CLJ U17 – Górnik za mocny dla osłabionej Ślęzy

W meczu 15. (zaległej) kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek, Ślęza Wrocław przegrała z Górnikiem Łęczna 1:7.

 

 

Po meczu nasze piłkarki schodziły z boiska zapłakane, choć tak naprawdę powodów do płaczu nie miały. Te łzy spowodowane były ich sportową ambicją i wiarą w to, że są w stanie sprawić niespodziankę w meczu z niezwykle silnym przeciwnikiem, mającym w składzie młodzieżowe reprezentantki Polski, a także dziewczyny, które miały już możliwość powąchania murawy na ekstraligowych boiskach. Tymczasem Ślęza zagrała dziś w składzie w dalekim od podstawowego. Zabrakło w nim z powodów regulaminowych (ponad 45 minut we wczorajszym meczu w zespole seniorek), Kariny Kruk, Oliwii Szewczyk i Sandry Słoty, a kontuzje spowodowały, że zagrać też nie mogły Magda Półrolniczak i Matra Wypych. Jesteśmy pewni, że gdyby te zawodniczki mogły dziś wystąpić, to mecz ten miałby całkiem inny przebieg. Nie mówimy, że Ślęza by go wygrała, ale na pewno Górnikowi to zwycięstwo nie przyszłoby tak łatwo. Mimo wysokiej porażki jesteśmy jednak pełni podziwu dla tych dziewczyn, które dziś zagrały. Starały się one ze wszystkich sił, grając z ogromną wolą walki i ambicją. Na tak mocnego przeciwnika to było jednak za mało. Górnik był dziś zespołem zdecydowanie lepszym i wygrał w pełni zasłużenie. Dla nas niech małym pocieszeniem będzie fakt, że najpiękniejszą bramkę tego starcia strzeliła Gabriela Lewicka. Gabi przeprowadziła niesamowity rajd przez połowę boiska, mijając niczym tyczki slalomowe kolejne zawodniczki Górnika, aż w końcu objechała jeszcze bramkarkę i umieściła piłkę w pustej już bramce. Gol z cyklu stadiony świata.

Dzisiejsze spotkanie było ostatnim w tym sezonie, dodajmy bardzo udanym dla 1KS-u sezonie. Ślęza zakończyła go na wysokim, czwartym miejscu w tabeli. Na podsumowanie przyjdzie jeszcze czas, ale dziś powiemy tylko naszym młodym piłkarkom. Otrzyjcie łzy i szeroko się uśmiechnijcie, bo sprawiłyście nam, kibicom, wiele radości swoją grą w tym sezonie. Dziewczyny, jesteście wspaniałe.

ŚLĘZA WROCŁAW – GÓRNIK ŁĘCZNA 1:7 (0:2)

0:1 Duchnowska 29′
0:2 Kaszanowska 37′
0:3 Kazanowska 62′
1:3 Lewicka 63′
1:4 Adamska 69′
1:5 Kazanowska 80′
1:6 Dębińska 83′
1:7 Dębińska 88′

Ślęza – Skużybut (81’Drucks), Dobies, A.Gąsiorek, Janik, Igałowicz, Gaber, Lewicka, Piaseczna (63’Mikos), Tyza, Ciesielska, Gruchała.
Górnik – Zielińska (61’Zagozdoń), Kazanowska, Sikora, Kiepura, Omelianowicz (46’Klempka), Jezioro, Kaczor (61’Czubat), Duchnowska (74’Rudnicka), Rostecka (46’Dębińska), Świderska, Adamska.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.