Wojewódzki finał turnieju o Puchar Tymbarku

Młode piłkarki Ślęzy, wystąpiły w zespole SP 22, w wojewódzkim finale turnieju o „Puchar Tymbarku”.

 

Trener Zuzanna Frączkiewicz – W dniach 23.05. oraz 24.05. w Świdnicy rozegrany został wojewódzki finał turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” w kategorii U10 i U8. Nasz klub reprezentowały dziewczynki z oddziału ze szkoły SP22 przy ulicy Karpnickiej. W kategorii starszej turniej rozgrywały systemem grupowym, zajmując 3 miejsce w grupie ocierając się o pierwszą czwórkę turnieju (dwie drużyny przechodziły dalej). Większość dziewczynek rozegrała swój pierwszy w życiu turniej i zebrały cenne doświadczenie. Natomiast dziewczynki kategorii U8 zajęły również trzecie miejsce, ale tym razem w całym turnieju. Ogromne brawa dla całego zespołu, ponieważ dla wszystkich dziewczynek był to pierwszy w życiu turniej. Podziękowania dla rodziców, którzy mocno wspierali i dopingowali swoje córki przez te dwa dni.

Kategoria U10

SP22 (Ślęza Wrocław) – ZSP5 Wałbrzych 0:1
SP22 – Gwiazdeczki 0:8
SP22 – SP w Łagiewnikach 4:2

U10 – Patrycja Zakrzewska, Edyta Zakrzewska, Yeva Chebanova, Lena Suchowicz, Aleksandra Sobczyk, Liliana Warchoł oraz Oliwia Sawicka

Kategoria U8

SP22 (Ślęza Wrocław) – ZSP5 Wałbrzych 3:5
SP22 – SP2 Milicz 3:1
SP22 – MSP Szczawno-Zdrój 6:0
SP22 – Super Polki 2:0
SP22 – LKS „Dragon” Miszkowice 2:4

U8 – Oliwia Głogowska, Kinga Ośmiałowska, Zuzanna Ośmiałowska, Julia Wieczorek, Hanna Biegańska, Hanna Olszewska, Lidia Cogiel, Gabriela Włodarczyk

Urodziny Daniela Drozda

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi trener piłkarskiej Akademii Ślęzy Wrocław Daniel Drozd.

 

W tym szczególnym dniu składamy Mu najserdeczniejsze życzenia zdrowia, szczęścia, pomyślności w każdej dziedzinie życia i spełnienia wszystkich marzeń.

 

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

Podsumowanie turniejowych występów zespołów Ślęzy

Młodzieżowe zespoły Ślęzy podczas minionego weekendu rywalizowały w turniejach.

 
KOŁOBRZEG ANHOR CUP

W tych zawodach brała udział czwarta drużyna Ślęzy Wrocław. Uplasowała się ona ostatecznie na 7. miejscu. Wyniki naszego zespołu :

Ślęza IV – Funio Szczecin 0:1
Ślęza IV – MKP Kotwica Kołobrzeg 1:2
Ślęza IV – AP Kotwica Kołobrzeg B 3:2
Ślęza IV – Sława Sławno 2:6
Ślęza IV – AP Kotwica Kołobrzeg A 1:5
Ślęza IV – AP Kotwica Kołobrzeg B 3:0
Ślęza IV – FK Vilnius 1:1
Ślęza IV – AP Kotwica Kołobrzeg C 8:0

Trener Natalia Szews – Cały wyjazd przebiegł znakomicie, jego cel został z pewnością zrealizowany. Chcieliśmy się integrować, chcieliśmy budować dobre wspomnienia razem, a przez te gorsze chwile razem też przechodzić i tak po prostu zrobiliśmy. Jestem naprawdę dumna z tego zespołu i z tego co razem już zrobiliśmy i ile razem potrafimy przejść, mieć łzy smutku, ale i też radości. Na pewno widziałam ile dla chłopaków ten wyjazd znaczył i z pewnością nie chce aby był on ostatnim. W meczach pokazaliśmy walkę i dobrą piłkę. Niekiedy brakowało nam już sił, ale większość spotkań była na duży plus. To zebrane doświadczenie chcemy przełożyć teraz na ligę, także wracamy do codzienności, pracujemy i skupiamy się dalej na rozgrywkach. Wróciliśmy silniejsi i piłkarsko i mentalnie, i pokażemy na ligowych boiskach w walce o kolejne punkty. Chcę tutaj również bardzo podziękować zaangażowanym rodzicom, bez których by do tego nie doszło…Wielkie dzięki!

 

ECO CUP – Orlik 2012

Trener Michał Jóźwik – Turniej w Opolu rozgrywany był w formule 9×9. Nie prowadzono w nim klasyfikacji, a każdy zespół spędził na boisku 110 minut. Mieliśmy okazje rywalizować z dwoma drużynami Odry Opole oraz z FA Opole, Stadionem Śląskim Chorzów, FC Wrocław Academy, Olympicem Wrocław i Chrobrym Głogów. Chłopcy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, grając z każdym z rywali jak równy z równym !

Ślęza – Smereka, Kasina, Zimoch, Piasecki, Lisowski, Kalkowski, Kroczak, Dec, Beksiński, Huk

 

TARCZYŃSKI CUP – turniej finałowy – Żak 2015

Trener Marcin Kiewra – Żaki 2015 w sobotnie popołudnie rozegrały finałowy turniej Tarczyński Cup. Poziom turnieju był wysoki i dla naszych chłopców okazał się do nie przeskoczenia. W sumie rozegraliśmy 4 spotkania, 3 na sztucznej nawierzchni.
Ślęza – MKS Siechnice 1-3
Ślęza – AP Oleśnica 0-6
Ślęza – Śląsk Wrocław 0-14
Natomiast mecz o 7 miejsce w całym cyklu turnieju, rozegraliśmy na Tarczyński Arena.
Ślęza – Fenomen Leśnica 1-7
Pomimo, że nie wygraliśmy dzisiaj żadnego meczu to i tak jestem bardzo zadowolony z chłopców z przebiegu całego cyklu turniejów Tarczyński Cup. Dla chłopców była to frajda, że mogli wejść na murawę stadionu Śląska i rozegrać na nim swoje najważniejsze spotkanie w życiu. Miejmy tylko nadzieję, że kiedyś tu wrócą.

WLJS – Ślęza zdecydowanie lepsza od Parasola

W meczu 25. kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych, Ślęza Wrocław wygrała z Parasolem Wrocław 4:0.

 

Tym razem możemy napisać, że juniorzy Ślęzy zagrali fajny mecz, a na dodatek wysoko w nim zwyciężyli. Żółto-czerwoni dyktowali swoje warunki przez całe 90 minut, będąc zespołem zdecydowanie lepszym. Już na samym początku spotkania, Patryk Sługocki dwukrotnie obsłużył podaniami Romana Heresha. Za pierwszym razem piłka przeleciał tuż obok słupka, a za drugim, w 7 min. zatrzepotała już w siatce. Kolejnych okazji, by podwyższyć prowadzenie nie brakowało, ale skromne prowadzenie żółto-czerwonych utrzymało się do przerwy.

Po wznowieniu gry w obrazie meczu nic w zasadzie się nie zmieniło. Ślęza wciąż była zdecydowanie lepsza, a Parasol od czasu starał się zaatakować, ale w praktyce nic z tego nie wynikało. W 61 min. Jakub Murat przeprowadził rajd z piłką, a następnie tak ją wyłożył Wiktorowi Niemczykowi, że pozostało mu tylko przyłożyć nogę. W 65 min. po faulu na Hereshu, do wykonania rzutu karnego podszedł Murat. Jego strzałowi zabrakło jednak i mocy i precyzji, stąd łatwo poradził z nim sobie bramkarz Parasola. W 72 min. po uderzeniu Błażeja Jakóbczyka z rzutu wolnego, golkiper gości wypluł piłkę przed siebie, a z tego prezentu nie omieszkał skorzystać Aleksander Sypień. Końcowy rezultat po indywidualnej akcji ustalił w 81 min. Murat.

ŚLĘZA WROCŁAW – PARASOL WROCŁAW 4:0 (1:0)

1:0 Heresh 7′
2:0 Niemczyk 61′
3:0 Sypień 72′
4:0 Murat 81′

Ślęza – Czapran, Niemczyk, Pietrzyk, Dudek (82’Mleczak), Sypień (82’Malko), Deszcz, Heresh, Murat, Jakóbczyk, Staniec (71’Bagiński), Sługocki.

 

WLT U14 – Pewne zwycięstwo mimo nie najlepszej gry

W rozegranym w Kościelniku meczu 6. kolejki Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy U14, Ślęza Wrocław wygrała z Łużycami Lubań 4:0.

 
Trener Wojciech Czwartos – Był to słaby mecz w naszym wykonaniu. Jedyny pozytyw to 3 punkty i czyste konto.
P.S. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia naszemu zawodnikowi, Oliwierowi Mszycy, który dwie kolejki temu doznał ciężkiej kontuzji biodra. Wyklucza go ona z gry do końca sezonu.

ŁUŻYCE LUBAŃ – ŚLĘZA WROCŁAW 0:4 (0:2)

0:1 Wawrzyniak (asysta Ciesielski) 3′
0:2 Berezowski-Barton (Kasprzak) 7′
0:3 Ciesielski 65’
0:4 Berezowski-Barton 71’

Ślęza – Bukowski, Graczyk, Kotlarz, Wawrzyniak, Zahajko, Zimoch, Kasprzak, Ciesielski, Czapulak, Berezowski-Barton, Szczepkowski oraz Siudakiewicz, Czyczerski, Waliś, Kubik, Kotwicki, Witmajer

Dzielnie walczyły, ale w półfinale zagra Gieksa.

W meczu 1/4 finału rozgrywek Młodzieżowych Mistrzostw Polski U15, Ślęza Wrocław przegrała z Gieksą Katowice 1:3.

 

Przy pięknej pogodzie i sporym zainteresowaniu kibiców, zarówno wrocławskich, jak i tych z Katowic, toczona była rywalizacja o awans do półfinału MMP U15. Zwycięsko z niej wyszedł aktualny Mistrz Polski, bo takim jest GKS Katowice. My jednak możemy być dumni z postawy wrocławianek, zarówno w tym starciu, jak i podczas całego sezonu. Osiągnęły one bardzo dużo, a 5. miejsce w Polsce jest ich ogromnym sukcesem. Z tego możemy się cieszyć. Możemy sobie też pogdybać. Co by mianowicie mogło się wydarzyć, gdyby w pełni zdrowia były Gosia Rogus i Ada Butwicka, bo przecież wszyscy wiemy, jaką klasę te dziewczyny prezentują.

Ślęza mogła doskonale otworzyć to spotkanie, bo już w 2 min. po świetnym podaniu Vanessy Łatkowskiej, niewiele pomyliła się Sandra Piotrowska. Z biegiem czasu zaczęła się zarysowywać się przewaga katowiczanek. Nasze przeciwniczki przeważały pod względem warunków fizycznych i potrafiły to wykorzystywać. Pokazały też, że potrafią grać w piłkę i to naprawdę nieźle. Efektem przewagi GKS-u, był gol strzelony w 13 min. przez Paulinę Franiel. Stracona bramka nie załamała żółto-czerwonych, które zaczęły dążyć do odrobienia strat. Udało im się to uczynić w 21 min. po kolejnej akcji Vanessy Łatkowskiej i Sandry Piotrowskiej, tym razem skutecznie wykończonej przez tę drugą. Kolejne minuty to zażarty bój, w którym żadna ze stron nie zamierzała ustąpić. Niestety dla nas, w 29 min. goście ponownie objęli prowadzenie po skutecznie wykonanym rzucie karnym. Wynikiem 1:2 zakończyła się pierwsza połowa.

Po zmianie stron liczyliśmy, że młode piłkarki Ślęzy odwrócą wynik. One bardzo też tego chciały, ale to jednak rywalki kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń i to one stworzyły więcej okazji podbramkowych. Wynik meczu ustalony został już w doliczonym czasie.

Gratulujemy drużynie z Katowic i życzymy powodzenia w kolejnym, już półfinałowym meczu. Naszym dziewczynom jeszcze raz dziękujemy za cały sezon. Był on dzięki nim wspaniały.

ŚLĘZA WROCŁAW – GKS GIEKSA KATOWICE 1:3 (1:2)

0:1 Franiel 13′
1:1 Piotrowska 21′
1:2 Stalmach (karny) 29′
1:3 Frączek 80+3′

Ślęza – Mason, Szot (79’Graba), Bondarewicz, Łatkowska, Łapajerska (74’Batko), Ziembińska (53’Butwicka), Piotrowska, Marynowicz, Adamska, Szwarc, Jakubowska,

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

 

 

 

 

IV OLM – Drugie z rzędu zwycięstwo Ślęzy III

W meczu 9. kolejki IV Okręgowej Ligi Młodzików, Ślęza III Wrocław wygrała z Unią Wrocław 5:2.

 
Trener Bartosz Ksiązkowski – Pomimo, że dosyć długo zajęło nam złapanie odpowiedniego rytmu i przejęcie kontroli nad spotkaniem, to był to niezły mecz w naszym wykonaniu. Już w pierwszych minutach wyszliśmy na prowadzenie po bramce Ksawerego Uryckiego, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i już tego prowadzenia nie oddaliśmy. Pierwsza połowa była dosyć szarpana, sporo niedokładności w zagraniach obu drużyn. W drugiej czuliśmy się już o wiele lepiej przy piłce co przełożyło się na większą ilość sytuacji podbramkowych i przyjemniejszy obraz gry.

UNIA WROCŁAW – ŚLĘZA III WROCŁAW 2:5

Bramki – Mateusz Madej 2, Ksawery Urycki, Jakub Hełdak, Antonio Markuszewski

Ślęza III – Marcel Bis, Wojciech Matusiak, Kamil Soszka, Ksawery Urycki, Antonio Markuszewski, Kosma Słowiński, Jakub Hełdak, Igor Biskup, Mateusz Madej oraz Bartosz Woźniak, Leon Waniek, Michał Kabała

Drużyny młodziczek ze zwycięstwem i porażką

Zwycięstwo i porażka, to bilans meczów młodziczek, które jak co tydzień rywalizowały z chłopakami.

 
7. kolejka VII Okręgowej Ligi Młodzików (gr.1)

OLYMPIC II WROCŁAW (chłopcy) – ŚLĘZA VII WROCŁAW (dziewczyny) 2:5 (2:3)

1:0 ? 10′
1:1 Chmielowiec 18′
1:2 Dembowska 20′
1:3 Tkachenko 23′
2:3 ? 25′
2:4 Szala 55′
2:5 Chmielowiec 59′

ŚLĘZA VII – Centka, Szala, Lorek, Zober, Kowalska, Szczepańska, Dembowska, Chmielowiec, Gorczyca, Tkachenko

Trener Zuzanna Frączkiewicz – Wygrywamy mecz ligi młodzika strzelając bramki po akcjach zespołowych. Dziewczyny skutecznie utrzymując się przy piłce, dostawały się do pola karnego przeciwnika, a tam dział się festiwal niewykorzystanych sytuacji. Bramki tracimy przez brak krycia przy rzutach rożnych, a dodatkowo Maja Centka wybroniła sporo dogodnych sytuacji dla przeciwnika.

 
7. kolejka VII Okręgowej Ligi Młodzików

RESPECT WROCŁAW (chłopcy) – ŚLĘZA VIII WROCŁAW (dziewczyny) 8:0 (4:0)

Ślęza VIII – Centka, Hotała, Domagała, Cicha, Myślińska, Buzdygan, Brzezińska, Kaczmarek, Gałęzowska, Żabiuk

Trener Pamela Dziadek – Następny mecz w lidze młodzika za nami, dziewczyny zebrały kolejne doświadczenia, które mam nadzieje zaowocują w przyszłości. Na wyróżnienie zasługuje w tym meczu Maja Centka, która popisała się dobrymi interwencjami bramkarskimi.

Trzy mecze i tylko jedno zwycięstwo trampkarzy

Z trzech zespołów trampkarzy Ślęzy Wrocław zwycięstwo w sobotnich meczach odniósł tylko trzeci.

 
10. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – ŚLĘZA WROCŁAW 8:3 (3:1)

Bramki – Głuchowski 2, Bojakowski

Ślęza – Bałd, Baczul, Bednarski, Bielak, Bojakowski, Ciszek, Głuchowski, Góral, Sokołowski, Stępniewski, Włodek oraz Pawelczyk, Chowański, Fuchs, Pelikan, Raputa, Stępień, Wróbel

 
10. kolejka III Okręgowej Ligi Trampkarzy

ŚLĘZA II WROCŁAW – SOKÓŁ SMOLEC 2:5 (0:2)

0:1 ?? 11”
0:2 ?? 18′
0:3 ?? 42′
0:4 ?? 57′
1:4 Bondarewicz (as.Wypart) 59′
2:4 Wypart (Łukaszów) 68′
2:5 ?? 77′

Ślęza II – Siudakiewicz, Dąbrowski, Such, Słomski, Mazur, Michniewski, Łukaszów, Adamczyk, Wypart, Dziakowicz, Pietruszka oraz Kasprzykowski, Czternasty, Dulak, Markuszewski, Bondarewicz.

Trener Wojciech Małek – Dzisiaj nie zagraliśmy najlepszego meczu, a w szczególności w jego pierwszej połowie, w której graliśmy inaczej niż zakładaliśmy sobie w szatni. Do tego po raz kolejny mamy problem ze składem. Widoczny był brak Juszkiewicza, Kasprzaka i Łysakowskiego, a do tego niektórzy zawodnicy w tym tygodniu trenowali mniej z powodu choroby. W drugiej połowie wracamy do gry, ale nie wykorzystujemy sytuacji, a przeciwnicy praktycznie za każdym razem punktują. Walczymy dalej.

 
10. kolejka IV Okręgowej Ligi Trampkarzy

OLYMPIC III WROCŁAW – ŚLĘZA III WROCŁAW 0:3 (0:1)

0:1 Cedro (as. Ksiązek) 39′
0:2 Kołodziej (Hajda) 79′
0:3 Cedro (Hajda) 80+1′

Ślęza III – Bukowski, Śniegoń, Kucharczyk, Miszewski, Roszak, Cedro, Gajewczyk, Książek, Kołodziej, Haraszczuk, Włodarski oraz Lubelski Chmarzyński,  Stachu,  Banasiak, Kondracki, Głowacki, Gorczykowski, Hajda.

Trener Marcin Kiewra – W sobotę rozegraliśmy bardzo ciężkie spotkanie. Przeciwnik przejął kontrolę nad meczem od pierwszych minut. Potrafił bardzo groźnie atakować, a jednym ze sposobów były uderzenia za pola karnego. Po jednym z nich Bukowski po cudownej interwencji broni strzał, który leciał prosto w „okienko” bramki. Jednak to my pierwszą połowę kończymy po nielicznych akcjach pod bramką przeciwnika, golem autorstwa Cedry. Druga połowa to już mecz bardziej wyrównany. Potrafimy dłużej utrzymać się przy piłce i składniej zagrażać bramce przeciwnika ale dopiero wejście w 65 minucie Banasiaka pozwoliło nam na balans w defensywie i ofensywie. Jak pierwszą połowę kończymy z przytupem, tak drugą kończymy fajerwerkami. Strzelamy gole w 79 i 80+1 minucie i kończymy mecz wynikiem 3:0. Pomimo ciężkiego spotkania, chłopcy wytrzymali jego trudy, a finalnie pokazali, że potrafią strzelać gole.

Przegrane mecze juniorów młodszych

Zarówno pierwszy jak i drugi zespół juniorów młodszych przegrał swoje sobotnie mecze ligowe.

 

 

22. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

ŚLĘZA WROCŁAW – ZAGŁĘBIE II LUBIN 1:5 (0:1)

Bramka – Warchlewski

Ślęza – Aszkiełowicz, Sługocki(45′ Opolski), Olczyk, Paszkowski, Nędza, Korczowski, Kulewicz, Wojsa, Galiński Świętochowski, Grzegorek(75′ Warchlewski)

Trener Łukasz Anklewicz – Słowa uznania dla chłopaków, że mimo tylu absencji kadrowych i tylko 13 osobowej kadrze meczowej postawiliśmy się dużo mocniejszemu zespołowi i szczególnie w 1 połowie musieli się trochę namęczyć, żeby nam bramkę strzelić, a my też mieliśmy swoje okazje. Z przebiegu meczu goście zasłużenie wygrali, ale pokazaliśmy, że mając plan na mecz i zasuwając od 1 do 90 minuty jesteśmy w stanie się postawić i napsuć sporo krwi rywalowi.

 
22. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych

LECHIA II DZIERŻONIÓW – ŚLĘZA II WROCŁAW 2:1 (2:0)

1:0 Stroka 32′
2:0 Stroka 40′
2:1 Piaseczny 56′

Ślęza II – Majchrzak, Kamiński (46’Bagiński), Kobus (46’Brodko), Łazarewicz, Lemirski (70’Augun), Niemczyk (46’Pierzyński), Nowak, Piaseczny (89’Cichosz), Tyczka, Ulatowski, Witczak.

Trener Daniel Drozd – Taki trochę mecz z przebiegu podobny do pierwszego półfinału ligi mistrzów City-Real. Prowadziliśmy grę, mieliśmy kilka niezłych sytuacji, najwięcej działo się na połowie przeciwnika i gdy wydawało się, że kwestią czasu jest aż coś dla nas w końcu wpadnie to sami tracimy bramkę. Chwilę później wydaje się, że znowu kontrolujemy to co jest na boisku i nadziewamy się na drugą bramkę. W drugiej połowie trochę więcej chaosu, z którego i my mogliśmy mieć coś więcej i przeciwnik. Szkoda, że trochę daliśmy się wciągnąć w ich ‚brudną grę’. Gospodarze mieli wynik, trzymali go, zaczęły się jakieś tam słowne prowokacje i nie do końca byliśmy na to odporni, a to są momenty gdy gra nam trochę ucieka, pojawiają się kartki, sędzia traci kontrolę i nie panuje nad emocjami boiskowymi w obu zespołach i zaczynamy liczyć, że ktoś po prostu będzie mieć odrobinę więcej szczęścia. Akurat w tym meczu nie mieliśmy go my. Każdy z zawodników zostawił dużo siebie na boisku więc można im za to tylko podziękować bo widać było po meczu ile ich to spotkanie kosztowało, ale to nigdy nie jest gwarant sukcesu. Brawo dla Dzierżoniowa.