CLJ U17 – Kolejny dobry mecz i zwycięstwo dziewczyn

W meczu Centralnej Ligi Juniorek U17, Ślęza Wrocław wygrała z ROW-em Rybnik 3:0.

 

Choć Ślęza była z racji miejsca w tabeli i przewagi punktowej nad ROW-em, faworytem tego starcia, mieliśmy przed nim trochę obaw. Tak jak przypuszczaliśmy, rybnicki zespół przyjechał do Wrocławia mając w składzie grające na co dzień w ekstralidze Julię Krzyżok i Luizę Kozielską, co mocno podniosło wartość tej drużyny. Ślęza tymczasem zagrała bez Natalii Skużybut, a nie w pełni zdrowa Karina Kruk, całe spotkanie spędziła na ławce rezerwowych. Nasze obawy okazały się na szczęście nieuzasadnione, bo reszta dziewczyn spisała się bardzo dobrze i pewnie pokonując ROW sprawiła, że Ślęza odniosła piąte w sezonie zwycięstwo.

W pierwszych minutach lepsze wrażenie sprawiał ROW. Po dwóch strzałach rybniczanek czujność w bramce musiała zachować Dominika Drucks. W 12 min. po raz pierwszy (ale nie ostatni) z rzutu wolnego przymierzyła Sandra Słota i uderzyła obok słupka. W 13 min. po faulu w polu karnym, pani arbiter podyktowała jedenastkę dla gości. Na nasze szczęście egzekwująca ją zawodniczka nie trafiła w bramkę. W rewanżu po świetnej akcji, Gabriela Lewicka obsłużyła podaniem Zuzannę Dobies, a jej strzał sprawił, że Ślęza objęła prowadzenie. Z każdą kolejną minutą gra wrocławianek wyglądała coraz lepiej. Z dystansu piłki w światło bramki nie posłały Katarzyna Gaber i Magdalena Półrolniczak. W rewanżu, po raz kolejny czujność Dominki Drucks sprawdziła uderzając z rzutu wolnego Julia Krzyżok. W 31 min. Katarzyna Gaber doskonałym podaniem obsłużyła Gabrielę Lewicką, a nasza młodziutka piłkarka mając przed sobą tylko bramkarkę, zamiast zapytać ją, w który róg ma strzelić, trafiła prosto w nią. Jeszcze przed przerwą dwukrotnie z rzutów wolnych uderzała, niestety bez powodzenia, Sandra Słota.

Druga odsłona rozpoczęła się od kolejnej, nieudanej próby Sandry słoty z rzutu wolnego. W 49 min. bramkarka ROW-u sfaulowała Gabrielę Lewicką i do rzutu karnego podeszła Magdalena Półrolniczak i posłała futbolówkę nad poprzeczkę. Kolejne minuty to kolejne strzały wrocławianek, po których piłka nie lądowała jednak w bramce przyjezdnych. Stało się tak za to w 59 min. gdy po podaniu Aleksandry Gąsiorek, pewnym uderzeniem prowadzenie Ślęzy podwyższyła Gabriela Lewicka. W 61 min. piłka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Katarzynę Gaber wlatywała już do bramki, a w niej niczym w siatkówce, jedna z rybniczanek odbiła ją rękami, czego nie zauważyła pani sędzia. W 83 min.Sandra Słota znów podeszła do wolnego i tym razem się już nie pomyliła. Okazję miała jeszcze Oliwia Szewczyk, po której główce piłka minęła słupek, oraz ponownie Sandra Słota, oczywiście z rzutu wolnego, ale tym razem po rękach bramkarki, piłka trafiła w poprzeczkę.

ŚLĘZA WROCŁAW – ROW RYBNIK 3:0 (1:0)

1:0 Dobies 14′
2:0 Lewicka 59′
3:0 Słota 83′

Ślęza – Drucks, Dobies (67’Tyza), Wypych (74’Frączkiewicz), Gąsiorek, Janik (46’Ciesielska), Lewicka, Półrolniczak (86’Igałowicz), Gaber, Szewczyk, Słota, Gruchała (81’Piaseczna)

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.