Ślęza jesień 2019 – młodzicy

Dziś w naszych podsumowaniach rundy jesiennej przyjrzymy się zespołom młodzików.

 

 

III OLM

Pierwszy zespół Ślęzy (rocznik 2007) po awansie jaki uzyskał w sezonie wiosennym, rywalizował w najwyższej z lig okręgowych i spisał się w niej bardzo przyzwoicie. Podopieczni trenera Gustawa Sadowskiego zakończyli sezon na 3. miejscu. Ślęza do najlepszej w sezonie drużyny Olympicu II straciła 10 pkt, ale do drugiego w tabeli Parasola II strata była już zdecydowanie mniejsza, bo tylko czteropunktowa. To drugie miejsce wydaje się, że było w zasięgu naszej ekipy, choć z drugiej strony w bezpośrednich meczach z Parasolem, nasza drużyna zdołała zdobyć tylko punkt. Jeden punkt Ślęza zdobyła też z Olympicem, ale w tym przypadku trzeba mówić o sukcesie, bowiem 1KS był jedynym zespołem, z którym najlepszy zespół III OLM nie zdołał dwukrotnie wygrać. Wydaje się, że wiosną Ślęza jest w stanie włączyć się do rywalizacji o awans. Tym bardziej, że do III OLM nie spadł żaden z zespołów grających w lidze wojewódzkiej. Zagra za to dwóch beniaminków – Olympic III Wrocław i AP Champions Oława. Zaglądamy jeszcze do statystyk, a z nich wynika, że jesienią zagrało 22. zawodników. Komplet spotkań zaliczyło tylko dwóch – Seweryn Makowiecki i Artur Piaseczny – Ten drugi był też najlepszym strzelem w zespole zdobywając 15. bramek, a o jedno trafienie mniej zanotował Tomasz Lemirski.

VII OLM

W tych rozgrywkach w zespole Ślęzy III występowali chłopcy urodzeni w roku 2008 i choć w większości spotkań rywalizowali oni ze starszymi od siebie przeciwnikami, to możemy powiedzieć, że często tej różnicy wieku nie było widać. Podopieczni Sławomira Partyki i Kacpra Gawlaka (w trakcie sezonu nastąpiła zmiana na stanowisku trenera) zakończyli sezon na doskonałym 3. miejscu. Ślęza III potrafiła mocno postawić się zespołom dominującym w tej lidze. Z Talentem Trzebnica, który zajął 1. miejsce w drugim meczu nasza drużyna przegrała zaledwie 1:2, a z drugą w tabeli Pogonią Syców, Ślęza III potrafiła zremisować 1:1. Po sezonie wydawało się, że Ślęza III pozostanie w VII OLM, a tymczasem okazało się, że aż cztery zespoły tej ligi uzyskały awans do VI OLM, a wśród nich co nas bardzo cieszy, znalazła się też Ślęza III. To też oznacza, że w sezonie wiosennym chłopaków czekają zmagania z lepszymi niż jesienią rywalami, co dla ich rozwoju jest bardzo korzystnym rozwiązaniem. Jesienią w naszym zespole zagrało 23. zawodników. Najczęściej, bo po 12 razy na boisku pojawiali się Juliusz Musiałkiewicz, Tomasz Raputa i Naib Naziri. Naib był też zdecydowanie najlepszym strzelcem, bowiem zdobył aż 13. bramek.

VIII OLM (gr.1)

O tej lidze więcej pialiśmy w podsumowaniu jesieni w wykonaniu młodziczek, bo to one wystąpiły w większości spotkań. Gdy jednak terminy ich podstawowych, żeńskich rozgrywek, kolidowały z rozgrywkami OLM, to zastępowali je chłopcy urodzeni w roku 2009. Zdarzyło się tak czterokrotnie, a w jednym z meczów chłopakom udało się nawet wygrać. W pozostałych starciach z dwa lata starszymi przeciwnikami pokazali się z bardzo dobrej strony.

VIII OLM (gr.2)

Grająca w tej lidze Ślęza II to zespół, w którym zazwyczaj grali ci zawodnicy, którym nie udało się załapać do kadry pierwszego zespołu, ale też i ci najmłodsi z rocznika 2009. Tak naprawdę, trener Kacper Zbroiński praktycznie jeszcze w przeddzień meczów nie wiedział do końca jakich zawodników będzie miał do dyspozycji. Ten młodziutki szkoleniowiec, który dopiero kilka miesięcy temu rozpoczął pracę w naszym klubie dał sobie jednak radę i to znakomicie, bowiem tak potrafił on poukładać drużynę, że okazała się ona być najlepszą w całych rozgrywkach. Żałować teraz tylko możemy, że mimo zajęcia pierwszego miejsca, drużyny z VIII OLM nie mają możliwości awansu. W sumie jesienią zagrało aż 30. zawodników. Najwięcej, bo 10. spotkań rozegrał Piotr Piskorz. On też zdobył najwięcej, bo 8.bramek.

Podsumowując, była to udana jesień w wykonaniu naszych drużyn. Mamy nadzieję, że wiosna będzie równie udana, a może nawet lepsza.