OLT – Do pełni szczęścia potrzebny jeszcze punkt

W meczu 12. kolejki II Okręgowej Ligi Trampkarzy, Ślęza Wrocław wygrała z UKS-em Gminy Miękinia 4:0.

 

W sezonie jesiennym, Ślęza dwukrotnie przegrała z zespołem z Miękini. Również w sezonie wiosennym, w pierwszym meczu tych zespołów wygrał UKS. Dziś obie ekipy stanęły naprzeciw siebie po raz czwarty. Dla nas była to najważniejsza z dotychczasowych konfrontacji, a górą była w niej drużyna grająca w żółto-czerwonych barwach, dzięki znakomitej drugiej połowie. Ślęza odniosła tym samym siódme z rzędu zwycięstwo i na 2, kolejki przed końcem sezonu wyprzedza drugi w tabeli UKS Kiełczów o 5 pkt, mając przy tym lepszy bilans bezpośrednich spotkań z tym zespołem. Oznacza to, że do pełni szczęścia podopiecznym trenera Daniela Drozda brakuje tylko jednego punktu. Tylko, a może aż jednego punktu. Co prawda kolejni przeciwnicy 1KS-u plasują się w dolnej części tabeli, co wcale jednak nie oznacza, że już dziś możemy zacząć świętowanie. Panowie, pełna mobilizacja, gryziemy trawę, a potem dopiero będziemy mogli się cieszyć.

Trener Daniel Drozd – Pierwsza połowa nie zachwyciła w naszym wykonani, bardziej był to mecz walki niż ładnej gry w piłkę. Przeciwnik miał kilka okazji na początku meczu, ale im bliżej przerwy tym my zaczynaliśmy grać lepiej. Po przerwie wróciliśmy do naszego stylu gry co przełożyło się na co raz więcej okazji. Po raz kolejny zagraliśmy do końca oraz konsekwentnie co daje nam trzy punkty i zdecydowanie przybliża do założonego przed rundą celu.

ŚLĘZA WROCŁAW – UKS GMINY MIĘKINIA 4:0 (0:0)

1:0 Szoma (as. Cieśla K)
2:0 Szoma (Tomaszewski)
3:0 Szoma (Kociemski)
4:0 Szymczak (Rękas)

Ślęza – Grygorcewicz, Szymczak, Kociemski, Doktorski, Rękas, Sikora, Tomaszewski, Malczyk, Mleczak, J.Cieśla, Łęcki, Wiązek, Krawczyk, Szoma, Wajda, Zadka, M.Cieśla.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.