Holenderska przygoda młodych piłkarek Ślęzy
Dwa zespoły Ślęzy Wrocław uczestniczyły w rozegranym w Den Haag (Holandia) turnieju „Internatinonal Girls Cup”.
Holenderska przygoda piłkarek Ślęzy nie była może udana pod względem wyników, ale była za to doskonałą lekcją futbolu i dała możliwość zebrania cennych doświadczeń, które w przyszłości mogą się okazać bardzo pomocne w rozwoju piłkarskim naszych dziewczyn. Wiemy doskonale jak wygląda w naszym kraju podejście futbolowych władz w naszym kraju do żeńskiej piłki nożnej, która długimi latami była traktowana po macoszemu. Teraz dochodzą optymistyczne sygnały, że ma się to zmienić, a PZPN uruchomi środki, które mają służyć rozwojowi kobiecego piłkarstwa. Zanim to jednak nastąpi, dwa zespoły młodych piłkarek Ślęzy Wrocław miały możliwość skonfrontowania swoich sił z drużynami z krajów, w których kobiecy futbol stoi na zdecydowanie wyższym poziomie. Lekcje jakie odebrały od tych zespołów zawodniczki Ślęzy były bardzo cennym doświadczeniem, choć czasami były to lekcje bardzo surowe. W niektórych potyczkach zabrakło też trochę szczęścia, bo ich rezultaty mogły być inne. Wrocławianki wstydu na pewno jednak nie przyniosły, w każdej potyczce grając bardzo ambitnie.
W rolę reporterki z turnieju w Den Haag wcieliła się Ewa Kaźmierczak i na podstawie informacji od niej, zrelacjonujemy turniejowe mecze zespołów Ślęzy Wrocław. Zaczynamy od kategorii U15.
ŚLĘZA WROCŁAW – SPARTA PRAGA (CZECHY) 0:1
Po bardzo wyrównanym meczu dziewczyny uległy Sparcie Praga 1:0, po przepięknej bramce zdobytej przez przeciwniczki z 20 metrów, w samo okienko.
ŚLĘZA WROCŁAW – VV ALKMAAR (HOLANDIA) 0:2
Drugi mecz z VV Alkmaar przegrywamy 0:2 po kontrowersyjnych decyzjach „sędziego”. Nasza drużyna przeważała w tym meczu, ale nie potrafiła wykorzystać sytuacji bramkowych, których wypracowała sobie sporo.
ŚLĘZA WROCŁAW – FC HONKA (FINLANDIA) 0:1
Wyrównany mecz, ale jedynego w nim gola strzeliły przeciwniczki.
ŚLĘZA WROCŁAW – SBV EXCELSIOR (HOLANDIA) 1:1
Kolejne wyrównane spotkanie, w którym bramkę dla 1KS-u strzeliła Gabi Lewicka.
ŚLĘZA WROCŁAW – FORZA CAMPIONES (USA) 0:2
Znów mecz w którym rywalki wcale nie były lepsze, ale za to były skuteczniejsze.
ŚLĘZA WROCŁAW – ABC BRANIK (CHECHY) 1:0
Mecz pod pełną kontrolą z naszej strony, a wynik mógłby być decydowanie wyższy. Bramkę zdobyła Madzia Półrolniczak.
Kategoria U17
ŚLĘZA WROCŁAW – SBV EXCELSIOR (HOLANDIA) 1:1
Po dobrym pressingu Patki Piotrowskiej zawodniczka przeciwnego zespołu się pogubiła i posłała piłkę do własnej bramki.
ŚLĘZA WROCŁAW – VV ALKMAAR (HOLANDIA) 0:4
Mecz bardzo jednostronny. Dziewczyny z Holandii pokazały kawał dobrego kobiecego futbolu i uświadomiły jak dużo brakuje nam do europejskiej czołówki. Kolejny raz sędziował mecz „arbiter”, którego decyzje były bardzo kontrowersyjne i niezrozumiałe. Mimo dużej przewagi przeciwniczek nasze dziewczyny walczyło do samego końca i zostawiły dużo serducha na boisku.
ŚLĘZA WROCŁAW – OSV BREIDABLIK (ISLANDIA) 0:6
Islandzka drużyna była lepsza od nas, natomiast wynik mógłby być nieco inny, gdyby nie nasze błędy i przepięknej urody bramki przeciwniczek.
ŚLĘZA WROCŁAW – PARIS FC (FRANCJA) 0:0
Mecz do wygrania, ale na przeszkodzie ku temu stanęło wiele niewykorzystanych sytuacji.
ŚLĘZA WROCŁAW – ABC BRANIK (CHECHY) 0:0
Znów mecz pod nasze dyktando, ale po raz kolejny brak wykończenia sytuacji bramkowych, których było bardzo dużo.
To był pierwszy tak duży turniej z udziałem naszych zespołów, które można by rzec, że zapłaciły frycowe. Mamy jednak nadzieję, że nie ostatni. Teraz wracamy do krajowych rozgrywek. Część dziewczyn grających w Holandii już w niedzielę zagra w meczu III ligi w Głogowie, a inne już w poniedziałek rozpoczną w Koninie zmagania o medale Mistrzostw Polski Młodziczek.