CLJ U17 – Ślęza znów nie znalazła sposobu na SWD

W meczu 17. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek, Ślęza Wrocław przegrała z SWD Wodzisław Śl. 2:5.

 

Kobieta zmienną jest. To powiedzenie doskonale pasuje do postawy naszych juniorek w meczu z SWD Wodzisław Śląski. Piłkarki Ślęzy przyzwyczaiły nas do tego, że bez względu na wynik, zawsze starały się walczyć. Dziś w pierwszej połowie tej walki jednak nie widzieliśmy, a za to mogliśmy zaobserwować zespół, który sam z góry skazał się na porażkę. Dziewczyny sprawiały wrażenie wystraszonych konfrontacją z doskonałym rywalem, nie było ich słuchać na boisku, nie były po prostu sobą. Inaczej już wrocławianki zaprezentowały się po przerwie, bowiem w drugiej połowie zaczęły już grać zdecydowanie lepiej, a przede wszystkim w ich grze było widać więcej życia. To sprawiło, że choć na krótko, ale jednak potrafiły postraszyć zdecydowanego faworyta.

Pierwsza połowa to dominacja świetnie grających dziewczyn z Wodzisławia. Od pierwszych minut narzuciły one swoje warunki, raz za razem stwarzając sytuacje podbramkowe. Do 18 min. dobrze interweniująca Natalia Skużybut, nie pozwoliła się pokonać, ale między 18. a 20. minutą musiała już dwukrotnie wyciągać piłkę z siatki. Stracone bramki nie zmieniły obrazu gry. Zespół SWD grając fajny, a co najważniejsze dobry futbol przeważał zdecydowanie. Ślęza w tej odsłonie miała praktycznie tylko dwie okazje bramkowe. Pierwsza z nich to kontra i zablokowany strzał Kariny Kruk, a druga to niezłe, acz niecelne uderzenie Gabrieli Lewickiej. tymczasem SWD takich okazji miał bardzo dużo, a na trzeciego gola zamienił tę z 36 min. Wynik 0:3 doskonale odzwierciedlał to co w przeciągu 45 minut działo się na boisku.

Nie wiemy co trener i dziewczyny powiedzieli sobie w szatni podczas przerwy, ale wiemy, że to podziałało. Po zmianie stron zobaczyliśmy już zupełnie inną Ślęzę, która potrafiła toczyć równorzędny bój, z zespołem który kandyduje do tytułu Mistrza Polski. W 47 min. niecelnie z rzutu wolnego uderzyła Sandra Słota, a w rewanżu bombę z dystansu, też niecelną, posłała zawodniczka SWD. W 57 min. z ostrego kąta skutecznie uderzyła Karina Kruk. W 60 min. ponownie z rzutu wolnego strzelała Sandra Słota, tym razem trafiając w poprzeczkę. Minęły kolejne 2 min. i znów mieliśmy rzut wolny. Tym razem po uderzeniu Sandry, bramkarka odbiła piłkę przed siebie, a nadbiegająca Oliwia Szewczyk umieściła ją w siatce.
W tym momencie nasze nadzieje na odwrócenie losów tego meczu wzrosły, ale szybko zgasiła je Katja Skupień, która już w 66 min. ponownie sprawiła, że SWD prowadził różnicą dwóch bramek. W 71 min. bliska strzelenia gola kontaktowego była Karina Kruk, lecz niestety trafiła tylko w słupek. Ta sytuacja szybko się zemściła, bowiem w 73 min. Katja Skupień skompletowała hat tricka.

Za drugą połowę nasze dziewczyny możemy pochwalić. Za cały mecz zasługują natomiast na uznanie piłkarki z Wodzisławia Ślaskiego, które pokazały, że nie bez powodu uznawane są za jeden z najlepszych zespołów w naszym kraju, w kategorii U17. Dziewczynom z Wodzisławia Śląskiego gratulujemy zwycięstwa i życzymy powodzenia w kolejnych starciach. Sami zaś nie spuszczamy głów, tylko dalej solidnie pracujemy i cieszymy się grą w piłkę nożną, bo o to przede wszystkim chodzi.

ŚLĘZA WROCŁAW – SWD WODZISŁAW ŚL. 2:5 (0:3)

0:1 Jaszek 18′
0:2 Błatoń 20′
0:3 Skupień 36′
1:3 Kruk 57′
2:3 Szewczyk 62′
2:4 Skupień 66′
2:5 Skupień 73′

Ślęza – Skużybut, Gąsiorek (31’Dobies), Igałowicz (73’Janik), Lewicka, Gaber (76’Wypych), Półrolniczak (84’Piaseczna), Szewczyk, Tyza (31’Ciesielska), Słota, Gruchała, Kruk.

Zdjęcia z meczu znajdują się w galerii.