Zwycięstwo, remis i porażka na zakończenie rozgrywek młodzików
W ostatnich meczach sezonu jesień 2024, pierwszy zespół zremisował swój mecz, drugi wygrał a trzeci doznał porażki.
14. kolejka I Wojewódzkiej Ligi Młodzików
ŚLĘZA WROCŁAW – POLONIA-STAL ŚWIDNICA 1:1 (0:0)
Bramka – Backer (as.Kita)
Ślęza – Zabrzecki, Salwirak, Wiśniewski, Kalinowski, Antczak, Bałd, Backer, Gawrecki, Kroczak, Zając, Wójcikowski, Żyża, Kowalczyk, Kita.
Trener Marcin Szczepankiewicz – Bardzo dobra pierwsza polowa, to z jednej strony patrząc było super, bo mamy powtarzalność w kolejnym spotkaniu, ale z drugiej strony, nie potrafimy potwierdzić tego bramkami, a mieliśmy mnóstwo sytuacji. Nie pamiętam kiedy w meczu, byliśmy groźni przy każdym rzucie różnym. Cieszy, że chłopcy szukają innych rozwiązań i wyciągają wnioski z poprzednich spotkań. Co nie udało się w pierwszej odsłonie, udało się w drugiej, gdy obieliśmy prowadzenie w 70 minucie. Sebastian Backer finalizuje strzałem przy słupku akcje rozpoczętą przez Beniamina Kitę. Niestety pod koniec spotkania tracimy bramkę i mecz kończymy remisem. Druga połowa to ostra gra drużyny gości, jeden z naszych zawodników meczu już nie dokończył. Runda jesienna już zakończona, będzie to bardzo dobre 4 lub 5 miejsce, a założeniem było spróbować się utrzymać. Wyszło dużo lepiej, czekamy teraz na wiosnę.
Zdjęcia z meczu ukażą się w galerii.
14. kolejka III Okręgowej Ligi Młodzików
ŚLĘZA II WROCŁAW – BUMERANG WROCŁAW 2:1 (1:0)
Czekamy na relację trenera.
13. kolejka IV Okręgowej Ligi Młodzików
AP SYCÓW – ŚLĘZA III WROCŁAW 7:4 (1:4)
Bramki – Ziętek 3, Aulich
Ślęza III – Kulis Szymon, Benon Huk, Skowroński Jakub, Szostak Piotr, Vlad Melnychuk, Towarnicki Adam, Antoni Huber, Wiktor Ratał, Nowak Tymon, Maciej Węcławski, Łomiński Antoni, Mateusz Aulich, Jakub Ziętek
Trener Grzegorz Buczkowski – Dużo bramek, dużo emocji, niestety bez happy endu. Mówi samo za siebie, że do 70. min prowadziliśmy 4:3. Niestety, po dobrej pierwszej połowie, druga była dużo słabsza. Prowadzenie objęliśmy już 3. min, kiedy bramkę zdobył Ziętek, który podwyższył je chwilę później. Hattricka skompletował w 20 min. ustawiając wynik na 3:1. Kończyliśmy pierwszą połowę po bramce Aulicha na 4:1, po indywidualnej akcji Vlada Melnychuk. W drugiej połowie zabrakło koncentracji, zbyt prosto traciliśmy piłkę. Przegraliśmy z przeciwnikami mentalnie, już w momencie straty bramki na 4:2. Niestety, decydująca była końcówka, którą przeciwnicy wykorzystali w stu procentach. Wyciągamy wnioski. Mimo wszystko nie był to zły mecz, a wynik nie przekazuje w pełni tego jak on wyglądał. Dziękuję Drużynie za walkę oraz zaangażowanie przez całą rundę jesienną. Podziękowania również dla Rodziców za wsparcie zespołu i dobrą współpracę.