniorów w Kiełczowie

We wtorek (17 kwietnia) o godz.17:30 w Kiełczowie rozegrany zostanie zaległy mecz 17. kolejki rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych pomiędzy miejscową Widawą i Ślęzą Wrocław.

 

Po pechowo przegranym meczu w Legnicy, we wtorek juniorzy Ślęzy staną przed szansą podreperowania swojego punktowego konta. Zadanie z pozoru wydaje się być łatwym. Wszak Widawa w całych rozgrywkach nie zdobyła jeszcze punktu (wygrała wprawdzie z Lechią Dzierżoniów, lecz potem wynik tego meczu został zweryfikowany jako walkower dla Lechii). Nie możemy jednak z góry zakładać, że Ślęza wygra lekko, łatwo i przyjemnie, bo takie myślenie może okazać się zwodnicze. Już jesienią wrocławianie mięli sporo kłopotów z udowodnieniem swojej wyższości, bo mimo dużej przewagi gole zdobyli dopiero w 72 i 85 min. Dlatego też od początku wtorkowej potyczki trzeba podejść odpowiednio do niej skoncentrowanym, a wtedy na pewno będzie dobrze.

Dobry występ drużyny rocznika 2008 w Siechnicach

W sobotę w Siechnicach odbył się turniej, w którym wystąpił zespół Ślęzy Wrocław rocznika 2008.

 

Relacja trener Agaty Sudoł – W sobotę byliśmy w Siechnicach na turnieju,w którym zmierzyliśmy się z MKS-em Siechnice, Bumerangiem Wrocław, Olympicem Wrocław, Śląskiem Wrocław S.A. W fazie grupowej zanotowaliśmy dwie porażki z Olympiciem oraz Bumerangiem, natomiast w meczu z MKS Siechnice był remis. Po fazach grupowych trafiliśmy do ligi Polskiej w której wygraliśmy wszystkie mecz tj. z MKS Siechnice 1, MKS Siechnice 2 oraz ze Śląskiem Wrocław. Momentami nasza gra wyglądała naprawdę ciekawie, w kluczowych momentach zabrakło dobrego wykończenia oraz szczęścia. Na pewno wyciągniemy wnioski z turnieju, i zaczniemy nad nim pracować podczas treningów.

Skład – Michał Askierko, Kornel Machon, Michał Paluski, Borys Zalewski, Dominik Jedruch, Tomek Raputa, Kuba Grzegorczyk, Leon Dubniewicz, Mateusz Dudzik, Nobi.

Młodzieżowe drużyny Ślęzy odwiedziły Opole

W sobotę trzy młodzieżowe zespoły Ślęzy Wrocław wybrały się do Opola, gdzie rozegrały sparingowe potyczki z drużynami tamtejszej Odry.

 

Relacja trenera Kacpra Gawlaka – W dniu 14 kwietnie reprezentacje roczników 2007, 2009 oraz 2010 wybrały się wspólnie na mecze sparingowe do Opola, gdzie zmierzyli się z miejscową Odrą. Każdy zespół rozegrał 2 godzinny sparing.

Podsumowanie 2009:
Przed spotkaniem wiedzieliśmy że będziemy mierzyć się z bardzo dobrą drużyną. Wspólnie z trenerem ustaliliśmy że połowę sparingu rozegramy w systemie 4+1 a drugą połowę 5+1. Pierwsze fragmenty spotkania wyglądały dobrze, to my pierwsi strzeliliśmy bramkę i wydawało się że spotkanie będzie wyrównane, jednak tak nie było. Całą pierwszą połowę dominował zespół z Opola. Brakowało nam przede wszystkim zaangażowania. Można powiedzieć że zostaliśmy w autobusie. W drugiej połowie zaprezentowaliśmy się z dużo lepszej strony!! Graliśmy już w systemie 5+1 i miejsca na boisku było już mniej. Mecz się wyrównał, z czego byłem bardzo zadowolony, bo chłopcy w pełni pokazywali swoje umiejętności. Moi zawodnicy zagrali już z należytym nastawieniem, nie popełniali już tak prostych błędów jak w pierwszej połowie. Nabrali pewności siebie co skutkowało wygrywaniem pojedynków 1×1 zarówno w obronie i w ataku.
Podsumowując: Był to ciekawy sparing zarówno dla mnie jak i moich zawodników. Pod względem sportowym uważam że nie odstawaliśmy umiejętnościami od przeciwników co było widać już w 2 połowie. W szczególności dla mnie był to bardzo dobry sparing, który pokazał mi nad czym musimy popracować. Mimo wszystko jestem zadowolony ze swoich zawodników. Dziękuję Odrze Opole a w szczególności trenerowi Damianowi Serwuszokowi za możliwość rozegrania sparingu.

Skład: Bartnicki, Bukowski, Czyczerski, Koniszewski, Wiśniowski, Dziatłowski, Kotlarz, Kubik, Graczyk, Miszewski

Niestety, mamy relację tylko o zespole 2009, bowiem trenerzy pozostałych roczników dotąd ich nie przesłali.

Młodziutkie piłkarki Ślęzy świetnie spisały się na turnieju w Siechnicach

W sobotę najmłodsze piłkarki Ślęzy Wrocław rywalizowały z chłopięcymi zespołami w turnieju „Siechnice Cup”

 

Relacja Aleksandry Malinowskiej : W sobotę nasz zespół wybrał się na turniej ” Siechnice Cup” rocznik 2009 organizowany przez tamtejszy klub MKS. Dziewczynki stanęły przed nie lada wyzwaniem, ponieważ rozegrały 8 meczy w bardzo krótkim czasie. Drużyna przede wszystkim realizowała zamierzone cele, których z czasem będzie coraz więcej. Warto wyróżnić bramkarkę Kornelię Sypień, która wielokrotnie ochroniła drużynę przed utratą bramki, wykazała się odwagą oraz refleksem. Po całym zespole było widać zaangażowanie, wolę walki, odwagę,a także postępy, które czynią w grze indywidualnej.
Przed nami jeszcze 2 tygodnie treningów a następnie pracowita majówka, którą spędzimy na obozie w Sobótce.

Od siebie dodajmy, że dziewczynki, które zaprezentowały się wspaniale, otrzymały piękne medale. Brawo.

Skład zespołu na turnieju w Siechnicach – Sandra Piotrowska, Kornelia Sypień, Oliwia Matras, Aleksandra Kwilecka, Natalia Zadka, Kinga Zagóra, Nikola Gałka, Maria Wróbel.

TLT – Lepiej niż przed tygodniem

W meczu rozgrywek Terenowej Ligi Trampkarzy mieszany zespół dziewczyn i chłopaków Ślęzy Wrocław przegrał z miejscowym GKS-em 0:3.

 

Relacja trenera Gustawa Sadowskiego – To był zdecydowanie lepszy mecz niż tydzień temu w naszym wykonaniu i słabszy w wykonaniu trampkarzy Mirkowa. Zespół dziewczyn w dniu dzisiejszym wzmocniony został zawodnikami z męskiej drużyny. W pierwszej połowie tracimy 3 bramki w tym 2 po rzutach różnych, druga połowa już zdecydowanie lepsza. Nasi zawodnicy i zawodniczki zasługują na duże brawa za zaangażowanie i walkę do ostatnich minut.

GKS MIRKÓW DŁUGOŁĘKA – ŚLĘZA WROCŁAW (dziewczyny) 3:0 (3:0)

bramki – 18′, 22′, 28′.

Ślęza – Sieńko, Roszak, Gorlic, Kołodziej, Frankowska, Dziadek, Gawlińska, Musiałowski, Cichocki, Gunia, Bargiel, Żygadło.

 

Zdjęcia z meczu dostępne są w zakładce „Galerie”.

OLM 3 – Remis w hitowym meczu i niedosyt

W meczu rozgrywek Okręgowej Ligi Młodzików (grupa 3) Ślęza Wrocław zremisowała z Olympicem IV Wrocław 1:1.

 
Ten mecz miał być prawdziwym sprawdzianem umiejętności młodych piłkarzy Ślęzy. Mierzyli się oni bowiem z zespołem, który podobnie jak 1KS wygrał we wszystkich wcześniej rozegranych spotkaniach. Mogliśmy mieć jednak pewne obawy, bo Olympic rozgromił UKS Milicz 15:0 i Piast Żmigród 11:0, a Ślęza z tymi samymi zespołami wygrała odpowiednio 3:0 i 5:0. Już choćby te rezultaty faworytem tego spotkania czyniły rywali żółto-czerwonych. Teraz gdy wiemy, że mecz zakończył się wynikiem 1:1, śmiało możemy powiedzieć, że nie taki diabeł straszny, a końcowy rezultat przyjmujemy z niedosytem.

Spotkanie miało być hitem i takim też było. Chłopcy z obu ekip zagrali na bardzo dobrym poziomie, potwierdzając, że nieprzypadkowo znajdują się w ścisłej czołówce tabeli. mecz toczony był w znakomitym tempie, a młodzi piłkarze Ślęzy i Olimpicu, jak na tę kategorię wiekową zagrali nad wyraz dojrzale. Żałować możemy tylko, że mimo tego, że w przekroju całej potyczki Ślęza dłużej przeważała, nie udało się żółto-czerwonym wywalczyć kompletu punktów.

Już w 4 min. po indywidualnym rajdzie bliski zdobycia gola był Maciek Rękas. Potem nad poprzeczką uderzył Mateusz Konopka, a po próbach Giovanniego Suchego i Patryka Fanga futbolówka wylądowała w rękach bramkarza. W światło bramki nie trafił też Łukasz Ziglewski. W tej części meczu goście stworzyli tylko jedno bardzo poważne zagrożenie, lecz na nasze szczęście piłkarz Olympicu mając doskonałą pozycję strzelecką, uderzył ponad poprzeczką.

Tuz po wznowieniu gry po podaniu Rękasa, Suchy pięknym strzałem zdobył bramkę dla Ślęzy. W kolejnych minutach nie brakowało okazji do podwyższenia prowadzenia, co w praktyce oznaczałoby zamknięcie meczu. Niestety, nie udało się tego uczynić, a z biegiem czasu coraz mocniej do głosu zaczął dochodzić Olympic. W 53 min. goście doprowadzili do remisu, a w samej końcówce solidnie jeszcze przycisnęli. Bramki jednak nie zdołali już zdobyć, przez co obie ekipy podzieliły się punktami.

ŚLĘZA WROCŁAW – OLYMPIC IV WROCŁAW 1:1 (0:0)

1:0 Suchy 31′
1:1 Krajewski 53′

Ślęza -Grygorcewicz, S.DenBoer, Łazarewicz, Fang, Ziglewski, Walczyk, Suchy, Konopka, Rękas oraz Kulewicz, Wilanowski, Świderek, Korczowski.