CLJ U17 – Faworyt wygrał, ale juniorki Ślęzy wstydu nie przyniosły
W meczu 7. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U17, Ślęza Wrocław przegrała ze Śląskiem Wrocław 0:5.
Derbowy mecz Ślęzy ze Śląskiem, to tak naprawdę pojedynek Dawida z Goliatem. Z jednej strony słabsze fizycznie i mające o wiele mniej zawodniczek z górnego dla tej kategorii wiekowej rocznika, gospodynie, a z drugiej mający w swoim składzie zawodniczki z ekstraligi, młodzieżowe reprezentantki Polski, a przede wszystkim zbudowany poprzez ściągnięcie utalentowanych zawodniczek, nie tylko z naszego regionu, Śląsk. Zespół ten wydaje się być też głównym kandydatem, by w tym sezonie sięgnąć po Mistrzostwo Polski. Przed meczem wiedzieliśmy doskonale, że jakakolwiek zdobycz punktowa, jest w nim praktycznie niemożliwa. Chcieliśmy za to zobaczyć, że reprezentujące żółto-czerwone barwy dziewczyny zagrają z ambicją i zaangażowaniem i tek też się stało.
Pierwsze połowa zdecydowanie należała do Śląska, który udokumentował swoją przewagę trzema golami. My żałujemy bardzo sytuacji z 24 min. gdy ogromną szansę na gola zaprzepaściła Julia Zonenberg, a chwilę potem, po kontrataku, Śląsk strzelił swojego drugiego gola. Po zmianie stron mecz się wyrównał, a gra naszych zawodniczek naprawdę mogła się podobać. Szkoda, że nie udało im się strzelić choć jednej bramki, bo na takową zasługiwały. Bardziej konkretny w akcjach ofensywnych był jednak Śląsk, który jeszcze dwukrotnie umieścił piłkę w bramce.
Ślęza i Śląsk mają w tym sezonie całkiem odmienne cele. Dlatego też po tej porażce rozpaczać nie będziemy. Chcemy za to naszym dziewczynom podziękować za ich postawę, którą wstydu na pewno nie przyniosły.
ŚLĘZA WROCŁAW – ŚLĄSK WROCŁAW 0:5 (0:3)
Ślęza – Gazda, Król, N.Zonenberg, Krok-Orzechowska (71’Mikos), Gąsiorek, Kuriata (86’Jurak), Rogus, J.Zonenberg (90’Sadłowska), Piekarska (46’Jakubowska), Piętoń, Brzezińska.
Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.